Wydawnictwo: Rebis
Data wydania: 2015-06-16
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 384
Jeśli słońce tego lata znowu się obraziło, kryjąc się za chmurami zapraszam Was w niezapomnianą podróż do upalnej Barcelony wraz z bohaterką powieści Niny Majewskiej-Brown - Niną Braun właśnie. I wierzcie mi, to jedna z tych książek, które muszą się znaleźć na wakacyjnej liście każdej miłośniczki słodko-gorzkich historii, jakie może napisać tylko życie.
Znam i cenię twórczość Autorki, ale dotychczas sięgałam jedynie po powieści historyczne nie zdając sobie sprawy, że za tą dość niepozorną okładką powieści obyczajowej ,,Wakacje" skrywa się taka perełka! Dawno dla żadnej książki nie zawaliłam nocki, a tu się nawet nie spostrzegłam, kiedy wybiła druga w nocy, a ja przewracałam ostatnią stronę! Powiedziałabym wręcz, że ta książka przeczytała się sama!
I nie zabrakło spontanicznych wybuchów śmiechu i łez, które popłynęły strumieniem. Bo ta opowieść, która zaczyna się jak lekka letnia przygoda, kończy się kubłem lodowatej wody wylanej na głowy głównej bohaterki i czytelnika. I nie sposób nie utożsamić się z Niną, narratorką tej opowieści. Choć przez chwilę nie pomyśleć, co ja zrobiłabym na jej miejscu, bo tak łatwo odnaleźć w niej cząstkę siebie.
Nie zdradzę Wam zbyt wiele z fabuły, bo odebrałoby to Wam całą przyjemność z czytania i pozbawiło tego zaskoczenia, gdy pierwszy zwrot akcji zmienia idylliczny wyjazd w komedię absurdu, a drugi wręcz odbiera dech sprawiając, że wali się cały świat. Napiszę jedynie, że ta powieść to nie tylko ,,wakacje", ale również czas ,,po", gdy trzeba odnaleźć w sobie siłę, by zająć się tym, co zostało, by przewartościować swoje życie.
Wspomnę natomiast o stylu Autorki, który na równi z fabułą trzyma nas w ciepłym, ale i silnym uścisku do ostatniej strony. Lekki, pełen humoru, bezpretensjonalny, dostosowany do codzienności naszej bohaterki, która nie sili się na literackie pozy, gdy emocje sięgają zenitu. A ukazanie złożonych, trudnych, wystawionych na próbę rodzinnych relacji w wykonaniu Autorki, to prawdziwe mistrzostwo.
Jak wspomniałam na początku ta historia ma słodko-gorzki smak, jednak pokazuje, że nawet kiedy wydaje nam się, ze świat się kończy można powstać i iść dalej. Jeszcze wyraźniej udowadnia to właśnie przeze mnie czytany drugi tom ,,Zwyczajny dzień", który już od 4 sierpnia upolujecie w dobrych sklepach Biedronka.
A ja zachęcam - czytajcie cudowne powieści z Niną Braun! Takich książek się nie zapomina!
Znacie to? Wszystko jest zaplanowane i pod kontrolą, nareszcie odbiliście się od dna i teraz może już być tylko lepiej. Zaczynacie oddychać pełną piersią...
"Zwyczajny dzień" to kontynuacja "Wakacji", barwnej i zmysłowej opowieści o poszukiwaniu i dawaniu miłości, szczęścia, akceptacji, o budowaniu świata na...
Przeczytane:2016-08-07, Ocena: 6, Przeczytałam, 12 książek 2016, Mam,