Okładka książki - Stajnia ze świerszczem

Stajnia ze świerszczem


Ocena: 5.5 (6 głosów)

Zjawił się znienacka, w burzy i ulewnym deszczu, jej ulubiony kolega

z dziecięcych lat, prawie brat, nastoletnia, jednostronna miłość.

Pod wpływem impulsu Iwona, pięćdziesięcioletnia rozwódka, postanawia porzucić dotychczasowe, samotne życie i ruszyć nową drogą ze Stefanem, który sprzedał dom i kupił siedlisko na wsi, by mieć własne konie. Nie jest do końca pewna, czy może mu zaufać oraz kim dla siebie będą.

Nową stajnię, którą Stefan urządza od podstaw, często odwiedzają dwie studentki, Ewa i Julia. Wkrótce między Stefanem i młodszą od niego Julią nawiązuje się płomienny romans. Wszystko zmienia się, gdy w siedlisku niespodziewanie pojawia się Eliza.

Informacje dodatkowe o Stajnia ze świerszczem:

Wydawnictwo: Replika
Data wydania: 2025-10-07
Kategoria: Obyczajowe
ISBN: 9788368560183
Liczba stron: 304

Tagi: Literatura obyczajowo-rodzinna

więcej

Kup książkę Stajnia ze świerszczem

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Stajnia ze świerszczem - opinie o książce

Avatar użytkownika - wesolamamusia
wesolamamusia
Przeczytane:2025-11-04, Ocena: 5, Przeczytałam, Mam, 52 książki 2025 ,

   "...Człowiek tak łatwo się do wszystkiego przyzwyczaja, nawet do tego, czego nie lubi. Ludzie boją się zmian."

 


   Iwona ma już spory bagaż życiowy. Jest po rozwodzie, po rozstaniu z partnerem, ma dorosłą córkę, która świetnie układa sobie życie. Naszej bohaterce brakuje tylko stałej pracy i ukochanej osoby u boku. Niby tak błahe to pragnienia, a jakże czasem trudne do zrealizowania. Gdy pewnego dnia do jej drzwi, w ciągu nocy i burzy ktoś puka, a okazuje się, że jest do jej przyjaciel z dzieciństwa, nota bene - w którym się podkochiwała, wpuszcza go do mieszkania i pomaga mu jak może. Okazuje się, że Stefan chce rozpocząć całkiem nowe życie, nowy rozdział. Potrzebował chyba tylko kogoś, kto go wysłucha i da mu takiego kopniaka do działania. W późniejszym czasie to on pomaga Iwonie, kiedy zaprasza ją do swojego domu na wsi. Stefan prowadzi stajnię, nawet radzi sobie z nią coraz lepiej i ma coraz więcej klientów. Ewa i Julia, to dwie studentki, które coraz częściej odwiedzają stajnię Stefana. Jedna z nich nawet zaczyna czuć coś więcej do właściciela stajni. A on do niej? Hmmm... Co się stanie, kiedy Stefan będzie miał w swoim pobliżu w tym tym samym czasie przyjaciółkę z dzieciństwa, zauroczoną studentkę oraz kobietę, którą kochał, ale ta złamała mu nie tylko serce?! Jakie tajemnice tutaj ujrzą światło dzienne? Czy po utraconych latach, można spróbować odbudować nie tylko swoje życie na nowo?

 


   "Boję się, że gdyby ktoś ponownie ją skrzywdził, wiesz, zawiódł, oszukał, może to powtórzyć. Niedoszli samobójcy wciąż noszą w sobie chęć skończenia ze sobą. W uśpieniu."

 


   Trochę nie umiałam się wgryźć od początku w tę historię. Miałam wrażenie, że ciągnie się historia jak flaki z olejem, albo jakbym to ja nie umiała zrozumieć tej historii. Ale tak miałam przez kilkadziesiąt pierwszych stron. Potem już lepiej rozumiałam fabułę, a nawet wciągnęłam się bardzo w przygody bohaterów i prawdę mówiąc snułam swoje teorie na pewien temat :) Nie miałam do tej pory przyjemności czytania innych książek pani Grażyny, ale po tej mogę śmiało napisać, że chętnie jeszcze coś jej pióra przeczytam. Ta książka ma w sobie sporo bólu, zdrady, straty, kłamstw, tajemnic, ukrytych pragnień, ale i miłości, nawet takiej niespełnionej, przyjaźń, pomocy, wsparcia. Jest tutaj i zauroczenie młodej kobiety duuużo starszym mężczyzną. Jest też temat samookaleczania. Nie jestem w stanie sobie wyobrazić, co czują osoby, które poprzez zadawanie sobie bólu np. w formie nacinania skóry, czują ulgę albo jakby skupiając się na tym fizycznym bólu chciały zagłuszyć ból serca. To musi być okropnie ciężkie. Super, że autorka podjęła się takiego trudnego tematu, ale jakże bardzo potrzebnego. Poza tym pokazuje tutaj też kobietę, która gdzieś w sercu nosi miłość do przyjaciela z podwórka. A jednak po latach, po wielu przejściach i różnych związkach, dalej coś do niego czuje. Tylko czy to jest ciągle miłość? Taka miłość jak za dzieciaka? Czy może bardziej teraz jest to po prostu przyjaźń? Iwona naprawdę mi zaimponowała swoją postawą, że chce wyjechać w nieznane - najpierw do Stefana, a później ... Ja bym chyba tak nie mogła, Choć rozumiem, bo nic jej nie trzymało i mogła dokonywać wyborów, które dokonywała. Ale brawo za odwagę. Stefan mnie też zaskoczył, że tak dorośle na koniec podszedł do pewnego tematu. Mógł zachować się całkiem inaczej, a jednak - zachował się ok. No i są tutaj konie. Piękne zwierzęta, takie dostojne i przyjacielskie. Sporo nauczyłam się nazewnictwa związanego właśnie z końmi. I do tego wspomina się tutaj też o koniach, które miłośnicy tych zwierząt ratują przed ubojniami czy przed śmiercią głodową. Ogólnie książka bardzo fajna, poruszająca wiele ważnych i trudnych tematów. I mam wrażenie, ze pasowało by tutaj zdanie - że jest to historia o kobiecie, która namieszała w życiu wielu osobom. Oby na koniec i ona wyniosła ze swoich błędów i kłamstw coś wartościowego.

Link do opinii

,,A mówiła, że kocha mnie najbardziej na świecie. Czy wolno okłamywać tych, których się tak bardzo kocha?’’

Zatrzymaj się i odetchnij odrzucić cudze przekonania, zwróć uwagę na swoje pragnienia i nie rozmyślaj, tylko działaj. Tak też zrobiła główna bohaterka Iwona, pięćdziesięcioletnia rozwódka, otrzymuje szansę na nowy początek. Postanawia porzucić dotychczasowe, samotne życie i ruszyć nową drogą ze swoim dawnym przyjacielem Stefanem, który sprzedał dom i kupił siedlisko na wsi, by mieć własne konie. Wieś miłość Dom, ogród, zwierzęta, łąka, pole, las, czyż nie jawi się to nam z sielskim życiem?
Grażyna Mączkowska to autorka, która w swoich książka zawsze zapewnia nam ciekawą historię i wciągającą fabułę. Jak przystało, na ten gatunek motywem przewodnim jest temat o przyjaźni i potrzebie miłości, ale nie brakuje tu też wątków trudnych, z mądrym i wartościowym przesłaniem.


Po zerknięciu na okładkę można uznać, że jest to kolejna, lekka, bajkowa opowieść. Jednak pozory mylą, ta, jak większość historii Grażyny Mączkowskiej ma drugie dno. Autorka obnaża przed nami ludzkie charaktery i niedoskonałości. Uzmysławia nam, że przeszłość już zawsze będziemy nosić w sobie, ale nie należy nią żyć. Przychodzi taki czas, żeby z wielką wiarą i nadzieją, zacząć wszystko od nowa.


„Stajnie ze świerszczem” to przykład powieści, która ze względu na życiowe aspekty współgra z niemal każdym czytelnikiem. To właśnie dzięki nim ta historia wykracza poza ramy typowego romansu, stając się głęboką refleksją nad ludzkimi relacjami. A kluczowych ujęciem jest skomplikowana natura miłości i jej transformacji.
„Matka jest zdolna do najstraszniejszego kłamstwa i czynu, by tylko jej dziecko było szczęśliwe”


 

Link do opinii
Avatar użytkownika - Tatiaszaaleksiej
Tatiaszaaleksiej
Przeczytane:2025-10-21, Ocena: 5, Przeczytałem,

“W życiu warto być odważnym, zmieniać w nim to, co nas przytłacza, smuci i co nam ciąży”.

Iwona ma pięćdziesiąt lat. Za sobą nieudane małżeństwo, dorosłą córkę mieszkającą daleko i brak pracy. Coraz częściej czuje się samotna i zagubiona. Pewnego dnia niespodziewanie pojawia się w jej życiu Stefan — dawny znajomy. Zjawia się na kilka dni, a potem oznajmia, że sprzedał dom i chce osiąść na wsi, by hodować konie. Pod wpływem impulsu Iwona podejmuje decyzję, która odmieni jej życie. Pełna wątpliwości, niepewna, czy może zaufać mężczyźnie, postanawia do niego dołączyć. Stefan z zapałem i pasją urządza stajnię, wkładając w to całe serce. Jego posiadłość odwiedzają dwie studentki, z jedną z nich nawiązuje romans…

Zostawiła za sobą wszystko, by zacząć od nowa… Akcja powieści toczy się niespiesznie, w swoim rytmie, intrygując i budząc emocje. Fabuła jest ciekawie poprowadzona — ukazuje różne relacje międzyludzkie, ciężar doświadczeń i codzienność pełną małych i większych życiowych dramatów. Grażyna Mączkowska pisze lekko, płynnie, z niezwykłą wrażliwością oddaje emocje i wewnętrzne rozterki bohaterów. Postaci są wiarygodne, zwyczajne, jak ludzie, których mijamy na co dzień. Popełniają błędy, borykają się z przeszłością, próbują zrozumieć siebie i innych. Są w różnym wieku, z odmiennym bagażem doświadczeń, ale wszyscy pragną tego samego — szczęścia, spokoju, miłości.

Klimatyczna opowieść, przez którą się płynie — spokojnie, z zachwytem, z refleksją. Początkowo sądziłam, że będzie to lekka historia, jakich wiele. Nic bardziej mylnego. Autorka zaskoczyła mnie wnikliwością, realizmem i dojrzałością. Nie osądza, nie upiększa, nie narzuca opinii — pozostawia czytelnikowi przestrzeń na własne wnioski. To historia, w której pulsuje życie. Nic nie jest takie, jakim wydaje się na pierwszy rzut oka. Ludzkie dramaty przeplatają się z chwilami radości, z czułością codzienności. Przyjaźń, niespełnione marzenia, płomienny romans z różnicą wieku, tajemnice domagające się ujawnienia, dylematy dojrzałych ludzi i ich wewnętrzne walki. Młodzi, którzy się gubią, samookaleczenie, decyzje i ich konsekwencje. Uczucia, które potrafią zdominować wszystko inne. Potrzeba bliskości i miłości — niezależnie od wieku. Zrozumienie, które przychodzi z czasem, szczere rozmowy, wybaczenie, przeszłość, która wciąż wpływa na teraźniejszość — choć czasu nikt nie cofnie.

To ciepła, optymistyczna i refleksyjna opowieść o trudnych wyborach, skomplikowanych relacjach, o sile, jaka drzemie w każdym z nas, o samotności i drugich szansach. Serdecznie polecam, Tatiasza i jej książki :) 

Link do opinii
Avatar użytkownika - Ewa_czytajac
Ewa_czytajac
Przeczytane:2025-10-17, Ocena: 6, Przeczytałam,

Czas pełen radości przeplata się z rozczarowaniem, budując nasze życie, na które mamy tylko mały wpływ. Czasem podjęte wcześniej decyzje okazują się błędne, przeżywamy, cierpimy i próbujemy od nowa zabudować nasz mały świat.

 

Główna bohaterka, pięćdziesięcioletnia Iwona pragnie odmienić swoje dotychczasowe życie, które rozsypało się, gdy partner od niej odszedł. Kobieta potrzebuje bliskości drugiego człowieka, dobrego słowa, uczucia. Córka Weronika mieszka w odległym Krakowie, rzadki kontakt ogranicza się do rozmów telefonicznych. Brak pracy jest dodatkowym problemem, lecz kobieta się nie poddaje szuka swojego miejsca na ziemi.

Pewnego deszczowego wieczoru w drzwiach jej mieszkania pojawia się Stefan. Kiedyś miłość jej młodzieńczych lat, niestety nieodwzajemniona. Zakręty losu ponownie zbliżyły mężczyznę do Iwony.

Czy uczucie do Stefana nadal nie wygasło?

Czy jest szansa na stworzenie bliskiego związku?

Stefan znalazł na wsi dom, kupił konie, chce stworzyć piękne miejsce, do którego przyciągnie miłośników zwierząt.

Do stajni przyjeżdżają dwie młode dziewczyny, studentki, obie uwielbiają konie. Częste odwiedziny w tym miejscu budzą w jednej z nich uczucie do mężczyzny, które wydaje się być odwzajemnione...

Iwona przyjeżdża na wieś na dłużej, nie jest pewna swych uczuć.

 

Piękna powieść, pełna emocji i wrażliwości. Historia o uczuciach, przyjaźni i planach, które często trzeba weryfikować, by znaleźć to co dla nas ważne. Opowieść utkana z ludzkiego życia, codziennych dni, radosnych, rodzinnych, lecz czasem także pełnych smutku i zagubienia. Ludzie różnią się od siebie, jednak pomimo swoich niedoskonałości i lęków każdy może odnaleźć szczęście. Poruszająca historia, pełna ciepła i nadziei. Polecam

Link do opinii
Avatar użytkownika - FascynacjaKsiazk
FascynacjaKsiazk
Przeczytane:2025-10-04, Ocena: 6, Przeczytałam,

🐎„Stajnia ze świerszczem” to nostalgiczna i spokojna historia bohaterów,która potrafi zaskoczyć w najmniej oczekiwanym momencie.Poznawane wspomnień z przeszłości niosą ze sobą wiele istotnych informacji.Początkowo-są mało istotne-ostatecznie-kluczowe do finałowego poznania losów bohaterów.

🐎W tej powieści odnajdujemy mnóstwo ciekawych tematów z życia,które są przestrogą dla rodziców nie potrafiących wyjawić prawdy swojemu dziecku.Także książka dostarcza chwil wytchnienia o dobro naszego dziecka,które potrafi o siebie zawalczyć i nie poddawać się.Czytamy o dojrzałych decyzjach,które stają się lekiem na zło i szansą na lepszą przyszłość.

🐎Dojrzali bohaterowie,po przyjściach,rozczarowaniach i żyjący w samotności szukają dobrych chwil,by nie czuć się niepotrzebnie.Pragną na nowo znaleźć radość życia i odważyć się na decyzje w trudach życiowych.

🐎Powieść jest obrazem często szalonych decyzji niosących miłość do koni i ucieczka przed rutyną.
Jest to opowieść,która potrafi rozkochać czytelnika podczas poznawania prawdy oraz momentów z przeszłości bohaterów.Czyta się z wielką przyjemnością i aż trudno rozstać się z bohaterami.
🐎Daj się porwać do świata bohaterów i poznania stajni ze świerszczem-gorąco polecam📖

Link do opinii
Avatar użytkownika - anna_zajda
anna_zajda
Przeczytane:2025-11-08, Przeczytałem,

Poznajemy Iwonę pięćdziesięcioletnią rozwódkę, która postanawia porzucić dotychczasowe życie i zamieszkać w siedlisku Stefana - jej dawnej niespełnionej miłości. Wcześniej Stefan zatrzymuje się u niej i oświadcza, że chce kupić siedlisko i hodować konie. W siedlisku pojawiają się dwie dziewczyny. Między jedną z nich i Stefanem nawiązuje się romans. Sprawy zaczynają się komplikować, kiedy zjawia się tam matka dziewczyny.

To powieść o odnalezieniu siebie w sobie. Pełna ciepła, lekka, napełniona wspomnieniami z przeszłości historia ludzi, którzy po latach płacą za błędy młodości. Brnąc w historię i poznając bohaterów uważam, że autorka wszystko razem dobrze połączyła.Jednym dała dużo szczęścia, drugim mniej, a trzecim dała czas do przemyśleń i oswojenia się z nową rzeczywistością. Jest tutaj zauroczenie młodej kobiety dużo starszym mężczyzną. Ta książka ma w sobie dużo bólu, zdrady, straty, ale i miłości.

Autorka porusza trudny temat samookaleczenia się oraz relacji dojrzałego mężczyzny z młodą dziewczyną. Świetnie oddała klimat wsi oraz stajni, w której zamieszkał tytułowy świerszcz. Pomysł na ten motyw rewelacyjny. Pięknie i realnie to wszystko zostało opisane. Pachnące siano, galopujące konie i cykające świerszcze.

Nie miałam okazji czytać książek tej autorki, ale po przeczytaniu tej, chętnie sięgnę po kolejne.

 

Link do opinii
Avatar użytkownika - izabela81
izabela81
Przeczytane:2025-10-12, Ocena: 6, Przeczytałam, Mam, Patronaty medialne, 52 książki 2025,

Poznajemy Iwonę, pięćdziesięcioletnią rozwódkę, która postanawia porzucić dotychczasowe życie i zamieszkać w siedlisku Stefana. Stajnię odwiedzają dwie studentki: Ewa i Julia. Pomiędzy mężczyzną a Julią nawiązuje się romans. Wszystko burzy niespodziewane pojawienie się Elizy... Kim jest kobieta?

 

Grażyna Mączkowska skonfrontowała ze sobą postaci różnych pokoleń. Doskonale udało się jej oddać to, w jaki sposób patrzy na życie i związki osoba dwudziestokilkuletnia, a jak pięćdziesięcioletnia. Dojrzałe osoby są już po przejściach, dużo doświadczyli i przeżyli, ale czy to znaczy, że już niczego od życia nie oczekują? Wręcz przeciwnie. Oni również chcą kochać i być kochani, poczuć ciepło i bliskość drugiej osoby. 

 

Potrzeba nam takich książek i większej świadomości społeczeństwa w tym, że świat nie należy tylko do młodych. Należy pamiętać, że czas nie stoi w miejscu i każdy z nas też kiedyś będzie w wieku Iwony czy Stefana.

 

Autorka poruszyła także trudny i ważny temat samookaleczania się. Jest też wzbudzający kontrowersje wątek relacji dojrzałego mężczyzny z młodą dziewczyną. Kim dla siebie będą? 

 

Brnąc w tę historię i poznając bohaterów, nie byłam pewna, czy każdemu z nich pisane jest szczęśliwe zakończenie. Uważam, że autorka świetnie to wszystko rozegrała. Jednych obdarowała ogromnych szczęściem, innych mniejszym, a jeszcze innym dała czas do przemyśleń, oswojenia się w nowej rzeczywistości. To dla nich chwila na wyjaśnienie sobie spraw, przebaczenie, zrozumienie, ale przede wszystkim zaprzestania rozmyślania o przeszłości. Bo trzeba żyć tu i teraz. Nie warto tracić cennego czasu na coś, co nigdy nie wróci ani się nie ziści. Nie możemy także bać się zmian.

 

"W życiu warto być odważnym, zmieniać w nim to, co nas przytłacza, smuci i co nam ciąży. Człowiek tak łatwo się do wszystkiego przyzwyczaja, nawet do tego, czego nie lubi. Ludzie boją się zmian."

 

Widzimy, jak wielkie konsekwencje pociągają za sobą tajemnice i błędne decyzje, jakich dokonujemy. Mają one wpływ nie tylko na nas, ale i naszych bliskich. Jednocześnie każdy błąd i każda zła decyzja czegoś nas uczą. Rozterki i słabości wpisane są w nasze życie. I to też jest w porządku. 

 

Pomysł na motyw stajni dla mnie rewelacyjny. Pięknie i sugestywnie zostało to wszystko opisane. Aż chciałoby się tam zamieszkać. Wśród cykających świerszczy, pachnącego siana i galopujących koni... Po prostu czuć magię tego miejsca.

 

"Stajnia ze świerszczem" to pełna ciepła powieść o tajemnicach, samotności, trudnych wyborach i niełatwych relacjach oraz o odwadze i sile, by stawić czoła nowym początkom. Bohaterowie mają apetyt na życie, a Wy? 

 

Link do opinii
Inne książki autora
Inny wariant życia
Grażyna Mączkowska0
Okładka ksiązki - Inny wariant życia

Opowieść o Izie i Januszu rozpoczyna się w albumie ze starymi zdjęciami. Kobieta przegląda go i z sentymentem wspomina ich wspólne lata. Poznali...

Szepty jeziora
Grażyna Mączkowska0
Okładka ksiązki - Szepty jeziora

Sabina tuż przed emeryturą przeprowadza się do miasta. Podczas pobytu męża w sanatorium w wolnych chwilach jeździ na rowerze, zwiedzając okolicę. Pewnego...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy