Pyskate znalezisko Eleny
Pewnego dnia Elena Loara Albertyna Lemoniada Kowalska znajduje na strychu wełnianą czapkę. Gdy ją przymierza, czapka wichrzy czuprynę dziewczynki i dość nieprzyjemnie... się do niej odzywa! Elena odrzuca czapkę ze strachem, ale mama uznaje, że to doskonałe nakrycie głowy na zimę i zmusza córkę do jego noszenia. Elena i czapka z trudem znoszą swoje towarzystwo, do tego czapka nie przestaje płatać dziewczynce figli. Dopiero mały wypadek nad rzeką sprawia, że się zaprzyjaźniają i od tego czasu stają nierozłączne. Elena odkrywa, że nie tylko czapka potrafi mówić. Mówią wszystkie przedmioty! Rozmawiają ze sobą i znają różne sztuczki, żeby pomagać ludziom albo wręcz przeciwnie - uprzykrzać im życie, jak szkolny plecak Eleny. Niektóre przedmioty potrafią też człowieka kompletnie omotać. I wtedy sprawy się komplikują...
Wydawnictwo: Zielona Sowa
Data wydania: 2025-05-21
Kategoria: Dla dzieci
ISBN:
Liczba stron: 176
Jak pokonać nieśmiałość, zdobyć 38 koleżanek i doprowadzić kumpla do szału? Wystarczy zapisać się na chór. Tak przynajmniej zrobił dziewięcioletni...
Włodzio ma pecha - nie ma przyjaciół, mama ciągle pracuje i na dodatek zostaje posądzony o kradzież. Całe szczęście, że ma też rower, na którym jeździ...
Przeczytane:2025-10-05, Ocena: 6, Przeczytałem,
"Mieliście kiedyś problem z książkami? Ja tak. Książki to namolne i uparte przedmioty. Jak raz się do człowieka przyczepią, to nie chcą się odczepić. W dodatku mówią prawdę w oczy i nie gryzą się w język!"
Namolne i uparte! Właśnie takie są książki! A czapki? Chyba jeszcze gorzej, bo są wściekłe, gryzą i drapią. Budziki są głośne, poduszki to kłamczuszki, a plecaki i torby wszelakie są strasznie żarłoczne!
Elena Loara Albertina Lemoniada Kowalska jest niezwykłą jedenastoletnią dziewczynką, która posiada zdolność porozumiewania się z przedmiotami! Dzięki kolejnym przygodom, które ją spotykają, młody czytelnik ma szansę w lekkiej formie zapoznać sie z różnymi przestrogami, oraz regułami które rządzą "dorosłym" światem. Autor w zabawny sposób zwraca uwagę na, wydawałoby się oczywiste mechanizmy i zjawiska, w formie przystępnej i atrakcyjnej dla dzieciaków. Jak to jest, że plecak pożera przedmioty, które się do niego wpakuje, komórka kusi, lustro przyciąga, a poduszka namawia do słodkiego lenistwa... W szkole dziecko styka sie z wieloma nowymi dla niego rzeczami, i nie zawsze rozumie relacje, pomiezy różnymi wydarzeniami. A Elena? No cóż, ma ludzkich przyjaciół, ale zaprzyjaźnia się również ze swoją wściekłą czapką!
"PS kiedy już zasypiałam, dotarło do mnie coś jeszcze. Być może życie działa tak samo, jak ten stary aparat fotograficzny taty. Najpierw naciskasz guzik, a dopiero po czasie widzisz rezultat. Zaś to, co jest pomiędzy - oczekiwanie, ekscytacja, nadzieja, tęsknota, ciekawość - jest tak naprawdę najpiękniejsze!"