Sześciotomowa edycja utworów Antona Czechowa w wyborze i pod redakcją Agnieszki i Roberta Papieskich.
Na podstawie 11-tomowej edycji dzieł Czechowa wydanej w Polsce ponad 60 lat temu
oraz 30-tomowej edycji rosyjskiej. Koncentrujemy się na opowiadaniach Czechowa, dłuższych i krótszych, śmiesznych i strasznych. W tym garść nieznanych dotąd po polsku. Wypełniają one 4 tomy. Tom piąty zawiera szkice podróżne.
W szóstym zbieramy utwory sceniczne:
Łabędzi śpiew (Kalchas) (przeł. Artur Sandauer)
Niedźwiedź (przeł. Jerzy Wyszomirski)
Oświadczyny (przeł. Artur Sandauer)
Iwanow (przeł. Artur Sandauer)
Tragik mimo woli (przeł. Artur Sandauer)
Diabeł leśny (przeł. Irena Bajkowska)
Wesele (przeł. Jerzy Wyszomirski)
Jubileusz (przeł. Jerzy Wyszomirski)
Mewa (przeł. Natalia Gałczyńska)
Wujaszek Wania (przeł. Jarosław Iwaszkiewicz)
Trzy siostry (przeł. Natalia Gałczyńska)
O szkodliwości tytoniu (przeł. Robert Papieski)
Wiśniowy sad (przeł. Czesław Jastrzębiec-Kozłowski)
Wydawnictwo: b.d
Data wydania: 2025-10-25
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 832
Język oryginału: rosyjski
Tłumaczenie: Czesław Jastrzębiec-Kozłowski, Natalia Gałczyńska, Irena Bajkowska, Jarosław Iwaszkiewicz, Robert Papieski, Artur Sandauer, Jerzy Wyszomirski
Tom zawiera siedem opowiadań - siedem mistrzowsko skreślonych przez Czechowa portretów kobiecych: od łaskawej księżnej pani, od żony wysokiego urzędnika...
Wstrząsający opis prawzoru Gułagu napisany przez mistrza literatury rosyjskiej Anton Czechow napisał ten reportaż po podróży na Sachalin, którą...
Przeczytane:2025-12-22, Ocena: 5, Przeczytałam, Mam, Przeczytaj tyle, ile masz wzrostu – edycja 2025, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2025 roku, Insta challenge. Wyzwanie dla bookstagramerów 2025, czytam regularnie, Egzemplarz recenzencki,
Anton Czechow to jeden z klasyków, którego nie poznałem do tej pory na tyle dobrze, jakbym sobie tego życzył. Swego czasu zaczytywałem się jego opowiadaniami, ceniąc ostre pióro, ironiczne poczucie humoru i efektowną prostotę niektórych rozwiązań. Z utworów scenicznych czytałem dotąd jedynie Wujaszka Wanię, a inscenizację Wiśniowego sadu widziałem w dwóch zupełnie różnych wersjach, lecz literackiego pierwowzoru nie nadrobiłem. Dlatego tym bardziej ucieszyłem się, że w serii Biblioteki Klasyków pojawiły się dzieła Czechowa, w tym, oczywista, jego dramaty.
Sprawa pierwsza: czytało mi się te dramaty świetnie. Język Czechowa, przełożony na polski w większości przypadków kilkadziesiąt lat temu, skrzy się humorem, dając sporo czytelniczej radości. Żarty sceniczne, takie jak Łabędzi śpiew, Tragik mimo woli, Oświadczyny czy Wesele, zadziwiły mnie zwięzłością i klasycznym wykorzystaniem komizmu. Postaci stworzone przez pisarza są wyraziste, często przerysowane, ale z olbrzymim wyczuciem, by akcenty były równo rozłożone.
Sprawa druga: dbałość o detale zrobiła na mnie spore wrażenie. Słynna jest zasada strzelby Czechowa, a sam dramatopisarz w swoich tekstach także pamiętał o tym, że każdy element dzieła powinien być istotny, czy to wypowiedź postaci, fragment stroju czy rekwizyt. Dialogi rozpoczęte w akcie pierwszym, w kolejnych się rozwijają, prowadząc do rozwiązania. Bohater zapowiedziany na początku tekstu, w dalszej części staje się centralną częścią gagu.
Sprawa trzecia: podoba mi się dobór tematów i postaci - problemy zwyczajnych ludzi, małych miasteczek i wsi. Oczywiście, historie wydają się wyolbrzymione w satyryczny sposób, ale dzieje się tak w celu podbicia wrażenia komicznego. Ich istota jednak bierze się z bardzo prawdopodobnych sytuacji i emocji. Czechow wykazał się okiem niezwykle bystrym, które w połączeniu z dobrym piórem dało czytelnikom dzieła w swej przenikliwości zabawne, pokazujące prawdziwą twarz społeczeństwa, które chciałoby się skryć za maską czegoś więcej, własnych marzeń, lęków czy zazdrości.
Dodatkowym atutem tego zbioru jest samo wydanie - seria Biblioteka Klasyków ma przyjemny do trzymania format, nawet przy książce tak znacznej objętości, jak opisywane utwory sceniczne. Pod elegancką obwolutą kryje się twarda materiałowa oprawa, a w środku treść spisana niemęczącym wzroku fontem. Tylko ten śnieżnobiały papier... Czechow poleca się w przerwie świątecznej, w pozostałe dni także.