Coraz bliżej święta! Zbliża się Gwiazdka, a wraz z nią wyjątkowa świąteczna atmosfera...
Zima wcale nie przygnębia Myszonka ani jego mamy, ponieważ z oczekiwaniem na święta wiąże się całe mnóstwo przyjemności! Można wtedy zapalać świeczki, wycinać ozdoby z papieru, lepić śnieżną myszkę i wypiekać piernikowy domek. W dodatku w przedszkolu odbędą się wesołe mikołajki, podczas których dzieci planują śpiewać i wspólnie się bawić. Czy Myszonkowi uda się znaleźć w porcji kaszy migdał przynoszący szczęście? A czy wiewiórkom z pobliskiego lasku przypadną do gustu przysmaki, którymi zostaną obdarowane przez Myszonka i jego mamę?
Podczas świątecznych porządków znajdą się też przypadkiem stare skarby, którym będzie można dać zupełnie nowe życie!
Myszonek już zaciera łapki na myśl o tym magicznym czasie, przeżyjcie go razem z nim i jego mamą!
Te 24 zupełnie nowe, pełne ciepła i subtelnego humoru świąteczne opowiastki to prawdziwa gratka i idealny prezent dla wszystkich miłośników serii. Z pewnością dodatkowo umilą Wam wspaniały czas oczekiwania i świątecznych przygotowań.
Wydawnictwo: Filia
Data wydania: 2025-10-29
Kategoria: Dla dzieci
ISBN:
Liczba stron: 136
Tytuł oryginału: Tervetuloa, joulu! Pikku hiiren 24 tarinaa
Bestsellerowa seria fińskich książek przetłumaczona na 18 języków! Myszonek czeka na Boże Narodzenie już od listopada. Tylko dlaczego czas tak okropnie...
Bestsellerowa seria fińskich książek przetłumaczona na 18 języków! Zimą można robić tyle fajnych rzeczy: jeździć na sankach i łyżwach, piec, chodzić do...
Przeczytane:2025-10-31, Ocena: 6, Przeczytałam,
Czy pamiętasz ten moment, kiedy jako dziecko nie mogłeś(aś) się doczekać świąt? Kiedy każdy dzień grudnia pachniał cynamonem, a zapalona świeczka wydawała się początkiem czegoś magicznego?
,,Witaj, Gwiazdko! 24 świąteczne opowieści Myszonka" Riikki Jäntti to właśnie taki powrót do tamtych chwil - do grudnia pełnego oczekiwania, do ciepła, które rośnie z każdą przeczytaną stroną.
Książka to nie tylko zbiór opowieści. To literacki kalendarz adwentowy - 24 dni, 24 małe rozdziały, które wprowadzają w świat Myszonka i jego mamy. W świecie, w którym nawet zimowe porządki mogą być przygodą, a lepienie śnieżnej myszki staje się świętem. Autorka w subtelny, ale niezwykle ciepły sposób pokazuje, że magia Bożego Narodzenia nie kryje się w prezentach, lecz w codzienności - w pieczeniu piernikowego domku, w przygotowywaniu niespodzianek dla wiewiórek z lasu, w rozmowie przy kaszy z migdałem.
Czytając ,,Witaj, Gwiazdko!", miałam wrażenie, że na chwilę przenoszę się do świata, w którym czas płynie wolniej. W którym można zatrzymać się, żeby powąchać świerkową gałązkę, posłuchać skrzypienia śniegu i po prostu być. To książka, która wycisza - i dzieci, i dorosłych.
Riikka Jäntti ma niezwykły talent do opowiadania o codzienności w sposób, który wydobywa z niej czułość i prawdę. Jej Myszonek nie jest idealny - bywa marudny, gubi rękawiczki, nie zawsze rozumie dorosłych. Ale właśnie dzięki temu jest tak bliski każdemu dziecku i dorosłemu. Widzę w nim każde dziecko, które czeka na święta z mieszaniną ekscytacji, niecierpliwości i zachwytu. W jednym rozdziale Myszonek pomaga mamie w sprzątaniu, w kolejnym ma ochotę tylko rysować, a potem marzy o tym, żeby znaleźć migdał w porcji kaszy. To wszystko takie zwyczajne... i właśnie w tym tkwi piękno.
Nie sposób nie wspomnieć o ilustracjach - pełnych miękkich barw, subtelnych detali i fińskiego spokoju. Każda strona to małe dzieło sztuki, które można oglądać bez końca. Te rysunki nie tylko dopełniają tekst, ale też opowiadają własną historię - o bliskości, cieple i rytuałach, które budują atmosferę świąt.
,,Witaj, Gwiazdko!" to książka, którą najlepiej czytać razem. Po jednym rozdziale każdego wieczoru, przy herbacie i świetle lampek. To idealny sposób na wspólne odliczanie dni do Wigilii - bez pośpiechu, z uśmiechem i poczuciem, że w tej codzienności naprawdę jest magia.
Uwielbiam to, że Jäntti nie ucieka w przesadny słodki obrazek. Jej opowieści są ciepłe, ale też prawdziwe. Mama Myszonka bywa zmęczona, Myszonek czasem się denerwuje, a prezent od sąsiada nie zawsze jest trafiony. W świecie pełnym pośpiechu i perfekcyjnych świątecznych kadrów ta książka przypomina, że najpiękniejsze chwile są niedoskonałe - takie, które po prostu się wydarzają.
Jeśli szukacie książki, która wprowadzi was w świąteczny nastrój bez nachalnego błysku i nadmiaru lukru - ,,Witaj, Gwiazdko!" jest idealnym wyborem. To ciepła, spokojna, pięknie zilustrowana opowieść, która pokazuje, że prawdziwa magia dzieje się między codziennymi gestami.
Ocena: 9,5/10 - za ciepło, humor i codzienną magię, która przypomina, że święta to nie data w kalendarzu, ale stan serca. Jest to książka, którą z przyjemnością podarowałabym każdemu dziecku, ale też każdemu dorosłemu, który czasem tęskni za świętami z dzieciństwa.