Okładka książki - Stacja Jagodno. Po nitce do szczęścia

Stacja Jagodno. Po nitce do szczęścia


Ocena: 5.26 (27 głosów)
Inne wydania:

Pozwól zabrać się w kolejną podróż do Jagodna - urokliwego miejsca w Górach Świętokrzyskich, które działa kojąco na duszę kobiety... Daj się przekonać, że prawdziwa przyjaźń i miłość są w stanie pokonać wszelkie przeciwności losu.

Dlaczego żona wójta płacze wieczorami? Czy angielski kuzyn hrabianek odnajdzie się wśród polskiej rzeczywistości? Co może łączyć doktor Ewę z ojcem Łukasza? I czy są jeszcze jakieś tajemnice dworku, które nie zostały odkryte? Czy mieszkańcom Jagodna uda się dojść po nitce do szczęścia?

Historie kreślone przez Karolinę Wilczyńską rozpromienią nawet najpochmurniejsze dni i sprawią, że poczujesz się w Jagodnie jak we własnym domu.

Informacje dodatkowe o Stacja Jagodno. Po nitce do szczęścia:

Wydawnictwo: Skarpa Warszawska
Data wydania: 2025-08-27
Kategoria: Obyczajowe
ISBN: 9788383299464
Liczba stron: 320

Tagi: Literatura obyczajowo-rodzinna Sagi rodzinne

więcej

Kup książkę Stacja Jagodno. Po nitce do szczęścia

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Stacja Jagodno. Po nitce do szczęścia - opinie o książce

Życie naszych bohaterek trochę się zmienia, są coraz starsze, część z nich przewartościowała swoje życie. W Jagodnie dużo się dzieje, to miejsce, w które wielu jedzie, aby odzyskać spokój.
Babcia Róża nadal mieszka z panią Zosią, która coraz lepiej radzi sobie ze zmianami w swoim życiu. Tamara i Marysia są częstymi gośćmi, w jej domu, a Ewa coraz bardziej się zmienia w pozytywną stronę. Jej kontakty zarówno z córką, jak i z wnuczką są coraz lepsze. Do Jagodna przyjeżdża kuzyn hrabianek, a one postanawiają wyjawić tajemnice swojego życia. Żona wójta zaczyna coraz gorzej czuć się z tym, jak jest postrzegana. Chce być nie tylko jego żoną, ale również sama coś osiągnąć. Czy jej się uda? Jaką tajemnice skrywają hrabianki? Jak potoczy się historia Tamary i Marysi? Jak ułoży się u Ewy? Co jeszcze stanie się w Jagodnie?

Poprzednie tomy, mi zdecydowanie się podobał i dlatego z wielką ciekawością, ale i swoimi oczekiwaniami sięgnęłam po kolejny. Nie zawiodłam się ani troszkę. Historia, jaką znalazłam w książce, podobała mi się. Również tym razem czytamy ją oczami kilku bohaterów, wracamy do życia tych dobrze nam już znanych, ale również poznajemy nowych. To opowieść o różnych obliczach życia, doskonale połączona w całość.
Akcja sprawnie poprowadzona, ze zwrotami, które mnie potrafiły zaskoczyć. Książkę czytało się szybko, a podczas czytania towarzyszyło mi wiele różnych emocji. Według mnie była bardzo wciągająca, przeczytałam ją w jeden wieczór, nie mogąc się oderwać praktycznie od samego początku, aż do ostatnich stron. W książce dość dużo się działo, a to sprawiło, że po prostu nie dało się z nią nudzić (a przynajmniej ja nie nudziłam się ani chwilę).

Bohaterki, które znamy z poprzednich tomów, się zmieniły w pozytywnym znaczeniu tego słowa. Poznajemy również nowe postacie, które są naprawdę ciekawe. Nadal mamy ich więcej, a to sprawia, że nie jestem w stanie wam opowiedzieć o każdym, jednocześnie nie zdradzając zbyt wiele z fabuły. Powiem tylko tyle, że każda z nich jest na swój sposób ciekawa, każda ma wady i zalety, co sprawia, że są bardziej realistyczne, można się z nimi utożsamiać.

„Po nitce do szczęścia” to książka, która moim zdaniem jest po prostu świetna. Spędziłam z nią wspaniały czas i z przyjemnością polecam.

Recenzja pojawiła się również na moim blogu - Mama, żona - KOBIETA

Link do opinii
Avatar użytkownika - FascynacjaKsiazk
FascynacjaKsiazk
Przeczytane:2025-08-30, Ocena: 6, Przeczytałam,

🌺„Stacja Jagodno.Tom III. Po nitce do szczęścia” to kontynuacja losów bohaterów którzy poszukują w swym życiu szczęścia i spokoju.Wracamy do babci Róży,która skrywając tajemnice zawsze wesprze,pomoże i porozmawia.Swą dobrocią udowadnia,że warto na chłodno podejść do rosnących problemów.

🌺Nowe osoby czy nowe wątki w opowieści urozmaica fabułę.W stacji Jagodno dzieje się sporo i wraz z bohaterami towarzyszymy podczas nowych wyzwań,rozmów i decyzji,które często nie są proste. Poznajemy Małgorzatę-żonę wójta,która pragnie żyć po swojemu,na własnych zasadach a nie pod dyktando męża.Czy uda jej się to wywalczyć?
Intrygująca postacią jest kuzyn hrabinek z Londynu-Jan,który pragnie poznać swe korzenie i Polskę.

🌺Jak możecie zauważyć bohaterów przybywa w tej serii i to jest niesamowite.Dzięki temu coraz mocniej i głębiej „wchodzimy” do stacji Jagodno i skrywanych sekretów postaci.Płynąca naturalność i codzienne problemy powodują,że czujemy się jak w domu i nie chcemy z niego odchodzić.Pozostaje zatem czekać na kolejny tom z tej serii,bo przygody dopiero nabierają rozpędu. Zachęcam do poznawania losów bohaterów z tej serii w przepięknej wydawanej oprawie.
🌺Polecam i czekam na więcej

Link do opinii
Avatar użytkownika - ejotek
ejotek
Przeczytane:2019-03-10,

Jak w piosence Anny Jantar - najtrudniejszy pierwszy krok... Tak było ze mną i Jagodnem. Wszyscy chwalili serię Karoliny Wilczyńskiej a ja w dziwny i niewyjaśniony sposób nie mogłam rozpocząć przygody. To był błąd. Przepraszam, że tak długo opierałam się Waszym 'koniecznie musisz przeczytać'! Teraz śmiało mogę napisać tym, którzy jeszcze nie znają tej serii - to idealna lektura dla wielbicieli polskich obyczajówek!

W końcówce drugiego tomu, czytelnicy otrzymali wreszcie odpowiedź na długo zawieszone w próżni pytanie - jaką tajemnicę skrywa Ewa. Kiedy wyznała ciążące jej na sumieniu i sercu przewiny, jej stosunek do Tamary, Marysi i Róży znacząco się poprawił, co możemy obserwować w niniejszej części. Sama też zrozumiała, że niepotrzebnie chowała urazy i separowała się od przeszłości, bowiem Ci którzy ją wtedy kochali... kochają nadal. Od tamtej magicznej chwili w sadzie Ewa stała się milsza, cieplejsza i zaczęła mówić o uczuciach. Tylko czy na pewno to była jedyna tajemnica skrywana przez panią doktor od lat?

Z niezapowiedzianą wizytą do Borowej udaje się koleżanka z pracy Tamary - Marzena. Chce na spokojnej wsi wyleczyć się z wisielczego humoru. Podczas wędrówki ze stacji los zesłał jej czterdziestoletniego londyńczyka - Johna, który zapytał o drogę do dworku kuzynek - hrabianek Leszczyńskich. Jankowi bardzo podoba się w Polsce, między Marzeną a nim nawiązuje się nić porozumienia, choć bardziej to nić złośliwości i przekomarzań, bowiem on jest typowym angielskim dżentelmenem a ona na damę zupełnie się nie nadaje. Ale może kto się czubi ten się lubi?

"Nie dla każdego lepsze życie oznacza więcej pieniędzy. I nie każdy chce żyć według pomysłu innych..." *



Las i zalew w Borowej mają niezwykłą moc przyciągania do siebie zapłakanych kobiet z problemami... Kiedyś swoje żale i frustracje wylewała tutaj Tamara, teraz zaś spotkała zapłakaną Małgorzatę Kamińską - żonę wójta. Kobieta boi się otworzyć, jest jej ciężko, jej wewnętrzna siła walczy ze słabościami i Tamara czuje, że potrzeba czasu... Wierzy w to, że Małgorzata dojrzeje do podzielenia się tym, co ją uwiera... Sprowadzona do roli gospodyni kobieta pragnie móc decydować choćby o drobiazgach i odzyskać wiarę w siebie. A to dopiero początek tej historii i możecie mi wierzyć, że wójtowa sporo namiesza w życiu bohaterów.

Karolina Wilczyńska zauroczyła mnie tą serią, w której pośród miejskiego zgiełku rozgrywają się dramaty, które bohaterowie próbują rozstrzygać wśród zapachu lasu i szumu fal zalewu gminy Jagodno. A przecież na wsi też nie jest nudno bowiem autorka nie tylko podsuwa nam sielskie picie kompotu w sadzie czy pieczenie babeczek. Poznajemy nowych bohaterów, którzy przywołują demony przeszłości. Znane nam już postacie dostarczają tajemnic, szantaży, omdleń i zaskakujących decyzji. Ojciec Łukasza zasieje ziarno niepewności, zaś Leszek będzie próbował wymusić to i owo.

Wiele spraw mnie zaskoczyło, niektóre problemy wzbudzały żal czy smutek. Wraz z bohaterkami o ogromnych sercach pragnęłam wspierać tych, którzy tego potrzebowali. Tradycją staje się fakt, iż Wilczyńska w każdym tomie przekazuje czytelnikom w darze tajemnicę, która niewątpliwie staje się hitem. Umiejscowiona pod koniec tomu historia, jest zawsze niezwykle zaskakująca i wzruszająca. Tak było i tym razem... Choć patrząc przez pryzmat informacji z tego i poprzednich tomów, które jako malutkie - ale jakże intrygujące - wtrącenia pozwalały przypuszczać, iż to hrabianki będą królowały tym razem w dziedzinie skrywania sekretów. Takiego obrotu spraw się nie spodziewałam...

"...lepiej cieszyć się z dobrej teraźniejszości niż wyobrażać sobie niedobrą przyszłość" **



Sentymentalne dla mnie spacery po Kielcach, sielskość Borowej, zróżnicowane i ogromnie 'charakterne' postacie oraz liczne mądre przesłania, które nam przekazują nam - to wszystko składa się na magiczną powieść. Uzmysławiają jak ważna jest miłość, przyjaźń czy akceptacja drugiego człowieka takiego, jakim jest. Kierują naszą uwagę na to, iż powinniśmy się cieszyć, że widzimy naszych bliskich a będąc z nimi nie jesteśmy sami czy samotni. Oczywiście nie brakuje przeciwstawnych bohaterów, którzy są zarozumiali, samolubni i niewdzięczni. Nieustanna walka dobra ze złem nie ominęła tej powieści a dzięki temu lektura jest bardziej wiarygodna i życiowa.

Cudowna rzeczywistość, niezwykły klimat, świetni bohaterowie, humor, ale i strach o bliskich czy nadchodzące dni. W tej książce zakochają się wszyscy wielbiciele obyczajówek. Postacie drugiego dotąd planu wysforowały się do przodu i to ich historie pochłaniają nas najbardziej. Autorka zasiała w czytelnikach ziarno niepewności i oczekiwania rozpoczynając nowe wątki, wprowadzając nowe postacie a przede wszystkim sygnalizując, iż dopiero w następnych tomach możemy spodziewać się odkrycia tajemnic.


Podsumowując - jest to niezwykła i ciepła powieść o relacjach i tajemnicach rodzinnych, o zaufaniu, normalności i ciepłym posiłku, który zawsze się dla gościa znajdzie. O beztrosce młodych ludzi, rozmarzeniu w oczach, asach w rękawie a przede wszystkim o porządkach we włóczkowych kłębkach, które jednocześnie można odnieść do rozwiązywania życiowych problemów. Gorąco polecam Wam wizytę w małym, białym domku, gdzie każdy otrzyma wsparcie, pomocną dłoń i otrzyma radę o ogromnej mocy - najważniejsze to być sobą!




* K. Wilczyńska, "Po nitce do szczęścia", Wyd. IV Strona, Poznań 2016, s. 94
** Tamże, s. 220

Link do opinii

Piękna kontynuacja wcześniejszych dwóch tomów "Stacji Jagodno". Tamara, wbrew podejrzeniom niektórych nie przeżywa zawirowań uczuciowyc, Przeżywa je za to Marzena, która nie wie, czy Jan bardziej ją irytuje, czy fascynuje. MArysia i Kamil cieszą się sobą przed zbliżającym się rozstaniem. Poznajemy tajemnicę Róży, Zuzanny i Julii.  Spotykamy nowych bohaterów.

Link do opinii

Stęskniliście się za białym i urokliwym domkiem, który znajduje się w Górach Świętokrzyskich?  Ja się stęskniłam i z miłą chęcią sięgnęłam po kolejny tom Stacji Jagodno. Przyznaję się, że pomiędzy każdą częścią, robię sobie przerwę na inne powieści. Nie czytam ich jednym ciągiem. Lubię się w nich zaczytywać, zwłaszcza po trudnej i ciężkiej lekturze. Chowam się wtedy w rodzinnej i przyjaznej atmosferze bohaterów. Powodem, że nie sięgam od razu po kolejny tom, jeden za drugim, jest pomiędzy innymi fakt, że bohaterowie zostają ze mną na dłużej. Myślę, że smutno by mi było, gdybym miała wszystkie części już przeczytane. Ale czy nie zjada mnie ciekawość, co dalej się wydarzy? Oczywiście, że jestem strasznie ciekawa dalszych losów Tamary, babci Róży i całej reszty postaci, które występują w powieści. Lubię jednak trzymać się w napięciu.



A teraz muszę się skupić na bohaterach i na tym, by jak najmniej Wam zdradzić, co dzieje się w tej części cyklu, a jednocześnie zasiać dużo ciekawości i wzbudzić Wasze zainteresowanie.
Tym razem autorka "na salony" (czytaj: między losy bohaterów) wprowadziła żonę wójta. Kobieta swym wyglądem oraz zachowaniem nie zdradza się tym, co dzieje się w jej wnętrzu. Ma piękny dom, nie musi pracować, a jej mąż ma ciepłą i dobrze płatną posadę. Jednak czy możemy oceniać czyjeś szczęście po tych dobrach? Oczywiście, że nie. Żona Wójta jest nieszczęśliwą kobietą i pewnego dnia Tamara zastaje ją zalaną łzami. Czy to spotkanie zmieni coś w ich życiu? Czy ich los połączy je w jakiś sposób? A może na tym jednym spotkaniu się zakończy ta znajomość?
Do hrabianek z Anglii przybywa kuzyn. Robi wrażenie sztywnego, ale z dobrymi manierami mężczyzny. Poznaje się z przyjaciółką Tamary, jednak kompletnie do siebie nie pasują, kobieta wciąż wytyka jemu, jego zachowanie. Kłótnie to coś co ich łączy. Pewnego dnia Jan coś Marzenie proponuje. Czy kobieta przyjmie jego propozycję? Czy uda im się dogadać?
W domku babci Róży pojawia się ojciec Łukasza. W tym samym czasie, na miejscu jest Ewa. Gdy na siebie wpadają, Ewa nie wydaje się być zadowolona. Co to może znaczyć? Czy ich coś łączy? Czy oni w ogóle się znają?
W tej części również pojawiają się hrabianki, Marysia z Kamilem oraz pani Zofia. U każdego coś się dzieje. Pojawia się również jeszcze jedna osoba, która wyprowadzi z równowagi nasze bohaterki. Oczywiście nie zdradzę Wam tego, kim on, a może ona jest.
Najlepsze zostawiam na koniec. Na wierzch wypłynie jedna z największych tajemnic. Tego się nie spodziewałam.

Wielu osobom może się wydawać, że każdy kolejny tom jest już książką naciąganą, że nic już w niej ciekawego zdarzyć się nie może. A ja Wam mówię, że tak nie jest! Tu się ciągle coś dzieje. Nowi bohaterowie wprowadzają nowe zawirowania. Z każdą kolejną stroną chce się czytać więcej i więcej.
Bardzo lubię wracać do tego cyklu książek. Jest to miła odskocznia od innych powieści, od ciężkich tematów. W niej również bohaterowie nie mają łatwo, również wciąż im wiatr w oczy wieje. Mają swoje problemy i zmartwienia. Ale jako całość jest to przyjemna i ciepła lektura, z którą można schować się pod kołdrą lub też rozłożyć się na fotelu i czuć się bezpiecznie. Klimat jaki w niej jest, zaraża przyjaznym nastawieniem. Zawirowania życiowe bohaterów nie oszczędzają, ale czuć jak oni wzajemnie się wspierają. Mają siebie i zawsze na siebie mogą liczyć. To czytelnik czuje i może dlatego z taką przyjemnością się po tę lekturę sięga.
Są bohaterowie, do których czuję ogromną sympatię. Zapewne jak większość z Was uwielbiam babcię Różę i na samą myśl o niej pojawia mi się uśmiech. Pani Zofia wywołuje u mnie współczucie i serce mi się ściska na samą myśl, jak ta kobieta musi przeżywać tą całą sytuację z córką. To naprawdę musi boleć. Marzena, zwariowana przyjaciółki Tamary również wywiera pozytywne emocje. Pomimo swojej bezpośredniości i tego jakich słów używa w stosunku do Jana, ja czuję, że to dobra i poczciwa osoba. Mam nadzieję, że autorka takie wrażenia pozostawi i niczego nie zmieni? I nareszcie Ewa dała się polubić. Tamarę i Marysię również lubię, lecz czasami denerwuje mnie, gdy nie mogą się dogadać. A może tak to jest pomiędzy rodzicami? Sama byłam nastolatką i powinnam znać te relacje? Tak, zdecydowanie wiem jak to jest. Jednak nie zmienia to faktu, że wolałabym je widzieć jak sielankowo się dogadują. Tylko czy wtedy, nie było by za słodko i można by odczuć, że nie jest to prawdziwe, a wręcz sztuczne? Chyba tak. Autorka pokazuje jak jest naprawdę, prawdziwe oblicze rodzicielstwa.
O bohaterach powieści można by było wiele napisać. Lecz ja już na tym będę kończyć. Napiszę jeszcze tylko jedno ważne zdanie. Tylu ilu bohaterów jest w Stacji Jagodno, tyle lekcji życiowych można wynieść po zakończeniu czytania. Każdego historia czegoś uczy. Nawet jeżeli jest ona zła, to pozostawia po sobie lekcję i ostrzeżenie dla innych. Jeżeli jest dobra, pokazuje nam jak właściwie postępować.

Opinia pochodzi z mojego bloga: http://biblioteczkamoni.blogspot.co.uk/

Link do opinii

Trzecia część serii „Stacja Jagodno”.

Pozwól zabrać się w kolejną podróż do Jagodna – urokliwego miejsca w Górach Świętokrzyskich, które działa kojąco na duszę kobiety… Daj się przekonać, że prawdziwa przyjaźń i miłość są w stanie pokonać wszelkie przeciwności losu.

Dlaczego żona wójta płacze wieczorami? Czy angielski kuzyn hrabianek odnajdzie się wśród polskiej rzeczywistości? Co może łączyć doktor Ewę z ojcem Łukasza? I czy są jeszcze jakieś tajemnice dworku, które nie zostały odkryte? Czy mieszkańcom Jagodna uda się dojść po nitce do szczęścia?

Link do opinii
Lekka i przyjemna książka obyczajowa. Niepozorna, schematyczna, do "połknięcia" w przerwie między poważniejszymi pozycjami. W niezauważalny sposób przemyca jednak mądrości i dobre rady babci Róży. Myślę, że każdy w trudnych momentach swojego życia, chciałby mieć przy sobie powieściową babcię. Osobę ciepłą, mądrą, która nie ingeruje, ale doradza. "Stacja Jagodno" to historia o przyjaźni, zrozumieniu, akceptacji i wybaczeniu. To powieść, która udowadnia, że "chcieć to móc" i że należy działać, a nie tylko marzyć.
Link do opinii
Avatar użytkownika - awiola
awiola
Przeczytane:2016-10-31,
"Ale żeby się przekonać, to do tego końca trzeba dojść. Po nitce". Fabuła trzeciego tomu niezwykle pogodnej serii "Stacja Jagodno" skręciła zupełnie niespodziewanie w kierunku, którego nie sposób było przewidzieć po lekturze drugiej części. Rozwinięcie wątków perypetii życiowych drugoplanowych bohaterów z jednoczesnym ograniczeniem roli tych, którzy do tej pory wiedli prym, autentycznie mnie zdziwiło. Jedno równocześnie pozostało niezmienne - ciepły i sielski klimat prozy autorki. Karolina Wilczyńska to urodzona w 1973 r. mieszkanka Kielc, prezeska własnej fundacji, trenerka i terapeutka. Lubi słoneczniki i bursztyny, w wolnym czasie czyta, haftuje obrazy, robi swetry na drutach i szydełku, tworzy biżuterię. "Po nitce do szczęścia" to trzeci tom serii "Stacja Jagodno". Tamara nieoczekiwanie znowu musi stoczyć walkę ze swoim byłym mężem. Marysia coraz bardziej przywiązuje się do Kamila, a Ewa wychodzi ze swojej skorupy oziębłości. W życiu bohaterek pojawiają się także nowe postacie: żona wójta - Małgorzata, która postanawia wziąć swoje życie we własne ręce oraz Jan - angielski kuzyn hrabianek. Jagodno znowu pełne jest tajemnic, które czekają na swoje odkrycie. W trzecim tomie jednej z najbardziej pogodnych serii książek polskiego autorstwa, jaką zdarzyło mi się czytać, perypetie życiowe głównych bohaterek zostały niejako zrzucone na dalszy plan, gdyż Karolina Wilczyńska w tej części skupiła uwagę czytelnika na dwóch głównych wątkach. Na pierwszy plan wysunęła się postać żony wójta - kobiety, która przez długi czas żyła życiem męża, gotowa zrobić dla niego wszystko. Jej swoiste przebudzenie, które dokonało się za sprawą Jagodna i mieszkanek białego domku, dowodzi siły i wielkiej charyzmy kobiet. Jestem bardzo ciekawa dalszych poczynań tej bohaterki i tego, jak rozwinie się jej biznes. Drugim wątkiem najbardziej szerze wyeksponowanym fabularnie jest konflikt pomiędzy Marzeną a Janem, zakończony w dość przewidywalny sposób, ale jednocześnie w taki, w jaki w zasadzie się oczekiwało. Brak rozwinięcia wątku uczuciowego Tamary, która w tej części, zauważalnie została zrzucona na dalszy plan to dla mnie duże zaskoczenie i spore rozczarowanie. Wbrew moim oczekiwaniom autorka nie dotknęła także wątku Łukasza i jego tajemnicy, której jestem coraz bardziej ciekawa. W powieści pojawia się za to pewien sekret łączący babcię Różę z mieszkankami zaniedbanego dworu, który przewraca wszystko do góry nogami. Przyznam, że nie spodziewałam się takiego obrotu akcji, zostałam tym wątkiem totalnie zaskoczona. Karolina Wilczyńska w zręczny i w przemyślany sposób pozostawia wiernych czytelników swojej serii w stanie zaciekawienia. Autorka odkrywa część pewnych sekretów, by za chwilę wprowadzić do fabuły nowe, które dopiero czekają na swój finał. Sztandarowym przykładem jest tutaj wątek ojca Łukasza, którego jak mniemam epizod z tym tomie, będzie miał swoje rozwinięcie w kolejnym. "Po nitce do szczęścia" to utrzymana w podobnym klimacie, jak poprzednie części serii "Stacja Jagodno", książka ukazująca poplątane ludzkie losy. Naczelnym motywem w tym tomie jest wartość przyjaźni, która potrafi zdziałać cuda. Pomimo pewnej sztampy fabularnej, jestem bardzo ciekawa, co autorka przygotowała dla swoich bohaterów w kolejnej, czwartej już części.
Link do opinii
Dalsze perypetie znanych bohaterów,autorka i tym razem nie dała powodu nam czytelników do chwili nudy,akcja jest,,,,,,,,,,,
Link do opinii
Takie książki czyta się z wielką przyjemnością. Autorka po raz kolejny dała wyraz swojej precyzji i idealnemu dopasowaniu dialogów z fabułą, estymy do słowa. Wszelkiego. Rewelacyjnie mi się czytało. Tutaj jest wszystko skrojone na miarę, jak najdroższa sukienka z perłami, jako ekskluzywnym dodatkiem. Czekałam z niecierpliwością i dalej czekam, bo autorka swoim bohaterom pozostawia niedomknięte furtki. Saga o Jagodnie jeszcze powróci. I już się cieszę! W białym domku babci Róży pomieszkuje Zofia, odtrącona przez własną córkę i zięcia. Tamara z Marysią, które zaglądają, kiedy tylko pozwala im na to czas i obowiązki. Ale... do tego sympatycznego babińca dołączy, na początku nieśmiało i z pewnym dystansem, nowa bohaterka, Małgorzata, żona wójta Kamińskiego. A dlaczego? Za chwilę i o tym. Do Jagodna przyjedzie daleki kuzyn hrabianek Leszczyńskich, Jan. Nie będzie mu łatwo odnaleźć się w polskiej rzeczywistości, opartej przede wszystkim na bezpośredniości, dobrym humorze, dystansie, czy przymrużeniu oka. Jan mieszka i pracuje w Anglii w rodzinnej firmie ojca. Zawsze elegancki, grzeczny, z nienagannymi manierami. Akurat zjawiając się w Jagodnie natrafi na Marzenę, koleżankę z pracy Tamary. Kobieta wybiera się do białego domku w odwiedziny. Jakie wrażenie zrobi na wyluzowanej, niesztampowej i ekscentrycznej Marzenie Anglik? Zapraszam na całą recenzję na: http://nietypowerecenzje.blox.pl/2016/08/8222Po-nitce-do-szczescia8221-Karolina-Wilczynska.html
Link do opinii
Avatar użytkownika - atena
atena
Przeczytane:2016-08-12,
Trzecia część Stacji Jagodno i muszę stwierdzić, że najmniej mi się ona podobała. Chyba za dużo wątków pobocznych - żona wójta (Małgosia), Marzena, Jan, hrabianki Leszczyńskie. Niby wszystko się łączy, przeplata, ale ... Natomiast zabrakło mi Łukasza (przyzwyczaiła się do jego utarczek z Tamarą) i mam nadzieję, że pojawi się w kolejnym tomie i namiesza (w pozytywnym znaczeniu tego słowa) w życiu bohaterek. Polecam
Link do opinii
Avatar użytkownika - baska
baska
Przeczytane:2025-09-12, Ocena: 6, Przeczytałam,

Pogodno jest taką serią, takim miejscem, do którego wracam z ogromną chęcią, a po skończeniu książki z otwartym sercem czekam na dalsze losy mieszkańców tego wyjątkowego zakątka. Zaglądam już do ich domków jak do dobrych przyjaciół, ale też można tu spotkać całkiem nowych bohaterów i nie myślcie, że wieje nudą. Bo tej tu na pewno nie znajdziecie :) Jedno jest tylko pewne, żeby się odnaleźć w historii trzeba czytać w kolejności ( jako, że jestem specjalistką zaczynania serii od środka wiem co mówię :) 

Małgorzata, po latach pragnie dla siebie czegoś więcej niż bycie w cieniu męża. Chce coś osiągnąć i przestać być postrzeganą jedynie jako żona wójta.  Ciężko to osiągnąć, jeżeli ktoś podcina skrzydła i podkopuje plany. Czy kobiecie się uda? W kobietach drzemie ogromna moc, zwłaszcza jeżeli spotkają na swojej drodze pomocną dłoń, są w stanie wykrzesać z siebie o wiele więcej niż im się wydaje.
 Tymczasem do Jagodna, a dokładnie do hrabianek przyjeżdża ich kuzyn -Jan i oczywiście nie brakuje perypetii z nim zwianych. To właśnie ta postać dodaj powiewu świeżości, o której pisałam wcześniej
Co do samych hrabianek, też się tam dzieje..Dzięki Babci Róży odkrywamy długo skrywane sekrety i tajemnice dlaczego takimi się stały.

Ta seria jest niesamowicie ciepła, znajdziemy tam bohaterki które służą swoją mądrością życiową i wspierają nie tylko bohaterki, ale i każdą czytającą tą historię kobietę :) 

Link do opinii
Avatar użytkownika - mrufka80czyta
mrufka80czyta
Przeczytane:2025-09-12, Ocena: 3, Przeczytałem, Mam,

Cześć!

Trzecia część serii "Stacja Jagodno" ,,Po nitce do szczęścia"

Jeśli nie znacie jeszcze tej serii to zachęcam Was, koniecznie czytajcie po kolei. To historia pełna ciepła, rodzinnych więzi i tajemnic.

W tym tomie poznajemy bliżej żonę wójta. Małgorzata żyje w jego cieniu, i kolokwialnie mówiąc nosi ją, aby zrobić coś ze swoim życiem. Ma dość bycia ozdobą męża. Tamara i Marzena pomogą jej w tym. Jednak cena za to będzie wysoka. 

Poznajemy też tajemnicę Hrabianek i Babci Róży. Nie ukrywam, że to przełomowy moment. Nie zdradzę dlaczego, musicie sami się przekonać.

Jeśli mam być całkiem szczera, to w tej części strasznie mnie irytowała Marzena, jej ciągłe wytykanie Jankowi dobrych manier, fochy jak u nastolatki, i zachwycająca ,,przemiana" na koniec, która mnie nie zachwyciła.

Ta część jest równie wciągająca jak poprzednie, mimo, że mniej w niej Tamary i Marysi. To historia która zostawia czytelnika z ciepłem w sercu. Idealna na jesienne wieczory. Polecam i już czekam na kolejny tom! ?

 

 

Link do opinii
Avatar użytkownika - ktomzynska
ktomzynska
Przeczytane:2025-09-05, Ocena: 5, Przeczytałam,

Czy uważasz, że w najzwyklejszym dniu pojawiła się szansa na zrozumienie siebie i odnalezienie szczęścia? Że wystarczy tylko sięgnąć po właściwą nitkę - i za nią podążać w stronę szczęścia?

 

W Jagodnie wszystko wydaje się proste - sąsiedzi znają swoje historie, a przy kuchennym stole babci Róży można wypić herbatę, która koi lepiej niż niejeden lek. A jednak bohaterki ,,Po nitce do szczęścia" przekonują się, że nawet w najbardziej spokojnym miejscu serce potrafi bić niespokojnie.

 

Małgorzata - żona wójta - przez lata grała rolę, jaką narzuciło jej życie. Teraz zaczyna dostrzegać, że pragnie czegoś więcej. Jej ciche refleksje i próby odnalezienia siebie sprawiają, że łatwo poczuć z nią więź. Pojawienie się Jana, angielskiego kuzyna hrabianek, wprowadza do tej sielanki świeży powiew - trochę humoru, trochę dystansu, ale też pytanie o to, gdzie tak naprawdę jest nasze miejsce.

 

Karolina Wilczyńska znów maluje codzienność barwami ciepła, przyjaźni i małych gestów. Opisuje rozmowy, które można by usłyszeć w każdej kuchni, i uczucia, które zna większość z nas. Jagodno jest jak miękki koc - otula, ale też pozwala poczuć, że warto walczyć o własne marzenia.

 

Niektóre wątki - jak historia Tamary czy tajemnice ojca Łukasza - pozostają w cieniu, co może zostawić lekki niedosyt. Ale może właśnie o to chodzi, by po zamknięciu książki chcieć wrócić po więcej?

 

Ocena 8/10 - bo to cudowna historia o odwadze, o tym, że czasem wystarczy złapać za jedną nitkę, by powoli, cierpliwie, dojść do swojego szczęścia.

Link do opinii
Avatar użytkownika - wages
wages
Przeczytane:2018-08-24, Ocena: 5, Przeczytałam,

Kolejne spotkanie z Tamarą, Marysią, Różą, Ewą i wszystkimi innymi bohaterami opowieści o Jagodnie. Tym razem razem poznamy historię hrabianek. Okaże się ona diametralnie inna niż myślimy :) Zastanowimy się razem z Tamarą dlaczego Małgorzata Kamińska - żona wójta, nie wygląda na szczęśliwą i spełnioną konietę :) Razem z Marzeną odwrócimy świat do góry nogami, wypatrując oczy za przystojnym Anglikiem :) Z Zofią i Kasią spróbujemy ułożyć nową historię, historię przyszłości :) Polecam!

Link do opinii
Avatar użytkownika - Poczytajka
Poczytajka
Przeczytane:2016-07-08, Ocena: 6, Przeczytałam,

Tym razem nie musiałam czekać na kontynuację losów bohaterów cyklu „Stacja Jagodno” Karoliny Wilczyńskiej. Zaraz po przeczytaniu drugiej części sięgnęłam po kolejną. „Po nitce do szczęścia” w niczym nie ustępuje poprzednim tomom. Ta klimatyczna, życiowa historia pomimo swojej sielankowej atmosfery nie traci nic na swojej autentyczności. Bo Jagodno i Borowa ta miejsca jakich na pewno wiele na mapie Polski i poza nią. Ale tutaj klimat tworzą niesamowici ludzie, osoby otwarte na świat i bliźniego, zawsze gotowe do pomocy. 

 

Tym razem bohaterki powieści stawiają na przedsiębiorczość. Częściowo zmusza je do tego los, ale same również chcą coś zmienić w swoim życiu. Oczywiście nie jest to proste i nie przebiega bez komplikacji, ale kobiety dzielnie radzą sobie z przeciwnościami. Niczym dobra wróżka czuwa nad nimi Róża Marcisz zawsze służąc swoją mądrą radą i pomocą. Co ciekawe, więzy łączące Różę i Ewę to nie jedyny sekret, jaki skrywa przedwojenna przeszłość Borowej i Jagodna. Tym razem możemy poznać bliżej hrabianki Leszczyńskie, które mieszkają w podupadłym dworze pośrodku lasu. To dzięki Marysi, jej uporowi i dobremu sercu udało się „oswoić” leciwe staruszki, które zdobyły się na odwagę aby odkryć nowe karty przeszłości i wyjawić głęboko skrywane tajemnice. Zakończenie znów zapewne Was zaskoczy i sprawi, że będziecie z niecierpliwością czekać na ciąg dalszy.

 

Bardzo się cieszę, że niebawem otrzymamy od autorki kolejny prezent w postaci czwartego tomu „Stacji Jagodno”. I tutaj chciałoby się powiedzieć „snuj się, snuj, bajeczko…” i prosić o kolejne części. Już nie mogę się doczekać. A Wam polecam wszystkie trzy dotąd wydane powieści z tego cyklu. W Jagodnie warto zagościć na dłużej.

Link do opinii
Inne książki autora
Smak dojrzałych jabłek
Karolina Wilczyńska0
Okładka ksiązki - Smak dojrzałych jabłek

Całe życie poświęciła innym... Teraz przyszedł czas, aby pomyśleć o sobie. Czy warto przekreślić przeszłość i zacząć wszystko od nowa? Lidia zbliża...

Cukiernica z fotografii
Karolina Wilczyńska0
Okładka ksiązki - Cukiernica z fotografii

PIĘKNA OPOWIEŚĆ O MARZENIACH I POSZUKIWANIU SZCZĘŚCIA. Nastka jest nowoczesną dziewczyną. Skończyła studia i realizuje się jako menadżerka dużego klubu...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy