Są zdania, które dzielą czas na ,,przed" i ,,po". Jednym z tych zdań jest: kobieta traci swojego męża. Bezradnie obserwuje, jak z każdym dniem traci go coraz bardziej, jak przeszłość i przyszłość zapadają się w nieznane - tak jak statki, które spadają za krawędź mapy, tam, gdzie żyją potwory morskie.
Chce zapamiętać swojego męża, zanim całkowicie zniknie: kim był, jak się poruszał, jak zaraz po przebudzeniu siedział na niebieskiej kołdrze i oddychał. Chce udowodnić, że kiedyś miała męża. Ale inne obrazy niespodziewanie wyłaniają się ponad pozostałymi: Kolumb całujący piasek Indii. Kolumb rysujący mapę, na której umieszcza góry, wyspy i porty. Kolumb krzyczący w burzy: ,,Indie były tam!".
A kobieta myśli: można stanąć na piaszczystej plaży, narysować wyspę na mapie i nadać jej nazwę, a jednocześnie być poza kontynentem.
Wciąż pamięta wszystko o swoim mężu i mówi: to było prawdziwe.
Powieść opisująca emocjonalne zagubienie, gdy mąż po dziesięciu latach małżeństwa nagle pewnego ranka ogłasza: ,,W rzeczywistości zawsze chciałem być kobietą". Empatyczna relacja o zakłopotaniu, zamieszaniu i trudnościach w zrozumieniu korekty płci i zmiany rzeczywistości, przeszłości i przyszłości. Równolegle do historii wyzwania pary dotyczącego zmiany tożsamości przebiega historia podróży Kolumba po świecie - odkrywania nowych lądów.
Wydawnictwo: Relacja
Data wydania: 2024-02-22
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 208
Tytuł oryginału: Ennen kuin mieheni katoaa
,,Są zdania, które dzielą czas na dwoje: przed i po. Zdania, których nie można wymazać, choćby nie wiadomo jak się potem żałowało, zaprzeczało czy próbowało je przeinaczyć."
"Zanim mój mąż zniknie" to niezwykle poruszająca historia kobiety, której mąż po latach małżeństwa wywraca ich poukładane życie do góry nogami oznajmiając, że zawsze chciał być kobietą i zdecydował się przejść proces zmiany płci. Autorka w bardzo subtelny sposób opisuje proces, przez który przechodzi główna bohaterka, próbując zrozumieć tę zmianę i nie stracić przy tym swojego męża kompletnie. Poznajemy jej dylematy i rozterki. Szuka we wspomnieniach sygnałów ale i analizuje wszystkie otrzymane prezenty.
Przeplatanie historii dotyczącej zmiany korekty płci z podróżą Kolumba po świecie jest niezwykle ciekawym zabiegiem, który niewątpliwie dodaje głębi opowieści. Kolumb, podobnie jak główna bohaterka, odkrywa nowe lądy, zmieniając swoje postrzeganie świata - tak jak zmienia się także postrzeganie samej siebie w kontekście nowej rzeczywistości.
Autorka w wyjątkowo subtelny sposób porusza także temat zakłopotania i zmieszania, z jakimi boryka się główna bohaterka. Nasza bohaterka traci punk zaczepienia niejednokrotnie zauważając, iż "Między nami pojawiła się inna kobieta". Obserwujemy, jak próbuje poukładać swój świat na nowo, a przy tym zrozumieć zmianę swojego męża i jednocześnie zatrzymać wspomnienie jego poprzedniej tożsamości. Książka opisuje cały ten proces bez zbędnych upiększeń.
"Zanim mój mąż zniknie" to książka, która porusza trudne tematy w delikatny sposób, pozwalając czytelnikowi na zastanowienie się nad naturą zmiany, tożsamości i miłości. Choć nie ukrywam, że brakowało mi tu pokazania perspektywy męża. Niewątpliwie jest to historia pełna emocji, która zostaje w myślach czytelnika na długo po przeczytaniu ostatniej strony. Zmusza do zastanowienia jak my byśmy się zachowali będą postawionymi w danej sytuacji. Gorąco polecam tę książkę wszystkim, którzy lubią literaturę poruszającą trudne, pełne emocji tematy.
Piękna, tajemnicza i pełna pasji literacka podróż od czasów procesów czarownic do współczesnego Berlina. Maria, urodzona w epoce procesów czarownic, od...
Mała dziewczynka traci matkę, kiedy z nieba spada bryła lodu. Kobieta dwa razy wygrywa na loterii. Pewien mężczyzna został cztery razy rażony piorunem...
Przeczytane:2024-03-11, Ocena: 5, Przeczytałam,
Ta książka to głos kobiety, która pragnie zostać usłyszaną. Z jednej strony pragnie wspierać ukochaną osobę, a z drugiej sama potrzebuje wsparcia. Poczucie straty, pustki jakie ją ogarnia zmusza nas samych do zastanowienia się nad tym jak byśmy się zachowali będąc na jej miejscu.
Ciekawym manewrem autorki jest skrzętne wplątywanie historii Krzysztofa Kolumba, który podobnie jak bohaterka powieści odkrywał nowe lądy. Książka jest mocno skąpana emocjami i to one zostaną z wami na dłużej po lekturze. Na nowo utworzonej mapie podróży nie zawsze ma się wpływ na otaczający świat. Przez tę historię trzeba przepłynąć powoli i bez pośpiechu, trzeba zatopić się w oceanie wspomnień, targających myśli i nowych wibracji. Anatomia przemiany.