Tylko morze zapamięta

Ocena: 5.44 (9 głosów)

Po dwunastu latach za granicą, Maks wraca do rodzinnego, nadmorskiego miasteczka, aby zająć się chorą matką. Wyjechał stąd z zamiarem by nigdy nie wrócić, po tym, jak odeszła od niego kobieta jego życia. Odległa Islandia wydawała się idealnym miejscem by zapomnieć i odzyskać spokój,
którego zabrakło mu po rozstaniu z Beatą. Teraz jednak musi  porzucić uporządkowane i wtłoczone w surowe ramy obecne życie i zmierzyć się z przeszłością, która nie daje o sobie zapomnieć. Maks po raz kolejny przekonuje się, że to los kreśli scenariusz życia człowieka, a on sam nie ma na to żadnego wpływu…

Akcja powieści toczy się w małej rybackiej wiosce nad Bałtykiem, który późną jesienią wygląda zupełnie inaczej niż latem. Nieodmiennie jednak czaruje swoim surowym pięknem i potęgą żywiołu, w naturalny sposób splatając się z życiem głównych bohaterów - Maksa, Beaty i Irki. Trzymająca w napięciu do ostatniej chwili tajemnica sprawi, że czytelnik nie odłoży książki zanim nie przewróci ostatniej strony…

Informacje dodatkowe o Tylko morze zapamięta:

Wydawnictwo: Filia
Data wydania: 2018-10-24
Kategoria: Obyczajowe
ISBN: 9788380755390
Liczba stron: 404

więcej

Kup książkę Tylko morze zapamięta

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Kocham Cię do głębin Bałtyku. I z powrotem.


Więcej
Więcej cytatów z tej książki
REKLAMA

Zobacz także

Tylko morze zapamięta - opinie o książce

Z ogromną przyjemnością, ale też sporymi oczekiwaniami sięgnęłam po powieść Moniki Oleksy pt. "Tylko morze zapamięta" i muszę przyznać, że po raz kolejny autorka zauroczyła mnie bez reszty swoją cudną opowieścią. A na zakończenie, zupełnie się tego nie spodziewając otrzymałam zapewnienie, że historia Beaty, Maksa, Ireny, Atlety, Kacpra i innych bohaterów, których zdążyłam naprawdę polubić nie kończy się tak po prostu... "Tylko morze zapamięta" to część pierwsza, która będzie kontynuowana i zapewni kolejną porcję niepowtarzalnych wrażeń.

Przenosimy się do małej turystycznej miejscowości Dębki położonej na środkowym wybrzeżu aby poznać Beatę i Maksa - młodych, zakochanych w sobie ludzi, którzy planują razem spędzić życie. Dziewczyna marzy o wielkim świecie, zdaje do szkoły filmowej, chłopak zawodowo chce związać się z morzem i wybiera studia w Gdyni. Oboje muszą stawić czoła różnym przeciwnościom, ale ich miłość zdaje się być tak silna, że zdoła przetrwać długie rozstanie i każdą burzę. Jednak los proponuje bohaterom zupełnie inne rozwiązania, a młodzieńcze plany mają pozostać w sferze niespełnionych marzeń. Dorosłe wybory i podejmowane decyzje sprawiają, że ścieżki bohaterów się rozchodzą. Beata wychodzi za mąż za dużo starszego biznesmena z Warszawy, z którym może wieść życie na wymarzonym, wysokim poziomie. Maks nie może pogodzić się z wyborami ukochanej, ale też nie wyobraża sobie życia bez morza. Los rzuca go do dalekiej Islandii, gdzie pracuje na łodzi i na różne sposoby próbuje zapomnieć o swojej jedynej prawdziwej miłości. Kiedy matka bohatera - Adela w poważnym stanie trafia do szpitala, Maks decyduje się na powrót do Dębek. Okazuje się, że w ciągu dwunastu lat jego nieobecności wiele się wydarzyło. Nie ma już Beaty, która straciła życie w morskiej głębinie, a śledztwo w sprawie utonięcia zostało umorzone. Maks nie może uwierzyć w hipotezę o samobójstwie i nie spocznie, dopóki nie pozna prawdy o tych tragicznych wydarzeniach sprzed dwóch lat. Przyjaciele z dzieciństwa i młodości służą mu radą i pomocą. Choroba matki staje się pretekstem do ujawnienia strywanych tajemnic, których odkrycie wprawia w zdumienie i jest dla bohatera prawdziwym wyzwaniem.

Powieści Moniki Oleksy są dla mnie cudowną odskocznią od codzienności. "Tylko morze zapamięta" to mądra i ciekawa opowieść obyczajowa o trudniej codzienności, którą na przekór wszystkiemu trzeba oswoić. Zranione serce, krwawiąca dusza i całe mnóstwo wspomnień nie pozwala reagować na chłodno i bez emocji, tym bardziej, że w grę wchodzi miłość. Głębokie uczucie, które połączyło Beatę i Maksa nosi znamiona miłości romantycznej - pięknej, ale niszczącej, fatalnej, silniejszej niż śmierć. Szczere do bólu listy pisane do Maksa pozwalają nam lepiej poznać Beatę - jej uczucia, przemyślenia, rozterki. Jest to chyba najlepszy sposób na podążenie za bohaterami w przeszłość i płynne poruszanie się po kilku różnych płaszczyznach czasowych. Mimo, że sam pomysł na fabułę to fikcja literacka inspirowana jedynie małą tabliczką zawieszoną ku pamięci pewnej kobiety, a umieszczoną na jednym z drzew przy plaży, to cała historia wydaje się być bardzo prawdopodobna. Jej autentyzm potęguje wprowadzenie do powieściowej fikcji rzeczywistych osób, które mieszkają w okolicach Dębek, Darłowa i Darłówka.

Pani Monika posiada prawdziwy dar do opowiadania. Jej historie tchną klimatem i atmosferą opisywanych miejsc. Lokalny koloryt oddają nie tylko miejscowe zabytki, czy kościoły, ale także okoliczne domy, ogródki, sklepy, czy lokale gastronomiczne - miejsca, w których rodzi się codzienność. Wzburzone morze, fale bijące o brzeg, krzyczące mewy poruszające się wraz z podmuchami wiatru, czy barwny zachód słońca nad spokojną taflą wody namalowane słowem mają w sobie niespotykane piękno, unikatowy charakter i poetycką wymowę. To kolejna przyczyna, dla której zupełnie w ciemno sięgam po powieści pani Moniki wiedząc, że się nie zawiodę.

Powieść wyzwala w czytelnikach całe pokłady głęboko ukrytych emocji i wzruszeń. Lektura tej słodko - gorzkiej opowieści sprawia, że nie wstyd nam się smucić, czy uronić łezkę, ponieważ to właśnie my na równi z bohaterami przeżywamy to, wszystko, co ich spotkało. Autorka podejmuje ważne kwestie, przy których należałoby się zatrzymać na moment, zastanowić. Tematy związane z wiarą zostały zasygnalizowane w sposób bardzo subtelny i delikatny, a mimo to dają do myślenia.

Tylko morze zapamięta miłość Maksa i Beaty - czytamy w listach bohaterki. A ja chcę Was zapewnić, że ta niezwykła opowieść trafi także do Waszych serc i to nie na chwilę, ale na dużo dłużej. Zachęcam do lektury.

Link do opinii
Avatar użytkownika - truskawka2
truskawka2
Przeczytane:2019-09-15,

Maks dorastał w Dąbkach - małej miejscowości nad Bałtykiem. Tu przeżył pierwszą miłość, do Beaty, i pierwsze wielkie rozczarowanie. Żeby uciec od złamanego serca, wyjechał daleko - aż na Islandię. Po 12 latach jednak musiał wrócić. Przyjaciółka bowiem oznajmiła mu, że jego matka jest w szpitalu. Zaraz po przyjeździe musi się mierzyć z kolejnymi sztormami - tym prawdziwym oraz emocjonalnymi. Matka jest umierająca. Beata, która złamała mu serce, umarła dwa lata temu w niewyjaśnionych okolicznościach. Maks desperacko próbuje się nie poddawać. Czy znajdzie spokojną przystań? A może przegra ze sztormami życia?

Książka niesamowicie działa na zmysły. Dosłownie czujemy zapach słonej morskiej bryzy. Słyszymy krzyk mew. Uginamy się pod podmuchami wiatru. Jeszcze mocniej lektura działa na serce. Czasem kołysze i uspokaja je jak łagodna fala, by po chwili uderzyć kolejnym potężnym sztormem. Zapraszam na niesamowity rejs przez morze emocji.

dr Kalina Beluch

Link do opinii
Avatar użytkownika - Uleczkaa38
Uleczkaa38
Przeczytane:2019-02-01, Ocena: 5, Przeczytałam, 26 książek 2019,

  Powrót do rodzinnego domu to czas radości, wzruszeń, niezwykłych wspomnień i poczucia pełni szczęścia... Przynajmniej tak być powinno, ale oto ludzki los rysuje przed nami niejednokrotnie tak skomplikowane i przedziwne ścieżki, że nasze powroty po latach do miejsca w którym się wychowaliśmy, nie zawsze są tym, czego pragniemy... O takiej historii opowiada piękna i poruszająca powieść Moniki A. Oleksy pt. "Tylko morze zapamięta", która to ukazała się właśnie nakładem Wydawnictwa Filia...

 Głównym bohaterem tej książki jest Maks - wciąż młody mężczyzna, który po kilkunastu latach pobytu w Islandii, powraca do rodzinnej, malutkiej nadmorskiej miejscowości. Powraca, by zająć się chorą i potrzebującą jego opieki matką. Powrót ten przywoła bardzo szybko bolesne wspomnienia z przeszłości, gdy to dowiaduje się on o śmierci swojej byłej wielkiej miłości - Beaty, która przed kilkunastoma laty opuściła go dla innego mężczyzny. Rozmowy, wspomnienia, ale też i pewne niezwykłe okoliczności sprawiają, że Maks zaczyna wątpić w naturalną śmierć swej danej partnerki..., a to dopiero początek całej lawiny tajemnic i sekretów, które wkrótce przyjdzie mu odkryć...

 Najnowsze dzieło Pani Moniki oferuje nam sobą spotkanie z piękną, wzruszającą, wypełnioną niezwykłymi emocjami, ale też i elektryzującą swą fabułą opowieścią obyczajową, z elementami sensacji w tle... Wraz z lekturą poznamy tu wyjątkowych bohaterów, damy się porwać poruszającej, ale też i niejednokrotnie zaskakującej nas intrydze, jak i wreszcie odkryjemy niezwykły urok nadmorskich Dąbek w czasie, gdy nie ma tam tysięcy turystów, a jest jedynie cisza, szum wiatru i magiczny klimat miejsca, w którym czas płynie jakby wolniej... To wszystko daje nam sobą spotkanie z tą książką, wobec której to nie jest możliwym przejście zupełnie obojętnym...

 Fabuła książki oferuje nam sobą moc emocji, niezwykłych wrażeń, jak i też wzruszeń, które płyną z jej lektury. A wszystko skupia wokół siebie historia głównego bohatera tej narracji - Maksa, który to z jednej strony odbywa tu sentymentalną podróż do przeszłości, z drugiej zaś stara się dociec prawdy o losach swojej dawnej ukochanej. I każdy z tych wątków jawi się nam tu równie efektownie, obdarzając nas ciekawą, klimatyczną, ale też i pełną napięcia historią. Najciekawszy wydaje się tutaj to, że niezależnie od tego, czy poznajemy akurat wypełnione akcją sceny, czy też zagłębiamy się w spokojnych, refleksyjnych i emocjonalnych fragmentach - m.in. na czele z sięganiem w przeszłość, to zawsze jest równie intrygująco, a o jakiejkolwiek nudzie, nawet mowy nie ma. Pewne zaś jest to, że lektura ta porywa nas sobą do ostatniej strony, nie dając potem także i zapomnieć o tym, co też poznaliśmy i przeżyliśmy za jej sprawą...

 Wielką siłą tej powieści jest to, że w nią wierzymy... Wierzymy jej barwnym i jakże naturalnym w swej ludzkiej niedoskonałości bohaterom - na czele z Maksem, ale też i postaciom z drugiego planu. Wierzymy w niepowtarzalny klimat nadmorskiej i tak pięknie tu opisanej przez autorki miejscowości. Wreszcie wierzymy w tą niezwykłą historią o nieszczęśliwej miłości, która nie miała prawa przestać istnieć, ale na wskutek pewnych wydarzeń i nie do końca właściwych zachowań, umarła... To kwintesencja życia, jego przewrotności oraz niesprawiedliwości, jaka to dotknęła tu Maksa i Beatę... Ta opowieść chwyta za serce, wzrusza i napawa niezwykłymi emocjami, a czyni to w głównej mierz tym, że jest tak bardzo realną i prawdziwą...

 To książka o miłości, pięknie życia w małym urokliwym miasteczku, jak i wreszcie o swoistej odpowiedzialności za tych, których kochamy... Odpowiedzialności za rodziców, przyjaciół oraz tych, którzy już odeszli, ale którym to należy się prawda i dobre imię... Myślę, że te trzy elementy wyznaczają jakość, wielkość i wyjątkowość tej opowieści, która oferuje nam sobą moc wrażeń, wzruszeń, niepowtarzalnych przeżyć, jak i przede wszystkim pasjonującą opowieść. Opowieść, która z pewnością przypadnie do gustów miłośników mądrej i ambitnej literatury obyczajowej z najwyższej półki!

Link do opinii
Avatar użytkownika - pacjus
pacjus
Przeczytane:2019-03-10,

"Tylko morze zapamięta" to bardzo piękna, wzruszająca i poruszająca ważne problemy powieść: miłości, tęsknoty, trudnych relacji, wartości pieniądza, zagubienia, tajemnic. Te tajemnice i nieświadome trzymają w niecierpliwości czytelnika. O głównym bohaterze, Maksie, można się zakochać! Jest wiarygodny, bo zmaga się z słabościami i dąży do odkrycia tajemnic, które nakreśliło mu życie. Nie brakuje koło niego atrakcyjnych kobiet, ale czy on jest gotowy na nowy związek? Czy dojrzał - pomimo 43 lat - na kolejną miłość? Akcja toczy się nad Bałtykiem, gdzie są miejsca lokalne i ludzie - prawdziwi bohaterowie :) dzięki temu akcja powieści wydaje się być autentyczna. Warto sięgnąć po nią w jesienne wieczory.

Link do opinii
Avatar użytkownika - losar
losar
Przeczytane:2022-05-20, Ocena: 6, Przeczytałam, 52 książki 2022,

Po dwunastu latach Maks wraca do rodzinnego, nadmorskiego miasteczka, chociaż był pewien, że nigdy tu już nie zawita. Odległą Isiandia wydawała się idealnym miejscem,by zapomnieć o utraconej przed laty miłości. Teraz musi jednak zmierzyć się z przeszłością  , która nie daje o sobie zapomnieć. Tymczasem los kolejny raz kreśli scenariusz życia według swojego planu...

Mała rybacka wioska nad Bałtykiem czaruje swym pięknem i potęgą żywiołu.  Tajemnice Maksa , Beaty i  Irki długo pozostają w ukryciu , zanim zostaną rozwikłane.

To piękna powieść, którą czyta się z zapartym tchem  aż do ostatniej strony.

Link do opinii

Jak to jest po 10 latach dowiedzieć się, że ma się syna? Maks wraca z dalekiej Islandii, aby wesprzeć matkę w chorobie. Jednak tego czego się dowiaduje po powrocie z zapisków matki lub rozmów z przyjaciółmi nie można tak od razu ogarnąć. Mężczyzna próbuje zrozumieć postępowanie najbliższych mu osób, jednak akceptacja przychodzi z trudem. Dobrze, że w zanadrzu czeka na mnie drugi tom, po który bezzwłocznie sięgam, aby dowiedzieć się jak ta historia się skończy

Link do opinii

Nostalgiczna, niespieszna opowieść o tęsknocie za tym, co utracone, niespełnione. Zaniedbane miłości (Barbara, matka). Poczucie winy. Zaniechania, wydarzenia, których nie można zmienić. Błędy, któych nie można naprawić. Prywatne śledztwo. Wspomnienia, retrospekcje. Wszystko składa się w interesującą całość, osadzoną w malowniczej okolicy.

Link do opinii

Kiedy nie zaczytuję się w historycznych sagach, z utęsknieniem poszukuję pięknych powieści z gatunku literatury obyczajowej. Nie banalnych. Rzadko kiedy satysfakcjonują mnie lekkie opowiastki z łatwym do rozszyfrowania zakończeniem. Mam to szczęście, że, jak to zwykłam mawiać, mam nosa do dobrych książek. Po raz kolejny to stwierdzenie się sprawdziło.


Najnowsza powieść Moniki A Oleksa to moja pierwsza przygoda z jej twórczością, ale za to jaka! Patrząc na okładkę książki można szybko wrzucić ją do worka łatwych i lekkich historii dla kobiet. Jednak tak nie jest. „Tylko morze zapamięta” jest piękną opowieścią o różnych odcieniach miłości, przyjaźni... pojawia się tutaj również wątek śmierci, bólu, przejmującej tęsknoty, popełnionych błędów, których naprawa czasami nie jest możliwa do urzeczywistnienia.


To historia iście jesienna. Aby prześledzić zagmatwane przez los lub swoje złe wybory życie bohaterów, przenosimy się nad Bałtyk. Nie tylko morze będzie miało szansę zapamiętać... czytelnik też szybko nie zapomni o tej wyjątkowej historii. Maks jest mężczyzną, który naprawdę kochał tylko raz. Doświadczył takiego szczęścia, którego nie sposób nigdy wymazać z pamięci. Wraz z Beatą tworzyli parę idealną, jednak ona postanowiła odejść... Od tamtego czasu minęło już trochę lat. Kiedy nie mógł uporać się z trudną przeszłością, bolesnym odrzuceniem, opuścił Polskę na rzecz Islandii. Teraz, po latach dwunastu, powraca do Ojczyzny, by towarzyszyć matce w chorobie. Jednak, jak się okazuje, nie tylko ta sprawa będzie zajmowała jego myśli. W rodzinnej miejscowości wszystko przypomina mu ukochaną kobietę. Bardzo chciałby stanąć z nią twarzą w twarz ale to nigdy już nie będzie możliwe. Okazuje się, że Beata odeszła na zawsze. Pozostały tylko pytania. Zanim Maks nie pozna odpowiedzi nie będzie potrafił ruszyć dalej...


Niniejsza powieść jest tak bardzo emocjonująca, tak bardzo zaskakująca! Jest w niej i zagadka, której nie sposób rozwikłać i miłość, która skłania do lepszego, pełniejszego życia i taka egoistyczna, zapatrzona w siebie. Po prostu wszystko co najlepsze, by nie uśpić czytelnika a pobudzić jego apetyt na więcej. Monika A Oleksa skomponowała piękną historię, której pewne części są obecne w rzeczywistości. To właśnie ten fakt wpłynął również na to, że „Tylko morze zapamięta” uważam za tak dobrą czytelniczą propozycję. Chciałabym mieć kiedyś możliwość odwiedzenia kościoła, gdzie probostwo obejmuje ksiądz Andrzej, zobaczyć przekop, na którym usytuowana jest pewna ważna dla kogoś tabliczka, przekroczyć próg restauracji Obora. Pewnie będąc w tych miejscach nie można powstrzymać się od poszukiwania głównych bohaterów.


Podczas lektury książki opuszczamy miejsce, gdzie akurat jesteśmy i duch wędruje nad morze. Czytając naprawdę można usłyszeć szum fal. Powieść jest … ach! Przepiękna. Polecam na jesienny relaks, jak znalazł. 
 

Link do opinii
Inne książki autora
Nad rzeką wspomnień
Monika A. Oleksa0
Okładka ksiązki - Nad rzeką wspomnień

Piękna opowieść o poszukiwaniu szczęścia i miłości w malowniczym zakątku nad Bugiem. ŻYCIE CZŁOWIEKA JEST JAK WITRAŻ. MAŁE, POZORNIE NIE PASUJĄCE...

Spotkajmy się nad morzem
Monika A. Oleksa0
Okładka ksiązki - Spotkajmy się nad morzem

PIĘKNA OPOWIEŚĆ O TRUDNYCH WYBORACH, EMOCJACH I MIŁOŚCI, ZA KTÓRĄ WSZYSCY TĘSKNIĄ. Nadmorskie Dąbki żyją swoim rytmem, wkomponowanym w zmieniające...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Paderborn
Remigiusz Mróz
Paderborn
Fałszywa królowa
Mateusz Fogt
Fałszywa królowa
Między nami jest Śmierć
Patryk Żelazny
Między nami jest Śmierć
Zagraj ze mną miłość
Robert D. Fijałkowski ;
Zagraj ze mną miłość
Ktoś tak blisko
Wojciech Wolnicki (W. & W. Gregory)
Ktoś tak blisko
Serce nie siwieje
Hanna Bilińska-Stecyszyn ;
Serce nie siwieje
Olga
Ewa Hansen ;
Olga
Zranione serca
Urszula Gajdowska
Zranione serca
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy