Masz dość złotych rad, które działają tylko na Instagramie? Zamiast szukać odpowiedzi w dziesiątkach poradników, sięgnij po jeden, najlepszy. SPRYTNIEJ to książka, która zamiast lukru serwuje konkrety - dla kobiet, które chcą działać skutecznie, ale nie za cenę zdrowia i rozsądku. E.M. Austen bierze na warsztat mit produktywności i rozprawia się z nim jak zawodowiec.
Pokazuje, jak wyrwać się z pułapki bycia ,,zajętą", ustawiać granice bez poczucia winy i działać z głową - nie z rozpędu. Nie musisz robić wszystkiego. Wystarczy, że zrobisz to, co naprawdę ma znaczenie. Zamień multitasking na monotasking, przestań mierzyć czas, zacznij mierzyć energię. Pracuj z głową i żyj z sensem.
Emily M Austen - założycielka i CEO londyńskiej agencji PR EMERGE, współpracującej z globalnymi markami, takimi jak Huel, Spanx, Red Bull czy Abercrombie & Fitch. Swoją firmę założyła w 2012 roku, mając zaledwie 22 lata, po ukończeniu studiów z kryminologii i prawa karnego na Uniwersytecie w Manchesterze.Była gościnnym wykładowcą na Harvardzie, a ,,Marie Claire" uznało ją za najbardziej inspirującą przedsiębiorczynię na Instagramie.
Wydawnictwo: Muza
Data wydania: 2025-10-29
Kategoria: Poradniki
ISBN:
Liczba stron: 304
Tytuł oryginału: 10 Simple Lessons for a More Productive (& Less-Stressed) Life
Na początek muszę przyznać, że o wielu technikach i wskazówkach czytałam już w książce Piotra Buckiego Focus, więc nie były dla mnie nowością.
O czym jest ten poradnik?
To wskazówki i kroki jakie trzeba podjąć aby pracować tak samo lub bardziej efektywnie mniejszym kosztem czasu i wysiłku jaki należy w konkretne zadanie włożyć.
O tym jak rozdzielić zadania na te pilne i ważne - ale nie pilne, czyli do zrobienia na już ?.
Także o podziale swojej pracy na minuty zamiast godzin, przecież 480 brzmi lepiej niż 8, czyż nie?
O stawianiu granic, bo okazuje się, że są one bardzo ważne.
I o psychologicznym oddziaływaniu naszych i innych - niestety - myśli na zadania do wykonania. Spójrzcie sami :
MUSZĘ umyć okna przed świętami.
UMYJĘ okna przed świętami.
Które zdanie lepiej działa na waszą psyche? Na mnie drugie, jeden wyraz, muszę, a tak wiele zmienia w nastawieniu.
Mam jedno wielkie zastrzeżenie do tego poradnika. Napisany został dla kobiet sukcesu, bez domowych obowiązków i dzieci, lub opieką nad kimś chorym. Ja mimo, że teorie znam już dobrze, nie widzę możliwości zastosowania jej w praktyce. Nie ma tu poprawki na ząbkowanie malucha, zły dzień starszaka, czy przyniesione towarzystwo z przedszkola.
Dlatego myślę,że będzie ona świetnym poradnikiem ale bardziej kierowałabym ją do osób bez takich jak wyżej obowiązków.
Przeczytane:2025-11-14, Ocena: 4, Przeczytałam,
Jako osoba wiecznie zabiegana, zdecydowanie powinnam robić coś sprytniej, by znaleźć chwilę dla siebie, podeszłam więc do tej książki dość wymagająco. Sam opis mnie przekonuje, mają to nie być kolejne złote rady z Instagrama, z których i tak nic nie wynika, a ma być to konkret. Zainteresowani? Ja bardzo.
No to teraz co najbardziej spodobało mi się w tej książce, mianowicie mierzenie nie czasu, a energii. Sama zauważyłam, że staram się najtrudniejsze rzeczy wykonywać rano, gdy tej energii mam najwięcej, bo po południu moja produktywność leci w dół. Może być tak, że nasza wewnętrzna energia nie jest utrzymywana cały czas tak samo i zapewne w różnych momentach życia może wyglądać różnie. To ważne by zaobserwować ile jej mamy, by móc jak najpełniej z niej korzystać.
Mamy tu też konkretne 10 kroków do zmiany, ja uwielbiam konkrety, a ćwiczenia w niej zawarte sprawiają, że naprawdę zaczynamy wdrażać plan w życie. Co prawda nie wszystkie wskazówki do mnie docierają, mam poczucie "ok, rozumiem, ale...".
Gdybym miała bardzo uporządkowane życie, być może łatwiej byłoby mi pracować z tą książką. Ja natomiast robię wiele rzeczy jednocześnie, każdy dzień wygląda u mnie inaczej, czasami pracuje mniej, a czasem więcej, muszę znaleźć czas na dom i dziecko. I ja rozumiem, że czasem moja energia jest już zupełnie wyczerpana, ale są takie sytuacje, że po prostu trzeba wykrzesać z siebie ostatnie iskry by coś domknąć.
Mam poczucie, że ta książka nie do końca sprawi, że będziemy bardziej produktywni, ale może zmieni nasz punkt widzenia. Może odkryjemy, że nie musimy być cały czas w biegu i ciągle czegoś robić?
To co cenie w tej książce to nie kolejny poradnik "mocniej, więcej, szybciej" ale bardziej w stylu "mądrzej, w swoim czasie, świadomie". To przypomnienie, że mogę działać, ale nie muszę poświęcać zdrowia dla efektywności.
Polecam jeśli jesteście na etapie, kiedy czujecie, że dzień to lista zadań, a nie życie. Ale z zastrzeżeniem, jeśli jesteście w środku totalnego chaosu, to może być dla trudno zastosować wszystko od razu.