Okładka książki - Thirty one days

Thirty one days


Ocena: 4.6 (5 głosów)

Milczy od trzech lat. Jego ostatnią nadzieją jest... dawna nemezis.

Oskarżony o zamordowanie rodziców Nox Whittaker ma tylko trzydzieści jeden dni, by udowodnić, że nie zasługuje na śmierć. Dwunastu psychiatrów bezskutecznie próbowało nakłonić młodego arystokratę do złożenia zeznań, ale Whittaker milczy jak zaklęty. Nikt nie potrafi do niego dotrzeć. Ludzie się go boją – w końcu włada magią, o której oni mogą tylko śnić.

Gulliana Clare, znienawidzona przez Whittakera znajoma z czasów akademii Blackmore, nie zamierza jednak odpuścić tak łatwo jak jej poprzednicy. Terapeutka ma doskonałą okazję, by zemścić się na Noxie, ale zamiast tego próbuje mu pomóc. Co kieruje jej działaniami?

Brutalna zbrodnia, pożądanie, przemoc, problemy psychiczne – najbliższe trzydzieści jeden dni ujawnią tajemnice, które nigdy nie miały wyjść na światło dzienne. A więź, jaka narodzi się między Noxem a jego nemezis, zaważy na życiu ich obojga.

Informacje dodatkowe o Thirty one days:

Wydawnictwo: Novae Res
Data wydania: 2025-01-20
Kategoria: Romans
ISBN: 9788383733913
Liczba stron: 610
Język oryginału: polski

Tagi: miłość zbrodnia toksycznerelacje Ukryte tajemnice przemoc

więcej

Kup książkę Thirty one days

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Thirty one days - opinie o książce

Dla miłośników odważnych i nieco kontrowersyjnych historii! Ta książka przyciąga ciekawą koncepcją, wciąga w fabułę i stara się utrzymać napięcie. Jednak nie brakuje w niej potknięć oraz pewnych nieścisłości, które mogą irytować bardziej wymagających czytelników. To lektura dla tych, którzy potrafią przymknąć oko na drobne niedociągnięcia. Czy mi się udało?

Zamknij oczy i wyobraź sobie: jesteś oskarżon* o zamordowanie własnych rodziców, a na udowodnienie swoich motywów masz dokładnie 31 dni. Tak, zrobił*ś to—nie ma co do tego wątpliwości, wiesz to ty i wszyscy wokół. Jednak od trzech lat milczysz. Wielu próbowało zmusić Cię do wypowiedzenia choćby jednego słowa, ale Twoja tajemnica pozostaje nietknięta. Aż nagle pojawia się osoba, której nie znosisz od szkolnych lat. I właśnie ona zaczyna przebijać się przez mur, który tak skrupulatnie postawił*ś wokół siebie. Tak zaczyna się historia Noxa Whittakera i Gulliany Clare—dwójki ludzi splecionych przez tajemnicę, zbrodnię i głęboko skrywane emocje. Co wydarzyło się tamtej feralnej nocy? Dlaczego Nox zabił? I co sprawia, że od tamtego dnia nie wypowiedział ani jednego słowa? Na przestrzeni 600 stron dostajemy tajemnice rodzinne, magiczne zdolności i mnóstwo wątków pobocznych. I choć intryga trzyma w napięciu, właśnie te poboczne historie momentami rozbijają całość, psując nieco przyjemność z czytania. Wątków jest tak dużo, że momentami trudno się w nich odnaleźć. Zdarza się, że kluczowe dla fabuły problemy zostają rozwiązane jak za dotknięciem magicznej różdżki—czasem tak szybko, że czytelnik nawet nie zdąży się zorientować, dlaczego coś się wydarzyło. Bywa, że postacie zmieniają swoje zdanie i zachowanie dosłownie na przestrzeni jednej strony, bez wyraźnego uzasadnienia. Mamy też liczne opisy codziennych sytuacji oraz pobocznych bohaterów, które niewiele wnoszą do głównej historii. Ta nierównowaga sprawia, że zamiast angażować się w najważniejsze elementy fabuły, łatwo można zagubić się w nadmiarze zbędnych detali.Więc tak—jeśli miałabym na coś narzekać, to właśnie na brak balansu między tym, co istotne dla fabuły, a tym, co spokojnie mogłoby zostać pominięte.

Pierwsze skrzypce w fabule gra Nox Whittaker—milczący, tajemniczy i intrygujący arystokrata. Ma w sobie aurę protagonisty, który przeszedł wiele, ale momentami budzi frustrację. To bohater, któremu jednocześnie chcesz współczuć i potrząsnąć nim. Obok niego stoi Gulliana Clare—silna, uparta i nieustraszona kobieta z niższych sfer. To właśnie ona wnosi życie do tej opowieści i jako pierwsza skutecznie dociera do Noxa. Jej postać jest dobrze nakreślona, pokazując psychikę osoby, która znalazła się w sytuacji teoretycznie bez wyjścia, zmieniała się pod wpływem toksycznego otoczenia i na nowo próbuje odnaleźć siebie. Dostajemy tu również całe grono postaci pobocznych, które momentami sprawiają, że łatwo się pogubić. Często wymieniani są naprzemiennie z imienia, nazwiska, przezwiska lub kombinacji tych trzech, co może wprowadzać niemałe zamieszanie. Niektóre z nich świetnie uzupełniają historię, inne wydają się zupełnie zbędne.

Motywy... I tu zaczyna się prawdziwa zabawa, bo w tej książce znajdziemy całe mnóstwo motywów. Tajemnica i milczenie — napędzają klimat powieści, nadając jej duszną, pełną napięcia atmosferę. Relacja hate-love — dynamiczna, pełna emocji i świetnie poprowadzona. Magia i intrygi rodzinne — przewijają się przez całą fabułę, choć nie jest to klasyczne romantasy… Jednak pojawia się tu kilka kontrowersyjnych motywów, które mogą wzbudzać mieszane uczucia. Chociaż główna oś fabularna dotyczy tajemnicy morderstwa, to w tle pojawiają się wątki takie jak: Romantyczna relacja lekarza i pacjenta — temat, który budzi pytania o etyczne granice. Przemoc w rodzinie, nietolerancja i rasizm — dobrze, że autorka poruszyła te kwestie, ale ich przedstawienie bywa nierówne. Czy wybór takich motywów był trafiony? Tu mam mieszane odczucia. Z jednej strony książka skłania do refleksji, z drugiej niektóre wątki wydają się potraktowane po macoszemu. Brak reakcji na przemoc w niektórych momentach sprawiał, że nie tylko mnie to szokowało, ale w pewnym momencie zaczęło irytować.

Język, jakim posługuje się Patrycja Drywa, jest przystępny i płynny, a niektóre sceny wręcz kipią od emocji. Dialogi bywają mocne, a narracja potrafi trzymać w napięciu, szczególnie w kluczowych momentach. Jednak nie zawsze ten poziom jest utrzymany przez całą książkę. Akcja potrafi gwałtownie przyspieszać, by chwilę później utknąć w rozwlekłych opisach codziennych zdarzeń lub pobocznych bohaterów. Ta nierównomierność tempamoże być męcząca—zwłaszcza gdy napięcie budowane przez dynamiczne wydarzenia nagle zostaje rozmyte w detalach, które nie mają większego wpływu na główną fabułę. Można odnieść wrażenie, że historia miejscami traci impet, a czytelnik zamiast zagłębiać się w tajemnicę, zostaje zmuszony do przewijania scen, które niewiele wnoszą.

Jeśli miałabym ocenić tę książkę jednym zdaniem, powiedziałabym, że to dobry debiut, choć wymagałby jeszcze dopracowania. Fabuła jest interesująca i pomysłowa, a relacja między bohaterami dynamiczna. Momentami napięcie sięga zenitu, sprawiając, że trudno oderwać się od lektury. Do tego autorka porusza kontrowersyjne, lecz istotne tematy, co dodaje historii głębi. Z drugiej strony pojawiają się zbyt rozwlekłe fragmenty i skupienie na nieistotnych szczegółach, podczas gdy kluczowe decyzje i momenty fabularne bywają potraktowane po macoszemu. Zachowania postaci czasem irytują, zwłaszcza ich niekonsekwencja. Magia? Mam mieszane uczucia. W tej formie jest jedynie tłem, które nie wpływa znacząco na fabułę. Gdyby była lepiej osadzona w historii, mogłaby nadać jej wyjątkowy charakter. W obecnej wersji sprawia wrażenie zbędnego dodatku. Podsumowując, książka ma potencjał i potrafi wciągnąć, ale jej niedociągnięcia mogą przeszkadzać bardziej wymagającym czytelnikom.

„Thirty One Days” to pomysłowy debiut, który wyróżnia się interesującą koncepcją, intrygującą tajemnicą i dynamiczną relacją bohaterów. Książka potrafi wciągnąć i momentami trzyma w napięciu, choć nie zawsze równomiernie. Na pewno zyskałaby znacznie więcej, gdyby mocniej koncentrowała się na kluczowych, decydujących momentach, zamiast rozpraszać uwagę na mniej istotne wątki. Gdyby narracja była bardziej spójna, a magia lepiej osadzona w historii, mogłaby zrobić jeszcze większe wrażenie. Debiut z potencjałem, choć z pewnymi niedociągnięciami—dla cierpliwych czytelników może być fascynującą przygodą!

Link do opinii
Avatar użytkownika - fantastyczna1995
fantastyczna1995
Przeczytane:2025-02-28, Ocena: 6, Przeczytałem,

“Milczy od trzech lat. Jego ostatnią nadzieją jest… Dawna Nemezis”


Nox Whittaker jest oskarżony o podwójne mörderstwo, jednak nikt nie wie jaki motyw miał mężczyzna, jakie emocje nim kierowały i czy był poczytalny w momencie popełnienia przestępstwa? Wielu psychiatrów próbowało do niego dotrzeć, jednak Nox jest nieprzejednany. Nie pozwala do siebie dotrzeć, aż w końcu pojawia się ktoś, kto swoją upartością i niezłomnością tak mocno irytuje mężczyznę, że coś się zmienia. Gulliana Clare - dziewczyna, którą Nox dręczył całą szkołę, której nienawidził całym sercem, która była wkurzającą kujonką. Teraz stała się kobietą, jednak blask który od niej bił kiedyś, teraz przygasł… dlaczego ta drobna choć silna istota została złamana? Dwójka bohaterów jest sobą zafascynowana, krok po kroku burzą wzajemnie swoje mury. 


Na początku niesamowicie brakowało mi fragmentów z okresu szkoły bohaterów, z czasów kiedy stali po przeciwnych stronach barykady. On zły, prawa ręka dyktatora, ona walcząca o pokój i bezpieczeństwo, wraz ze swoimi dwoma przyjaciółmi. Chciałoby się odkryć jak ta relacja wyglądała , a potem puzzle zaczęły mi się układać. Mąż Gullie to rudy roztrzepany gość, jej najlepszy przyjaciel to chłopak w okularach, którego partnerką jest siostra Rudego, Nox ma jasne prawie białe włosy, a sama Gullie w przeszłości była przemądrzałą kujonką z szopą włosów. No czy ta ekipa nie przywodzi Wam czegoś na myśl? 


Jestem zakochana w tej historii, a nawiązania do mojej ukochanej serii z młodości to czyste złoto. Podziwiam autorkę za pomysł poprowadzenia losów bohaterów, za wyjątkowo wartką akcję i emocje, które trzymały w napięciu od pierwszej do ostatniej strony. W tej powieści nie zawsze jest cudownie i kolorowo, bohaterom obrywa się na każdym kroku, jednak w końcu przyjdzie moment, który im wynagrodzi, wszystkie męki. 

Link do opinii
Avatar użytkownika - olilovesbooks2
olilovesbooks2
Przeczytane:2025-04-24, Ocena: 4, Przeczytałam, Mam,
*współpraca reklamowa z Wydawnictwem Novae Res*

Książka opisana jako dark romans, zgadzam się z tym ale w powieści pojawiają się także elementy kryminału i fantastyki, dlatego też jestem pod ogromnym wrażeniem tej lektury. Książka zwróciła moją uwagę oczywiście przez tajemniczą i nieco mroczną okładkę, ale też o dziwo przez opis, który już stworzył w mojej głowie wizję wydarzeń, choć nie wszytko było takie jak założyłam to i tak było rewelacyjnie.

Nox pochodzi z arystokracji, a jego magiczne możliwości są jednymi z najpotężniejszych w kraju. Jego nazwisko kojarzy się z prestiżem i powagą, dlatego też opinia publiczna jest wstrząśnięta tym, że mężczyzna zamordował własnych rodziców. Od lat przebywa w więzieniu czekając na wyrok. Dwunastu psychiatrów nie jest w stanie skłonić arystokraty do zwierzeń. Gulliana jako ostatnia podejmuje się tego zadana, przez wgląd na ich wspólnych przyjaciół. Kobieta ma do wykorzystania 31 dni aby dowiedzieć się co się stało i spróbować pomóc mężczyźnie, który z każdym dniem staje się jej coraz bliższy.

Ogromnie spodobał mi się pomysł na fabułę. To, że bohaterowie mają ograniczenie czasowe, niewiele ich łączy poza zakorzenioną niechęcią i kilkoma przyjaciółmi, i wiele innych elementów sprawia, że całość jest nie tylko oryginalna ale też intrygująca i pełna zwrotów akcji oraz magii. Zaczyna się spokojne ale też i konkretnie, już na wstępie mamy świadomość z czym będziemy się mierzyć, jednak nie znamy ani powodów zbrodni, ani późniejszego zachowania Noxa. Początkowo autorka pozwala nam lepiej poznać Gullianę, jej osobowość, jej motywy działania oraz wszystkie problemy, z którymi zmaga się kobieta. Gdy udaje się jej w pewnym stopniu dotrzeć do swojego nowego pacjenta jej optymizm rośnie, jednak równie szybko opada, a kobieta sięga po niekonwencjonalne środki, przez co pomiędzy nią i Noxem tworzy się coś na kształt więzi, która zaczyna ewoluować, a przez to przyszłość mężczyzny zaczyna się jawić w lepszych perspektywach.

Podobał mi się początek, był bardzo konkretny i wszytko sprawiało wrażenie, że lekko nie będzie dojść do prawdy, jednak później troszkę się to wszytko rozmyło. Nie jest to może jakąś większą wadą tej powieści ale ja myślałam, że cały proces będzie bardziej zagmatwany, pełen sprzeczności i Gulliana naprawdę będzie musiała się natrudzić przy swoim zadaniu. Natomiast uczucia i emocje, które pojawiają się pomiędzy tą dwójką szybko przyspieszają bieg wydarzeń, co mnie troszkę rozczarowało, ale gdy już prawda wychodzi na jaw, a fabuła przybiera całkowicie niespodziewany obrót wydarzeń robi się równie ciekawie co na samym początku, a Gulliana wraz z przyjaciółmi staje przed kolejnym zadaniem.
Co nie do końca mi się podobało to wprowadzenie dodatkowych wątków poświęconych znajomym pary, przez to fabuła się rozciągnęła i bieg wydarzeń zwolnił, a dodatkowe wątki wprowadziły dodatkowego zamieszania.

Książka bardzo mi się podobała, choć początkowo nie potrafiłam się w nią wkręcić, co bardzo szybko się zmieniło i później nie potrafiłam się od niej oderwać, ale muszę też przyznać, że były momenty, które nieco mi lekturę dłużyły. Pomysł jest imponujący i ogromnie ciekawy, samo wykonanie też jest bardzo dobre, połączenia wielu gatunków w jednej książce mi przeważnie się podoba i tutaj też tak było. Autorka ma też fajny styl pisania, czyta się bardzo dobrze, można się całkowicie oddać lekturze a każdy rozdział tylko napędza ciekawość jak to się wszytko skończy. Fabuła wielowątkowa, tutaj mam problem przy ocenie, bo z jednej strony wątki są dopieszczone i rozbudowane, każdy aspekt ma swój czas i to jest super, ale jednocześnie mam wrażenie, że jest ich nieco za dużo, według mnie te dotyczące przyjaciół głównych bohaterów są tutaj niepotrzebne, trochę mi to wygląda na to, że autorka nie chciała się rozstawać z tą historią i starała się ją ciągnąć jak najdłużej.

To lektura z tych nietypowych i nieszablonowych, oryginalność jest jej największą cechą, tak samo jak głowni bohaterowie (skomplikowani, pogubieni, z przeszłością, zmagający się z bólem, którzy wraz z rozwojem fabuły zmieniają się i do samego końca walczą). Mocne strony zdecydowanie górują na tymi słabszymi. Powieść ma swój wyjątkowy klimat, przepełniona jest magią, tajemnicami, mrokiem, emocjami, zwrotami akcji, trudnymi tematami, ale też wartościami. Jestem pod ogromnym wrażeniem tego debiutu, który tylko potwierdza, że trzeba sięgać po książki nowych twórców. Szczerze polecam.

 

Link do opinii
Avatar użytkownika - MalikaSz
MalikaSz
Przeczytane:2025-03-25, Ocena: 5, Przeczytałem, Mam,

Kiedy sięgnęłam po ,,Thirty One Days @patrycja_drywa nie spodziewałam się, że ta książka wciągnie mnie od pierwszej strony i pozostawi z uczuciem niedosytu po jej zakończeniu. Dziwi mnie, że tak mało mówi się o niej w book mediach, ponieważ ma naprawdę ogromny potencjał, który zasługuje na większą uwagę.
Autorka stworzyła niezwykle złożonych bohaterów, obdarzonych silnym ładunkiem emocjonalnym i skomplikowanymi dylematami. Główna postać, Gulianna, prowadzi nas przez intrygującą zagadkę, której rozwiązanie staje się jej obsesją. Motyw zakazanego związku między terapeutą a pacjentem oraz różnice społeczne dodają fabule głębi i napięcia.
Książka jest dość obszerna, ale autorka umiejętnie wykorzystuje tę przestrzeń, by wnikliwie opisać nie tylko głównych bohaterów, ale także postacie poboczne oraz kontekst geopolityczny, w jakim się poruszają. Dzięki temu świat przedstawiony w powieści staje się niezwykle realistyczny i pełen detali. Patrycja stworzyła niesamowitych bohaterów, którzy są nie tylko wiarygodni, ale również niezwykle złożeni. Każda postać ma swoją historię, motywacje i emocje, co sprawia, że łatwo się z nimi identyfikować. Ich relacje oraz zmagania, które przeżywają w ciągu tych trzydziestu jeden dni, są opisane w sposób, który naprawdę angażuje czytelnika.
,,Thirty One Days" jest doskonałym przykładem na to, że literatura fantasy czy urban fantasy, nie musi od razu rzucać czytelników w wir wydarzeń. Mimo niespiesznej fabuły książka jest niezwykle wciągająca, a każda strona przyciąga uwagę. Choć zakończenie nue jest z gatunku moich ulubionych, z chęcią poznałabym dalsze losy bohaterów w kolejnych tomach tej historii.
Podsumowując, ,,Thirty One Days" to naprawdę warta uwagi pozycja, która zasługuje na większą popularność. Gorąco polecam ją każdemu, kto szuka emocjonującej lektury z dobrze skonstruowanymi postaciami i intrygującą fabułą.

Link do opinii

,,są ludzie, dla których warto żyć"

Nie jedna powieść pokazała, że miłość jest siłą, która potrafi zburzyć nawet najbardziej stwardniałe mury, o ile wpuści się ją do swego serca. Literaccy twórcy wykazują się ogromną wyobraźnią, by ten motyw ukazać w nietypowej formie i nie powielać schematów. Notka redakcyjna książki ,,Thirty One Days" nie zapowiada wprawdzie historii romantycznej, ale tego elementu nie mogło w niej zabraknąć, jednak został on przedstawiony w zupełnie nowy sposób.

Nox Whittaker i Clare Gulliana kilkanaście lat temu byli uczniami w Akademii Blackmore, w której mogli rozwijać swoje niezwykłe umiejętności. Wówczas nie pałali do siebie sympatią. Wręcz przeciwnie. Byli swoimi największymi wrogami. Dziś, po wielu latach ponownie się spotykają, lecz każde z nich jest w zupełnie innej sytuacji. Nox jest oskarżony o popełnienie morderstwa swoich rodziców, natomiast Clare, jako pani psycholog i terapeutka, próbuje dotrzeć do jego umysłu, by wyjaśnić, co się stało. Nox bowiem nie odezwał się do nikogo od 3 lat, a wszelkie próby skłonienia go do zeznań nikomu się nie udało. Clare też wydaje się na przegranej pozycji, gdy odwiedza go w jego celi w więzieniu Askavill mieszczącego się w Anglii. Przed nią dwunastu psychologów poniosło klęskę, ale różnica jest taka, że jej bardzo zależy, by uratować skazańca. Ona nie potrafi sama sobie odpowiedzieć, dlaczego tak jej zależy na uratowaniu Noxa, ale jest zdeterminowana, by zaczął mówić. Gdy zaczynamy poznawać tę historię, minął już miesiąc, odkąd Clare próbuje nakłonić Noxa do zwierzeń. Bezskutecznie. Jednak ona jest gotowa zrobić wszystko, żeby go ocalić. Ma na to kolejnych i jedynych 31 dni. Potem Noxa czeka tylko śmierć.

Książka ,,Thirty One Days" wciągnęła mnie od pierwszej strony, pomimo obszernych tekstów opisowych. Z reguły nie lubię tego rodzaju konstrukcji powieści, ale w tym przypadku ta forma mi nie przeszkadzała. Nie są to bowiem wypełniacze stron, lecz ważny element tego, co dzieje się w umyśle bohaterów i w ich życiu. Różnego rodzaju interakcje obserwujemy z perspektywy trzecioosobowej, więc wiemy, co dzieje się zarówno u Noxa, jak i Clare. Jest w nich wiele ich przemyśleń, stanów emocjonalnych, więc dowiadujemy się o istotnych sprawach, którymi przejmują się bohaterowie, ale też postacie drugoplanowe.

Patrycja Drywa swoją debiutancką książką zaskakuje umieszczając w naszym realnym świecie elementy, które można uznać za fantasy, chociaż nie do końca. Osadziła wydarzenia w naszej, współczesnej rzeczywistości, ale w zupełnie innej sytuacji politycznej i społecznej. Są realne budynki i  ludzie, ich życiowe problemy, więc można mieć wrażenie, że wszystko toczy się w zwyczajnym świecie, znanym każdemu z nas. Inna jest tylko sytuacja polityczna, bo są to czasy, gdy ludność jest podzielona po wojnie między arystokracją, a klasą niższą. 

Atrakcyjności dodaje wątek magiczny, którego nie ma w nadmiarze i charakterze znanym z typowych powieści Fantasy. Ten element istnieje jakby obok, w formie ponadprzeciętnych zdolności mentalnych. Telepatia, czytanie w myślach, czy telekineza to umiejętności realne, więc można powiedzieć, że jest to powieść, która nie jest do końca odzwierciedleniem gatunku Fantasy, a raczej bliżej jej do historii realnej z lekką jego otoczką. Z pewnością, wprowadzenie tych elementów do  historii dziejącej się współcześnie, dodaje fascynującego wymiaru realizmu. Pozwala sobie wyobrazić świat, w którym ludzie mają ponadprzeciętne zdolności, a to skłania do zastanowienia się, jak te umiejętności mogłyby wpływać na nasze życie codzienne i relacje międzyludzkie.

Ciekawym i istotnym elementem jest małżeństwo Gulliany Clare, które naznaczone jest przemocą, z której kobieta nie widzi wyjścia. To wpływa na jej psychikę, pracę i decyzje, jakie podejmuje w trakcie prowadzenia terapii Noxa. Z Alexandrem jest w związku od pięciu lat i wciąż nie potrafi z niego się uwolnić. To jeden z elementów, które urozmaicają główny temat powieści, wprowadza napięcie, niepokój i dodaje dynamizmu. 

Fabuła nie należy do zbyt dynamicznych, ale w trakcie jej poznawania, byłam nią coraz bardziej zainteresowana. Szczególnie fascynujące było dla mnie obserwowanie transformacji głównych bohaterów, ich wzajemne poznawanie się na nowo, w innych okolicznościach, pojawiającej się chemii emocjonalnej i woli wyrwania się z ograniczeń. Jednak najbardziej intrygujący wątek stanowi zagadka mająca swoje korzenie w przeszłości Noxa, które doprowadziły go do momentu, w jakim znajduje się obecnie. Autorka doskonale przedstawia psychologiczne stany swoich bohaterów, dzięki czemu coraz bardziej jesteśmy ciekawi tajemnicy, jaką skrywa młody arystokrata.

Nie można tej powieści zaliczyć do jednego gatunku literackiego. Została wprawdzie zaliczona do dark romance, ale bardziej jest to romans z wyraźnym  kryminalnym elementem, psychologicznym podłożem i obyczajowym tłem. Autorka zgrabnie połączyła je w tej historii dając czytelnikowi pole dla wyobraźni plastycznymi opisami, które wraz z emocjami towarzyszą przez całą fabułę. Poruszanych jest wiele problemów wziętych z życia, dotyczących budowania zaufania, radzeniu sobie z traumą, toksycznymi relacjami i demonami z przeszłości. Poprzez umiejętnie użyte porównania, metafory, onomatopeje  oddaje charakter wypowiedzi, czy jakiejś czynności. 

"Thirty One Days" to powieść, która z pewnością zaintryguje tych czytelników, którzy lubią połączenia kryminalnej zagadki z psychologiczną sferą głównych postaci. Poza nimi toczą się jeszcze losy innych osób, które są tłem dla wiodących motywów. Jest dosyć dużo nazwisk i imion, które pojawiają się w tej historii. Można z początku poczuć niewielki chaos, dopóki zapamiętamy kto jest kim i z kim, bo między nimi też pojawiają się różne relacje, które mogłyby być osnową osobnej powieści. Tymczasem autorka wrzuciła wszystko w jedną fabułę, w którą dałam się wciągnąć stopniowo.  Nie jest to zatem romans w czystej postaci, lecz raczej umiejętnie stworzona mieszanka wielu emocji, tajemnicy, kryminalnej zagadki, a przy tym psychologicznego podłoża wydarzeń z niestandardową historią i zaskakującym rozstrzygnięciem.

 

Książkę przeczytałam w ramach współpracy z wydawnictwem Novae Res

 

Link do opinii
Recenzje miesiąca Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy