Tana lives in a world where walled cities called Coldtowns exist. In them, quarantined monsters and humans mingle in a decadently bloody mix of predator and prey. The only problem is, once you pass through Coldtown's gates, you can never leave.
One morning, after a perfectly ordinary party, Tana wakes up surrounded by corpses. The only other survivors of this massacre are her exasperatingly endearing ex-boyfriend, infected and on the edge, and a mysterious boy burdened with a terrible secret. Shaken and determined, Tana enters a race against the clock to save the three of them the only way she knows how: by going straight to the wicked, opulent heart of Coldtown itself.
The Coldest Girl in Coldtown is a wholly original story of rage and revenge, of guilt and horror, and of love and loathing from bestselling and acclaimed author Holly Black.
Wydawnictwo: inne
Data wydania: 2013-09-03
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 419
Tytuł oryginału: The Coldest Girl In Coldtown
Język oryginału: angielski
Cassel Sharpe pochodzi z rodziny KLĄTWIARZY - ludzi, którzy posiadają wiele nadzwyczajnych mocy. Potrafią na przykład zmieniać czyjeś emocje i wspomnienia...
Children can have a cruel, absolute sense of justice. Children can kill a monster and feel quite proud of themselves. A girl can look at her brother and...
Przeczytane:2018-10-05, Ocena: 6, Przeczytałam, 52 książki 2018, Przeczytaj tyle, ile masz wzrostu, Do kupienia kiedyś tam,
Czasem sięgając po jakieś starsze pozycje, odczuwa się już pewne 'przedawnienie' czytanej książki (tak - to też dotyczy fantastyki, która teoretycznie powinna być ponadczasowa). Na całe szczęście ta sytuacja nie dotyczy tej książki!
Wiecie w jaki sposób natykam się często na książki, które chcę przeczytać? Przez instagramowe konta z fanartami! Tak było w przypadku Trylogii Grisza - Leigh Bardugo, tak było w przypadku To Kill a Kingdom - Alexandry Christo i tak samo było z Okrutnym Księciem i teraz The Coldest Girl in Coldtown. I co najlepsze? Nigdy się nie zawiodłam na książce, na którą się skusiłam przez fanartowy wizerunek postaci występującej w danej książce!
Książka zaczyna się z przysłowiowej grubej rury, gdzie zostajemy od razu rzuceni do mieszkania, w którym odbyła się istna krwawa łaźnia i 'cało' wyszły z niej tylko 3 osoby: Tana, Aidan i Gavriel.
Historia opisuje świat, w którym wampiry istnieją naprawdę i oni oraz osoby zarażone wirusem wapiryzmu, zostają zamykane w specjalnych miastach tzw. Coldtowns, aby nie rozprzestrzeniać wampiryzmu dalej. Trafiają do miast, z których nie ma możliwości ucieczki. Kiedy raz ktoś trafia do Coldtown, już w nim zostaje. Chyba, że udaje mu się zdobyć specjalny - nazwijmy to żeton, uprawniający do wyjścia, ale takie żetony są bardzo drogie i bardzo trudne do zdobycia.
Z Coldtowns kwestia jest o tyle ciekawa, że ludzie trafiają tam zarówno z konieczności (zarażenie wirusem wampiryzmu), ale także z własnej woli - bo chcą zostać wampirami i łudzą się, że w Coldtown jakiś wampir je zarazi i przemieni.
Tana to 17-letnia dziewczyna, która cudem ocalała po imprezie, na której wampiry pozabijały wszystkich jej przyjaciół i znajomych. Dziewczyna w innym pokoju odnajduje, przywiązanego do łóżka, swojego byłego chłopaka Aidana, który okazuje się być ugryziony i zarażony wirusem wampiryzmu. Żeby chłopak nie stał się całkiem wampirem, musi zwalczyć pragnienie napicia się ludzkiej krwi i przeczekać infekcję. Tana w pokoju zastaje również innego, zakutego w łańcuchy, chłopaka - chłopaka, który okazuje się być wampirem. Jednak na przekór powszechnemu przekonaniu, że wszystkie wampiry to potwory - chłopak jej pomaga... Przez co Tana decyduje się pomóc również jemu...
I tak zaczyna się ta niesamowita opowieść.
Książka pochłonęła mnie całkowicie od pierwszych stron! Rewelacyjnym zabiegiem okazały się nagłówki każdego z rozdziałów - każdy z nich będący jakimś znanym lub mniej znanym cytatem o śmierci.
Książka jest mroczna, brutalna i okrutna. Ale nie brakuje w niej też pozytywnych wątków - powoli zawiązujących się nietypowych przyjaźni i sojuszy. Każda z przedstawionych tam postaci jest bardzo charakterystyczna, wyjątkowa i niezwykle charyzmatyczna.
Akcja w książce rozwija się raczej spokojnie i bez nagłych zrywów, jednak nie jest przez to nudna. Wręcz przeciwnie - nawet niezwykle emocjonujące momenty są opisane spokojnie i precyzyjnie.
Nigdy wcześniej nie miałam większych problemów z czytaniem w języku angielskim, ale tutaj przyłapałam się na tym, że tę pozycję czyta mi się stosunkowo trudno. Nie wiem czy to kwestia mojego zmęczenia czy ogólnego poziomu językowego i konstrukcji gramatycznych tej pozycji? Ale mimo, że książka nie jest bardzo obszerna - czytałam ją długo jak na swoje możliwości. Jednak nie żałuję ani sekundy spędzonej przy tej lekturze!
"The Coldest Girl in Coldtown" nie należy do żadnego cyklu i ma normalne zakończenie, ale jest to takie zakończenie, że autorka przy odrobinie chęci spokojnie mogłaby napisać kontynuację, po którą z olbrzymią przyjemnością bym sięgnęła!