Małżeństwo Danki zawisło na włosku ? a dokładnie na rudym włosku pewnej Gabryśki.
Danka właśnie planuje rubinowe gody, kiedy się okazuje, że jej z pozoru idealny małżonek ma sporo do ukrycia. Do akcji szybko wkraczają przyjaciółki kobiety, nie zważając zbytnio na to, czego naprawdę ona sama by chciała. W zawiły plan zemsty wciągają kolejne osoby, co skutkuje serią niespodziewanych i zabawnych sytuacji.
Czy intryga przyjaciółek się powiedzie? Jak potoczą się losy małżeństwa po przejściach i czy Danusia będzie mogła zorganizować wymarzone przyjęcie?
Wydawnictwo: Lucky
Data wydania: 2023-01-16
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 286
„Rubinowe gody” Anny Kleiber to lekka, humorystyczna i jednocześnie zaskakująco ciepła powieść obyczajowa, która pokazuje, że życie po wielu latach małżeństwa nadal potrafi zaskoczyć – czasem boleśnie, a czasem niezwykle komicznie. Autorka, znana z lekkiego pióra i trafnych obserwacji, po raz kolejny udowadnia, że potrafi opowiadać o codziennych problemach w sposób barwny i pełen humoru, nie odbierając im przy tym realizmu i emocjonalnej prawdy.
Bohaterką powieści jest Danka – kobieta planująca rubinowe gody, czyli 40. rocznicę ślubu. Dla niej to nie tylko symbol, ale i potwierdzenie, że wspólne życie z mężem było solidne, trwałe i – jak sądzi – szczęśliwe. Niestety, wszystko sypie się niczym domek z kart, gdy okazuje się, że jej idealny małżonek ma na sumieniu coś znacznie poważniejszego niż zapominanie o rocznicach. W jego życiu pojawia się Gabryśka – ruda, nieszczególnie dyskretna i na pewno nieobojętna. W jednej chwili stabilność i pewność Danki zmieniają się w szok, zawód i poczucie upokorzenia.
W tym miejscu na scenę wkracza żywioł, czyli najlepsze przyjaciółki Danusi. I jak to bywa w życiu, kobiety, które kochają najmocniej, potrafią też działać najbardziej stanowczo – nawet jeśli osoba, której bronią, wolałaby to rozwiązać spokojniej. Przyjaciółki rozpoczynają misterną, niemal operacyjną intrygę, która ma doprowadzić do symbolicznej (i nie tylko!) zemsty na niewiernym mężu oraz jego nowej „muzie”. Nie zważają przy tym zbytnio na wolę Danki, która chwilami sama nie wie, czy walczyć, przebaczyć, udawać, że nic się nie stało, czy może… jeszcze coś innego.
Seria wydarzeń, jakie wywołuje babska koalicja, stanowi jeden z najjaśniejszych punktów książki. Kleiber z dużym poczuciem humoru konstruuje kolejne sytuacyjne żarty, nie popadając przy tym w farsę czy karykaturę. To humor z życia – słodko-gorzki, podszyty ironią i sympatią do ludzkich sł weaknesses. Czytelnicy z łatwością mogą odnaleźć w postaciach siebie, swoich znajomych, a może nawet rodzinne historie, które – jeśli przeżyć je na chłodno – po latach stają się anegdotami.
Jednocześnie „Rubinowe gody” nie są wyłącznie komedią. Pod warstwą żartów i satyry kryją się poważne pytania o rolę małżeństwa, o to, jak bardzo znamy ludzi, z którymi przeżyliśmy pół życia, i co właściwie oznacza wierność – nie tylko fizyczna, ale emocjonalna, codzienna. Danka staje przed decyzją, która dotyka fundamentów jej tożsamości. A choć bohaterki działają spontanicznie i barwnie, w tle wyraźnie pobrzmiewa temat samotności w związku, rutyny i potrzeby bycia zauważonym.
Atutem powieści są także żywe, charakterystyczne postaci drugoplanowe – przyjaciółki Danki, Gabryśka, a nawet postaci epizodyczne, które tworzą świat pełen energii i kolorytu. Każda z nich wnosi coś własnego, a ich odmienne spojrzenia na miłość i relacje nadają fabule wielowymiarowość.
Podsumowując, „Rubinowe gody” to lekka, pełna humoru, ale emocjonalnie prawdziwa książka o tym, że nawet największy kryzys może być początkiem zmian – czasem bolesnych, czasem potrzebnych, a czasem śmiesznych i oczyszczających. To powieść dla tych, którzy lubią historie ciepłe, życiowe, podszyte ironią i kobiecą solidarnością – idealna na poprawę nastroju, ale i do refleksji nad tym, co naprawdę ważne.
"Rubinowe gody" Anny Kleiber to historia zdarzenia, które wydarzyło się w życiu Danki i Emila, przygotowujących się do przyjęcia z okazji rocznicy ich malżeństwa.
Otóż pewnego dnia Danka dowiaduje się o zdradzie swojego męża.
Ale od czego ma się przyjaciółki. Nie dość, że można się przy nich wypłakać, to jeszcze tak wszystko zorganizują, że nawet nikt się nie zorientuje, że uknuły jakiś spisek. Na szczęście wszystko dobrze się ułożyło.
Oby więcej takich książek, bo naprawdę podnoszą na duchu, a czasem nawet rozśmieszają do łez.
Jedynie zastanawiałam się, czy sześćdziesięciolatkom naprawdę zdarzają się takie historie. Ale przecież jest coś takiego jak fikcja literacka, poza tym nasze babcie są teraz trochę bardziej nowoczesne niż kiedyś.
Bardzo dobra jest to książka, bo piętnuje i ośmiesza zdradę oraz pochwala przyjaźń i wierność.
"Rubinowe gody" Anny Kleiber to zabawna historia, która wydarzyła się w małżeństwie Danki i Emila, tuż przed planowaną imprezą z okazji czterdziestu lat ich wspólnego życia.
Otóż pewnego dnia Danka dowiaduje się, że jej mąż ją zdradza z niejaką Gabrysią. Do akcji wkraczają przyjaciele Danki i impreza odbywa się tak jak to było zaplanowane.
Szybko przeczytałam tę książkę. Nie sądziłam jednak, że sześćdziesięciolatkowie mogą mieć aż takie pomysły. No, ale czego nie robi się z miłości.
Poleciłabym tę powieść staruszkom. Na pewno mieliby niezły ubaw. A może dostrzegliby jakieś podobieństwa pomiędzy ich życiem a przygodą bohaterów tej książki.
"Rubinowe Gody" Anna Kleiber LUCKY Wydawnictwo to lekka i przyjemna lektura. Historia którą stworzyła autorka czyta się szybko z uśmiechem na twarzy. Bohaterowie niejednokrotnie wpadali w dziwne i zarazem śmieszne sytuacje,dzieki czemu bawiłam się z nimi znakomicie.
Danka właśnie planuje rubinowe gody. Podstępnie nakłoniona przez przyjaciółkę ląduje na fotelu fryzjerskim i wtedy jej wydawałoby się poukładane życie małżeńskie legło w gruzach. Małżonek wcale nie jest taki święty, ma sporo do ukrycia, a może kogoś. Danka z pomocą przyjaciółek postanawia zawalczyć o swoje szczęście. Jak myślicie jaki plan obmyśliły przyjaciółki? I co z niego wyniknie? Czy wszystko uda się poukładać i zorganizować przyjęcie?
Odpowiedzi na te i inne pytania musicie znaleźć w książce. Autorka znakomicie pokierowała fabułą. Książka miała poprawić czytelnikowi humor i go rozśmieszyć. Oj muszę Wam powiedzieć humoru i zabawnych sytuacji nie zabraknie. Przyjaciółki w akcji potrafią nieźle namieszać, aby osiągnąć cel. Ile Wy jesteście w stanie poświęcić w imię przyjaźni? Właśnie to pytanie najbardziej nasuwa się czytelnikowi po lekturze. Prawdziwa przyjaźń to gotowość bezinteresownych działań, obecność i pomoc w potrzebie. Jeśli chcecie się przekonać jakich przyjaciół ma bohaterka i co są w stanie dla niej zrobić koniecznie sięgnijcie po książkę. Ja osobiście polecam i gwarantuję Wam przyjemną lekturę pełną nieoczekiwanych i zabawnych sytuacji.
Dowcipny romans z wątkiem kryminalnym. Justyna, świeżo po trzydziestce, jest samotna i nie potrafi w nikim się zakochać. Staje się samotna jeszcze bardziej...
Zagadkowe morderstwo, zakazany romans, satyra na polską wieś, dowcip, trochę folkloru i odrobina pikanterii. Niezbyt atrakcyjna, uwielbiająca słodycze...