Okładka książki - Z dala od Gretchen. Historia miłości, która nie miała prawa się wydarzyć

Z dala od Gretchen. Historia miłości, która nie miała prawa się wydarzyć


Ocena: 5.25 (4 głosów)

Wielka miłość w mrocznych powojennych czasach. Młoda Niemka, czarny żołnierz i sekret, który wychodzi na jaw po latach. Sensacyjny debiut, ponad 200 tys. sprzedanych egzemplarzy w samych Niemczech.

Tom Monderath, znany dziennikarz z Kolonii, opiekuje się swoją 84-letnią matką Gretą. Diagnoza demencji staje się dla obojga początkiem niezwykłej podróży w przeszłość. Greta po raz pierwszy opowiada o swoim życiu - o dzieciństwie w Prusach Wschodnich, ukochanych dziadkach, ucieczce przed rosyjskimi żołnierzami w mroźną zimę i czasie spędzonym w okupowanym Heidelbergu. Znów jest kilkunastoletnią dziewczyną, która w przerażających czasach próbuje żyć i kochać. Tom zdaje sobie sprawę, że zna tylko niewielką część życia kobiety, która go wychowała. Gdy syn natrafia na zdjęcie małej dziewczynki o ciemnej karnacji, Greta milknie. Po raz pierwszy Tom zaczyna zagłębiać się w przeszłość swojej matki. Nie tylko po to, by w końcu zrozumieć jej smutek i przygnębienie, które towarzyszyły mu całe życie. Chodzi także o jego własny spokój.

W porywającej i zaskakującej historii Susanne Abel porusza przemilczany temat losów dzieci urodzonych w czasie amerykańskiej okupacji Niemiec.

Informacje dodatkowe o Z dala od Gretchen. Historia miłości, która nie miała prawa się wydarzyć:

Wydawnictwo: b.d
Data wydania: 2025-06-18
Kategoria: Literatura piękna
ISBN: 9788368227666
Liczba stron: 576
Tytuł oryginału: Stay Away from Gretchen: Eine unmögliche Liebe

Tagi: Współczesna proza literacka

więcej

Kup książkę Z dala od Gretchen. Historia miłości, która nie miała prawa się wydarzyć

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Z dala od Gretchen. Historia miłości, która nie miała prawa się wydarzyć - opinie o książce

Rodzinne tajemnice, odebrane szanse to tylko część poruszającej powieści "Z dala od Gretchen" autorstwa Susanne Abel. Przepięknie snuta historia, która wzbudzi mnóstwo emocji, a która stopniowo odsłaniać będzie coraz większy ból i cierpienie.

 

Książka odsłania kolejne nieznane mi dotąd skutki drugiej wojny światowej. Patrzymy na nią z perspektywy Niemiec, ucieczka z Prus Wschodnich, ciężkie warunki życia, okupacyjna strefa amerykańska. Do tego niezmierna tęsknota za ojcem, który wciąż nie powraca z wojny, która już przecież się skończyła i kulisy miłości, która z góry była zdana na tragedię. Nigdy wcześniej nie słyszałam o Brown Baby Plan, dzieciach czarnoskórych Amerykańskich żołnierzy i białych kobiet, które musiały się spotkać z całkowitym odrzuceniem społecznym.

 

Druga linia czasowa to czasy współczesne, 2015 rok, którego bieżące wydarzenia możemy śledzić podążając za Tomem Monderath. Jego dziennikarska kariera zawodowa sprawia, że mężczyzna żyje na wysokich obrotach i w pewnym momencie będzie musiało przejść totalną rewolucję, gdy u jego 84-letniej matki diagnozują postępującą demencję. Na jaw zaczynają wychodzić tajemnice, o których Tom nie miał pojęcia. Kiedy odnajduje zdjęcie kilkuletniej dziewczynki w rzeczach swojej matki, na własną rękę próbuje dojść prawdy. Ta część książki budziła we mnie totalnie inne uczucia niż opis czasów powojennych. Uderza nas zarówno z bezsilnością wobec choroby utraty pamięci, uświadamia traumy. Były momenty kiedy złościła mnie zarówno egoistyczna postawa Toma jak i jego matki, chaos, który wdzierał się w ich życie, a jednocześnie przerażało, że wiele osób musi się z tym zmagać i myślę, że ta bezradność była w tej książce bardzo dobrze oddana.

 

Historia Gretchen porusza wiele ważnych kwestii, jak rasizm, traumy przenoszone z pokolenia na pokolenie. Dające do myślenia zestawienie przeszłości z teraźniejszością, w której do podjęcia są decyzje w kwestii uchodźców. Życie po niemieckiej stronie w czasach wojennych, często niełatwe, a nad którym dotąd, przyznam, jakoś bardzo się nie zastanawiałam.

 

Zachwycił mnie sposób prowadzenia fabuły, który wciąż szokował mnie kolejną odsłoniętą tajemnicą. Jak nie przepadam, za ciągnącymi się przez dziesiątki stron rozdziałami, to tutaj to niezmiernie pasowało. Pozwalało wczuć się w odpowiedni czas, wydarzenia. Książka wstrząsa, porusza. Myślę, że naprawdę warto ją przeczytać, otworzyć oczy na inne spojrzenie.

Link do opinii

Tom, znany dziennikarz telewizyjny jest bardzo zajęty, nie ma nawet czasu by założyć rodzinę. Żyje pracą dopóki u jego mamy nie pojawiają się symptomy demencji. Na początku nie chce w to uwierzyć, jednak przy dłuższym pobycie z rodzicielką nie ma już złudzeń. Greta jest chora na Alzheimera. Dopiero ta wiadomość sprawia,że Tom zaczyna interesować się jej przeszłością, a prawda którą odkryje postawi jego mamę w zupełnie innym świetle, a i jego życie obierze inny kierunek. 

 

Uwielbiam takie powieści. Rozgrywające się w dwóch ramach czasowych, powracające do przeszłości bohaterów i odkrywające tajemnice. Lubię kiedy książka opowiada o wydarzeniach o których wcześniej nie miałam pojęcia. 

Co wiecie o czasach kiedy Niemcy były pod amerykańską okupacją? 

Czy domyślacie się dlaczego czarnoskórzy żołnierze służący w armii amerykańskiej nie byli posyłani na bardziej "prestiżowe" misje? 

Słyszeliście o dzieciach, z mieszanych związków, które gdzie by nie pojechały, były szykanowane? 

To kolejna powieść, która mnie jako matkę, boli. Boli z powodu bezwzględności władz, chorego systemu i jego praw i boli bo krzywda dzieci i matek aż krzyczy z bezsilności i niesprawiedliwości. 

Książka opowiada o życiu Grety, wychowanej w nazistowskich Niemczech i dorastającej pod Amerykańskim kloszem. O tym jak zapalona ideologią nazizmu dziewczyna pokochała człowieka niegodnego, według owej ideologii, takiego miana. Opowiada o ogromnym cierpieniu psychicznym i życiu z dnia na dzień. By dopiero pod koniec poznać całą prawdę...tylko czy aby wtedy ma to jakikolwiek sens, zwłaszcza w tej sytuacji. 

Piękna, nieco duża objętościowo ale warta przeczytania i poświęconego czasu. Pełna skrajnych emocji bo pomimo trudnego tematu, humoru w niej nie brakuje. Czytajcie moi mili. 

Link do opinii
Avatar użytkownika - WestaKowalska
WestaKowalska
Przeczytane:2025-07-17, Ocena: 5, Przeczytałam,

Tematy w niej poruszone nie są łatwe. Chwytają za serce i zatrzymują na chwilę zadumy. Tom Monderath to znany dziennikarz, który prowadzi dość lekkie życie. Pewnego dnia dociera do niego informacja, że jego 84-letnia matka Greta zaczyna mieć symptomy choroby Alzheimera. Nic już nie jest takie samo, wszystko potrafi zmienić się w ciągu minuty. Greta ma dość silny charakter, nie dopuszcza do siebie słabości i tego, że coś się z nią dzieje. Tom, przebywając z matką, odkrywa rzeczy, o których nie miał pojęcia.
Kiedy znajduje zdjęcie, na którym jest mała dziewczynka, pytania same wypływają z jego myśli. Kim jest? Dlaczego matka milczy, gdy o nią pyta? I najważniejsze, dlaczego ona ma ciemną karnację?
Zakryte historie zaczynają dyskretnie wynurzać się z odmętów przeszłości. Poznajemy dzieciństwo i młode lata Grety. Przypadły one na wojenne czasy, które dla mieszkanki Prus Wschodnich nie były łatwe. Ucieka przed Rosjanami, żyje w okupowanym Heidebergu i kocha amerykańskiego żołnierza, który stacjonował po wojnie w Niemczech.
Ta historia uświadomił mi, że nie miałam pojęcia o Brown Baby Plan. O dzieciach wojny, których nikt nie chciał. Wstyd i hańba, za skalanie niemieckiej krwi, o którą tak walczył Hitler!. Tragedia tych dzieci ciągnęła się latami, wszyscy chcieli o nich zapomnieć. Poczytajcie o tym, naprawdę warto zagłębić wiedzę na ten temat!
Ale to mistrzowska książka! Historia z niej płynąca jest subtelna, pełna szacunku do wydarzeń. Swoją autentycznością wywołuje oczarowanie i zachwyt. Wszystko trzyma się odpowiedniej linii, wrażliwość dotyka, a opowieść Grety łamie serce. I pomyśleć, że to debiut autorki!
Wiem, że lubicie rodzinne historie i historię w tle! Czytajcie!

Link do opinii

Znany dziennikarz z Kolonii Tom Monderath opiekuje się swoją 84-letnią chorującą na demencję matką Gretą. To właśnie diagnoza matki staje się dla obojga początkiem niezwykłej podróży w przeszłość. Greta po raz pierwszy opowiada o swoim życiu - o dzieciństwie w Prusach Wschodnich, ukochanych dziadkach czy czasie spędzonym w okupowanym Heidelbergu. Zagłębiając się w jej przeszłość uświadamia sobie, że tak naprawdę, że zna tylko niewielką część życia Grety. 

 

,,Z dala od Gretchen" to niezwykle ciekawa powieść osadzoną na tle powojennej Europy, ukazującą mroczne tajemnice przeszłości ale też wyjątkowo uniwersalne tematy jak miłości, lojalności i przebaczenia. Jednym z największych atutów tej książki jest zręcznie połączona teraźniejszość z przeszłością. Tworzy to wielowymiarową narrację, która stopniowo odsłania kolejne warstwy tajemnic. Opowieść o życiu Grety, jej dzieciństwie, ucieczce przed rosyjskimi żołnierzami i czasach spędzonych w okupowanym Heidelbergu, jest wyjątkowo autentyczna. Autorka jednocześnie świetnie oddaje emocje bohaterów, ich lęki, nadzieję i pragnienie miłości mimo wszelkich przeciwności losu.

 

Warto również podkreślić, że książka porusza ważny temat związany z historią o którym osobiście nie miała pojęcia - Brown Baby Plan. To historia dzieci ze związków niemieckich kobiet i Afroamerykanów. Związków zakazanych i pogardzanych przez ówczesne społeczeństwo. Poznajemy tragiczną historia maluchów, które były problemem, przez kolor skóry oraz swoje pochodzenie. 

 

,,Z dala od Gretchen" to nie tylko opowieść o miłości, ale także o sile pamięci. Mimo że momentami fabuła przybiera przewidywalny kierunek, a bohaterowie nie zaskakują swoim zachowaniem, to nie można odmówić tej historii emocji. Jeśli szukasz poruszającej, historii, ta książka jest dla Ciebie.

Link do opinii
Recenzje miesiąca Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy