Okładka książki - Rzeczy, które mogą nas ocalić

Rzeczy, które mogą nas ocalić


Ocena: 5 (2 głosów)

Gea ma dwadzieścia siedem lat i pracuje jako złota rączka w mediolańskiej kamienicy. Marzy o podróżach w kosmosie, ale nigdy nie opuszcza granic swojego osiedla. W domu przechowuje rozmaite rupiecie, które prędzej czy później mogą się do czegoś przydać, jest przeciwniczką supermarketów i bezrefleksyjnego kupowania, uważa, że należy przywracać życie starym rzeczom. W ramach osiedlowej wymiany rozdaje mieszkańcom naprawione przedmioty, jak również wiersze, bileciki i origami zawierające cytaty z ulubionych filmów i książek.

Gea mieszka sama, ma jednak grupę oddanych przyjaciół w różnym wieku i o przeróżnych charakterach. Podobnie jak oni nie potrafi odnaleźć się w dzisiejszym świecie, może dlatego, że wychowała się w domu wybudowanym pośród lasu, u boku ojca z obsesją na punkcie katastrof, który bez wytchnienia przygotowywał rodzinę na najgorsze. Poznajemy tajemnicę Gei za sprawą ,,Il nuovo mondo", sklepiku z antykami, który przed laty należał do charyzmatycznej Angielki Dorothy. Uratowanie sklepu przed sprzedażą stanie się misją Gei i jej przyjaciół. Bo wszystko to, co ocalamy, prędzej czy później może ocalić również nas.

Lorenza Gentile (ur. w 1988 roku) wychowywała się we Florencji i w Mediolanie. Zadebiutowała w 2014 roku powieścią Teo, która doczekała się licznych nagród.

Informacje dodatkowe o Rzeczy, które mogą nas ocalić:

Wydawnictwo: Czarna Owca
Data wydania: 2025-07-16
Kategoria: Obyczajowe
ISBN: 9788382529500
Liczba stron: 328
Tytuł oryginału: Le cose che ci salvano

Tagi: Literatura obyczajowo-rodzinna

więcej

Kup książkę Rzeczy, które mogą nas ocalić

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Rzeczy, które mogą nas ocalić - opinie o książce

Avatar użytkownika - goszaczyta
goszaczyta
Przeczytane:2025-07-27,

🌼 „ʀᴢᴇᴄᴢʏ, ᴋᴛóʀᴇ ᴍᴏɢą ɴᴀꜱ ᴏᴄᴀʟɪć” ʟᴏʀᴇɴᴢᴀ ɢᴇɴᴛɪʟᴇ 🌼

 


 Bo wszystko to, co ocalamy, prędzej czy później może ocalić również nas. 

 


▪𝗥𝗘𝗖𝗘𝗡𝗭𝗝𝗔 ▪

 


Gea to główna bohaterka książki. Żyje w swoim wyimaginowanym świecie, nie dopuszczając zewnętrznych bodźców. Na codzień pracuje jako złota rączka i naprawia wszystkie rzeczy, które wymagają renowacji. To jej wielka życiowa misja. Naprawić to co zepsute. Żyjąc na uboczu stara się przeżyć życie najlepiej jak umie, życzliwie rozdaje sąsiadom naprawione przedmioty i kilka słów otuchy. Jej historia niejako służy nam za wzór, jednak powieść ma ukryty przekaz, który trafia prosto w serce czytelnika.

 


Wiecie co? Dawno nie czytałam tak uroczej i kochanej historii, jaką stworzyła autorka Lorenza Gentile. Fabuła książki jest tak oryginalna i nieprzewidywalna, że chylę czoła autorce, naprawdę. Jeśli jednak szukacie książki z dynamiczną akcją, to tego tutaj nie znajdziecie. Całość odbywa się bardzo spokojnie, każdy rozdział to różne rozmyślania bohaterów i inspirujących rozmów oraz cytatów. Autorka poprzez historię Gei próbuje przemycić nam kilka istotnych spraw i przedstawia je w nietypowy sposób. A mianowicie czy tak naprawdę naprawiając pewne rzeczy, nie próbujemy tym samym naprawić samych siebie? Może naprawiając zegarek, chcemy tak na prawdę zatrzymać cenny czas i spędzić go z kimś dla nas ważnym…

 


Lorenza Gentile podsuwa kilka wątków, nad którymi chcemy trochę dłużej pomyśleć. Z jednej strony może się wydawać, że lektura tej książki jest drogą prowadzącą do uleczenia naszego kruchego serca. Z drugiej zaś strony autorka porusza wiele ważnych tematów, które uwierają i wprowadzają nas w nieprzyjemny stan.

 


Książka naprawdę bardzo przypadła mi do gustu. Autorka uświadamia, że nie trzeba krzyczeć, by zostać usłyszanym. Często głębia tkwi w drobnych gestach. Już od pierwszych stron, styl pisania autorki spodobał mi się i dalsze czytanie tej historii, to była całkowita przyjemność. Autorka poprzez tę klimatyczną historię uczy, że warto szukać sensu, tam gdzie wydaje się nam, że go nie ma. Otula słowem i sprawia, że każdy chciałby mieć w swoim życiu taką Gea, która podrzuci kilka mądrych słów i naprawi rzeczy, które mają dla nas sentymentalną wartość. Naprawdę polecam! 💓 Od dziś to moja #comfortbook, do której wiem, że będę często wracać 💓

Link do opinii
Avatar użytkownika - mag-tur
mag-tur
Przeczytane:2025-09-23, Ocena: 4, Przeczytałem, Mam,
Gea, to 27-letnia kobieta, która mieszka w Mediolanie. Jednak nie zawsze tak było. Zanim osiedliła się w tym mieście, to w Mediolanie była tylko jeden raz. Wtedy to jej ojciec zabrał ja i jej brata aby poznała swoją babcię. Była to jej jedyna styczność z innym członkiem rodziny niż rodzice i brat. Dlaczego? Żyli w Twierdzy Z dala od cywilizacji, gdzie od wczesnych lat dziecięcych musieli sobie umieć radzić ze wszystkim i w każdej sytuacji. Posiadali niewiele a z niczego potrafili stworzyć coś.

Po opuszczeniu Twierdzy Gea zajmuje mieszkanie po zmarłej babci i żyje z tego co w ramach wymiany sąsiedzkiej zdobędzie. Pracuje również jako złota rączka i te pieniądze pomagają jej opłacać rachunki czy robić sprawunki, które wymagają nakładu finansowego.
Jednak jest na tych obrzeżach Mediolanu jedno miejsce, które odwiedziła z babcią w trakcie pamiętnej wizyty. To sklep ze starociami. Il Nouvo mondo. Jednak on miał ,,duszę" w przeciwieństwie do tych nowych, które się widzi w centrum. Marzy, że kiedyś ktoś tchnie w niego życie.

,,Rzeczy, które mogą nas ocalić" to książka, która krytykuje konsumpcjonizm ale w bardzo delikatny sposób. Autorka, subtelnie za pomocą bohaterów przemawia do czytelnika jak rzeczy, które nas otaczają, są nietrwałe. Ceni wyroby, które można odnowić i nadać im drugie życie, za pomocą szpachli malarskiej, papieru ściernego, farby.

Krytykuje fast fashion i niską jakość materiałów z jakich obecna odzież jest wytwarzana. Podsówa pomysł aby również modzie dać drugą szansę. Dzieje się to na przykładzie głównie Gei i jej sąsiadki Adelaide. Dziewczyny wiedzą, jak nietrwałe są obecnie wytwarzane rzeczy i co należy robić aby świat stał się lepszym miejscem do życia, bez niepotrzebnego zaśmiecania go.

Książka, która daje czytelnikowi do myślenia. Można się w trakcie czytania zastanowić jak bardzo my jesteśmy ekologiczni i co możemy zrobić aby być bardziej. Książka, która pokazuje jak małe osiedle integruje swoją społeczność w przeciwieństwie do dużych nowoczesnych, które ją dzieli. Polecam.

 
Współpraca barterowa z Wydawnictwem Czarna Owca.
Link do opinii
Avatar użytkownika - ktomzynska
ktomzynska
Przeczytane:2025-07-23, Ocena: 6, Przeczytałam,

Czy można naprawić siebie, składając na nowo cudze historie? Czy rzeczy, które ocalamy z zapomnienia, mogą uratować nas przed nami samymi?

 

,,Rzeczy, które mogą nas ocalić" Lorenzy Gentile to książka, która nie wchodzi z impetem, nie wali w serce pierwszym zdaniem. Ona przysiada cicho gdzieś z boku, podaje herbatę, rozkłada obok kartkę z cytatem i czeka, aż się otworzysz. A potem - nie wiadomo kiedy - zaczynasz słyszeć w jej szeptach coś bardzo osobistego. Coś, co dziwnie przypomina Twój własny głos.

 

Gea, bohaterka tej powieści, to postać złożona z kontrastów - wycofana, a zarazem pełna empatii; introwertyczna złota rączka z wielką misją: ocalać rzeczy, które inni wyrzucili. Mieszka w ciasnej przestrzeni mediolańskiego osiedla, ale jej świat wewnętrzny to kosmos pełen pęknięć, wspomnień i czułości. Nie podróżuje, a jednak odkrywa. Nie zmienia świata, a mimo to go naprawia - kawałek po kawałku.

 

Czytając tę książkę, miałam wrażenie, jakby Gentile układała opowieść z origami, składanym cierpliwie, warstwa po warstwie. Jej styl jest cichy, niemal niewidzialny, a jednak zostawia ślady - pod skórą, w myślach. Każda scenka, każdy gest Gei jest przemyślany i nasycony sensem. Naprawianie lampki? To nie tylko kwestia narzędzi. To sposób, w jaki radzimy sobie z tym, co nie działa w nas. Oddanie komuś naprawionego zegarka? Może to symbol podarowania drugiej osobie kawałka czasu, którego sami sobie odmawiamy.

 

Gentile nie oferuje łatwych rozwiązań. Ona raczej zaprasza do rozmowy o tym, co trudne - samotności, lęku przed przyszłością, potrzebie przynależności i żalu, który nie znajduje ujścia. Pokazuje relacje, które nie są wielkimi deklaracjami, ale opierają się na drobiazgach: obecności, wspólnym działaniu, czułych milczeniach. W świecie Gei nie chodzi o to, by głośno wykrzyczeć swoją historię. Chodzi o to, by ktoś był obok, kiedy milkniesz.

 

A jednak... czuję pewien niedosyt. Tak, ta książka mnie otuliła. Przypomniała, że warto naprawiać zamiast wyrzucać - rzeczy, wspomnienia, relacje. Ale momentami brakowało mi odwagi, by zanurkować głębiej. Gentile zatrzymuje się przy brzegu, niektóre wątki tylko muska - jakby bała się, że dotykając ciemności, roztrzaska stworzony przez siebie świat. I choć rozumiem ten wybór, chciałabym poczuć większą intensywność, może nawet lekki wstrząs. Bo przecież pęknięcia nie są tylko ozdobą - są punktem wejścia.

 

,,Rzeczy, które mogą nas ocalić" to opowieść o codziennych rewolucjach. O naprawianiu siebie przez naprawianie innych. O świecie zbudowanym z rzeczy ,,nie-do-końca-nowych", ale za to pełnych pamięci i znaczeń. To książka, która nie krzyczy, a jednak zostaje w środku. Nie przynosi katharsis, ale daje cichą nadzieję, że nie wszystko musi być idealne, by miało wartość.

 

Dla kogo zatem jest ta książka? Dla wrażliwców, introwertyków, zbieraczy wspomnień. Dla tych, którzy chcą usłyszeć szept zamiast krzyku. I dla wszystkich, którzy wierzą, że czasem wystarczy obecność, żeby coś w nas przestało boleć.

 

Ocena: 8/10 - bo to książka, która ma duszę - delikatną, senną i przejmującą. To opowieść, która nie stara się być efektowna, a mimo to trafia w czuły punkt. 

 

 

Link do opinii
Inne książki autora
Drobne chwile wolności
Lorenza Gentile0
Okładka ksiązki - Drobne chwile wolności

Jedyną prawdziwą odpowiedzialnością, jaką mamy, jest być szczęśliwym Oliva ma trzydzieści lat. Nie ma stałego zatrudnienia, mieszka z rodzicami i wkrótce...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy