Wydawnictwo: Edipresse Książki
Data wydania: 2017-09-27
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 512
Czasem wymarzone gwiazdki spadają z nieba. Warto się nimi dzielić, bo darowane szczęście wraca z nawiązką.
Opowieść o trzech kobietach, które wygrały losy na loterii życia.
Anna, Kaśka i Eliza zarzuciły w „Iskierce” kotwicę – dobiły do portu, który stał się ich nowym domem. Na Kaszubach znalazły swoich mężczyzn i wraz z nimi nadają wyczekanym miłościom pożądany kształt. Wzgórze pełne słońca, na którym zamieszkały, nieustannie dodaje im sił. Zdarzające się niepowodzenia już ich nie załamują, lecz mobilizują do walki. Ich dobro oraz optymizm są zaraźliwe, więc dokoła gromadzą liczne towarzystwo. „Iskierka” tętni życiem jak nigdy
dotąd!
Zbyt lukrowa ,słodka .Jak dla mnie dialogi o niczym ,nudne a sama okładka (tak wiem nie ocenia się książki po okładce), ale okładka nie współgra z treścią (,,,)
Anna, Kaśka i Eliza zarzuciły w „Iskierce” kotwicę – dobiły do portu, który stał się ich nowym domem. Na Kaszubach znalazły swoich mężczyzn i wraz z nimi nadają wyczekanym miłościom pożądany kształt. Wzgórze pełne słońca, na którym zamieszkały, nieustannie dodaje im sił. Zdarzające się niepowodzenia już ich nie załamują, lecz mobilizują do walki. Ich dobro oraz optymizm są zaraźliwe, więc dokoła gromadzą liczne towarzystwo. „Iskierka” tętni życiem jak nigdy
dotąd!
Niezwykle optymistyczne zwieńczenie opowieści o trzech pokoleniach kobiet. Każda z nich inaczej przeżywa zawirowania uczuciowe. Ich rozterki, niepewność, czasem nieporadność a jednocześnie intensywność uczuć powoduje, że chwilami traktujemy je jak nastolatki, które doświadczają pierwszego zauroczenia: "Bo miłość, kiedy by nie przyszła, to oznaka, że serca są młode." Jednocześnie doświadczamy ich dojrzałej miłości, świadomej konsekwencji: "A kiedy jest miłość, zawsze trzeba się spodziewać jej owoców. Nie bójcie się tego".
Ta sama śpiewka jak we wcześniejszych częściach. Dużo gadania o niczym, mało o tym poszukiwaniu korzeni. Anna wariuje ze swoją miłością, Kaśka nieby się ustatkowało ( co jednak o mało nie było skoku w bok), ale tym razem egoizmem wykazała się Eliza. Po co zwodzi Igora, skoro kreci z Aleksem i jeszcze twierdzi, że to tamtego wina. Kłamie, że się uczy, zwodzi. Małpa. A najbardziej rozbroiło mnie, że wszczędzie te zbiegi okoliczności kiedy niby każdy z każdym się zna, ale z początku o tym nie wie. Masakra. jedna szczęsliwa porąbana zrobiona z obcyvh ludzi rodzina.
Zawód w przyjaźni sprawia, że trudno jest odzyskać wzajemne zaufanie.... Dramatyczne okoliczności powodują, że Iwonie i Ewie, po latach wzajemnej...
Elwirę i Krzysztofa połączyła tragiczna historia miłości ich pradziadków, która narodziła się na pokładzie transatlantyku ,,Batory" podczas drugiej wojny...