Wydawnictwo: Ostre Pióro
Data wydania: 2025-06-27
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 300
Język oryginału: polski
Recenzja
„W rękach Szatana”
Autor: Małgorzata Brodzik
Wydawnictwo: Ostre Pióro
"Bała się tego, co może się wydarzyć lada moment, ale miała to gdzieś. Była na skraju załamania nerwowego i musiała to z siebie wyrzucić. Od dawana nie namalowała żadnego obrazu ani nie posłuchała ulubionej muzyki. W domu ograniczał ją tylko czas, a tu nawet najprostsze czynności ktoś za nią wykonywal. Olivia miata serdecznie dość."
Małgorzata Brodzik w swojej powieści „W rękach Szatana” przenosi czytelnika w mroczny świat mafijnych układów, gdzie emocje bywają równie niebezpieczne jak broń. To nie jest historia lekka ani przewidywalna, to opowieść, która wciąga w sidła napięcia, pożądania i nieustannej gry pomiędzy strachem a fascynacją. Opowieść o zależności, pożądaniu i poszukiwaniu własnej siły w sytuacji pozbawionej wyboru.
Główna bohaterka, Olivia, zostaje oddana mafijnemu bossowi Paulo. To punkt wyjścia do historii, w której role ofiary i kata, władzy i uległości, nienawiści i fascynacji nieustannie się przeplatają. Brodzik nie upraszcza relacji między bohaterami, zamiast czerni i bieli otrzymujemy pełen sprzeczności portret emocjonalny, który wciąga czytelnika w sam środek gry bez wyjścia. Czytelnik towarzyszy Olivii w drodze, w której granice między ofiarą a katem, nienawiścią a pożądaniem, wolnością a uległością niemal się zacierają. To właśnie te sprzeczności sprawiają, że książka tak mocno angażuje, trudno pozostać obojętnym wobec losów Olivii i Paulo.
Największą siłą powieści jest emocjonalne napięcie, autorka potrafi zbudować sceny tak, że czytelnik raz czuje lęk, innym razem oburzenie czy ciekawość. Każdy rozdział podsuwa nowe pytania: czy w świecie przemocy i zemsty jest jeszcze miejsce na uczucie? A jeśli tak, czy będzie ono wybawieniem, czy kolejnym kajdanem?
Nie ukrywam jednak, że momentami bohaterowie mnie irytowali. Olivia swoją naiwnością, a Paulo swoją brutalnością, czasami bezradnością i niejednoznaczną postawą potrafili wywołać złość. Ale właśnie ta irytacja była dowodem, że postaci zostały wykreowane tak realistycznie i emocjonalnie, że nie da się przejść obok nich obojętnie.
„W rękach Szatana” to powieść intensywna, mroczna i pełna emocji, które nie zawsze są wygodne. To książka, która zmusza do refleksji nad cienką granicą między strachem a pragnieniem, wolnością a zniewoleniem.
Historia, która wciąga czytelnika w mroczny świat mafii, gdzie każda decyzja ma swoją cenę, a emocje są równie niebezpieczne jak kula wystrzelona z pistoletu.
🐍„W rękach szatana” to historia pokazująca,że nikt nie może przewidzieć swoich uczuć i zachowań,gdy spotka się na swojej drodze wyjątkową osobę.Na początku powieści fabuła była trochę przewidywalna,lecz dla mnie absolutnie nie było to złe. Pokazywanie pazurków przez bohaterkę owocowało w dużą dawkę nieplanowanych zwrotów akcji i decyzji,które nieraz zaskakiwały.To ona grała na emocjach wielu osób i to ona potrafiła przynieść kłopoty. Dzięki temu robi się niebezpiecznie i życie było zagrożone.
🐍Historia będąca romansem mafijnym sprawia,że czytelnik musi być przygotowany na niespodziewane zwroty akcji.Boss mafii ma sojuszników,ale też czyhających wrogów i to widzimy w tej książce.Wrogowie atakują a bezpieczeństwo jest zagrożone i dzięki temu dzieje się dużo i sporo,a ja to kocham podczas czytania.
▫Oliwia jest dziewczyną,która z brzydkiego kaczątka zmienia się w kobietę mającą charakter.Jej końcowa przemiana bardzo mi się podobała.Mimo zwariowanego zachowania na początku historii powolutku sprawia,że inaczej się na nią patrzy-i to pozytywnie!
▫Paulo potrafił nieraz spowodować,że serce biło szybciej.Zmieniające się jego humorki przyprawiały o zawrót głowy.To one powodowały,że był często nieobliczalny w swych mafijnych (i nie tylko) działaniach.
🐍„W rękach szatana” to intrygujący romans mafijny ze zwrotami akcji,walką o życie,szukanie wrogów i ich eliminacja oraz momentów,które pozytywnie zaskakują.Czytałam z ogromną przyjemnością,a wszystko dzięki bohaterom potrafiących często zmieniać zdanie.Samo zakończenie jest nieokiełznane👌
🐍Czytajcie-polecam
Olivia zostaje oddana ,,za długi" i trafia w ręce Paulo - bezwzględnego szefa mafii, znanego jako ,,Szatan". To mężczyzna o lodowatym spojrzeniu i sercu z kamienia, co sprawia, że relacja z Olivią zaczyna się w atmosferze strachu. Z czasem jednak granice między panem a pionem zostają zakwestionowane - miłość pojawia się tam, gdzie nikt by się jej nie spodziewał.
Brodzik posługuje się językiem prostym, emocjonalnie angażującym i nastawionym na napięcie. Nie ma tu rozbudowanych opisów ani symbolizmów - wszystko prowadzi czytelnika przez świat przestępczości i emocjonalnych dramatów krok po kroku. Styl sprzyja szybkiemu pochłonięciu lektury.
,,W rękach szatana" to powieść dla miłośników dramatycznych romansów z mafijnym tłem, napięciem i emocjonalną intensywnością. Jeśli szukasz historii, które wciągają od pierwszych stron, z relacją pełną kontrastów - ta książka z pewnością dostarczy to, czego oczekujesz. Nie jest to ambitna literatura, ale niewątpliwie dobra rozrywka na jeden wieczór.
Romans mafijny to nie jest mój ulubiony gatunek literacki, chociaż mam ich trochę na swoim koncie. Zwykle powtarza się ten sam schemat. On to samo zło, zwykle przywódca mafii, mający na swoim koncie wymuszenia i morderstwa. Ona to młoda, atrakcyjna kobieta, zwykle porwana i przetrzymywana przez gang. Potem zakochują się w sobie i on staje się potulniejszy, a dla swojej kobiety opiekuńczy. Główni bohaterowie w ,,Rękach szatana" to Paulo i Oliwia. Oliwia staje się zakładniczką, ma pracować dla mafii, aby spłacić długi ojca. ,,Twoja córka spłaci dług. Odpracuje go." Ojciec nie przejmował się jej losem. ,,Tylko on wiedział, że córka tak naprawdę już dawno nie miała dla niego znaczenia." Paulo prowadzi szemrane interesy. ,,Całe miasto się go bało, a policja siedziała mu w kieszeni. Uchodził za okrutnego, zimnego skurwysyna i - co najważniejsze szczyci się tym." Autorka opisuje tworzenie się relacji między Paulo a Oliwią, od wrogości, nienawiści po nawiązanie romansu. Oliwia potrafiła postawić się Paulo, to odważna kobieta. ,,Nie chcę być zamykana na klucz. Chcę mieć swobodę poruszania się po domu i gwarancję, że nikt mnie dotknie." To imponowało mu. Autorka doskonale przedstawiła bohaterów, zmiany, jakie w nich nastąpiły, są realistyczni. To historia pełna napięcia i emocji. Małgorzata Brodzik porusza ważne kontrowersyjne tematy, handel żywym towarem, brutalność członków mafii, łatwe dostanie się w ich szpony poprzez bezmyślne zaciągnięciu długu. Nie łatwo też, jak się okazuje zerwać z prowadzoną działalnością i się ustatkować. ,,Wracamy... do... tamtego życia. ...Teraz my... rozdajemy karty." Niby typowe motywy romansu mafijnego, ale z zawirowaniami. Zakończenie sugeruje, że będzie dalsza część. Ciekawa jestem dalszego ciągu tej historii.
Książka została ładnie wydana, ma barwione brzegi przypominające skórę węża i przyciągającą wzrok okładkę.
Twórczość literacka Małgorzaty Brodzik nie była mi dotychczas znana, nie czytałam jej wcześniejszych książek. Zapoznałam się teraz z ich tematyką i myślę, że warto po nie sięgnąć. Autorka nie zamyka się w jednym gatunku literackim i w jednym temacie, porusza w swoich powieściach trudne tematy.
Nieudane małżeństwo Przelotny seks w publicznej toalecie Na pierwszy rzut oka przejrzysty układ Właśnie tego wszystkiego doświadczyła Natalia. Zdrada...
Dzieciństwo jest najważniejszym okresem w życiu każdego z nas. Pozostawia ono trwały ślad w psychice i wpływa na to, jak później radzimy sobie w...
Przeczytane:2025-08-25, Ocena: 5, Przeczytałam,
Kilka lat temu „zjadałam” książki mafijne jedna za drugą. Cieszyłam się nimi, były mocno urozmaicone i mimo że w sumie kręciły się wokoło tego samego, miały to coś. Później „hype” (tak! nauczyłam się nowego słowa!), na takie książki mocno zmalał, do tego stopnia, iż uznałam, że era książek mafijnych doczekała się swojego końca, wręcz na amen. Gdzieniegdzie w oko wpadła mi jakaś książka z mafią w tle, ale na nie łapała mojej uwagi na dłużej. Aż do ww tytułu, który mocno zapadł mi w głowę, nie ukrywam, że przez okładkę. Uznałam, że ryzyk – fizyk kiedy wydawnictwo otworzyło nabór. I nawet nie wiecie, jak się cieszę, że mogłam dorwać tę książkę w swoje dłonie.
Olivia nie przypuszczała, że ojciec może przekroczyć wszystkie granice przyzwoitości tylko po to, by ratować własną skórę. Czy człowiek, który staje na jej drodze, jest złem wcielonym?
Co to była za książka!!! Młoda kobieta zostaje po prostu sprzedana za długi ojca. Paulowi – zimnemu, bezwzględnemu człowiekowi. Ale czy na pewno mafijny boss ma serce z kamienia?
Już od samego początku wbijamy się w powieść z przytupem i hardym nastawieniem. Chwalę Boga, że nie ma długiego wstępu, tylko trach (!) i mamy konkrety – bardzo sobie cenię wartką akcję i brak lania wody, która byłaby zwykłym zapychaczem stron. Relacja młodych ludzi? Proszę państwa, huśtawka i skrajność emocji to zdecydowanie ich drugie imiona. Język Autorki jest niesamowicie przyjemny, bardzo lekko i płynnie przedstawia nam historię ze swojej powieści. Mimo że określenie „lekkości” może być tutaj nadużyciem, bo wbrew pozorom pani Małgosia porusza to w swojej powieści to co istotne i naprawdę ważne.
Zawirowań pełno, zwrotów akcji nie mniej, gorąca relacja i porządne, konkretne tempo narracji, co powoduje, że powieści nie chce się odkładać na bok. Pani Brodzik sprawiła, iż na nowo wierzę, że można dorwać dobrą mafijną powieść, nawet jeśli intymność przeplata się z wulgarnością – wszystko ma swój wyważony dźwięk i smak, a to w takich historiach jest najważniejsze.