Kiedy rozum śpi, budzą się demony... „Apofenia" Magdaleny Kornak

Data: 2025-09-15 15:00:02 | aktualizacja: 2025-09-23 10:36:31 | artykuł sponsorowany | Ten artykuł przeczytasz w 3 min. Autor: Piotr Piekarski
udostępnij Tweet

Do Kancelarii Adwokackiej Kofta & Kiliański trafia sprawa mężczyzny podejrzanego o pedofilię. Jako że ojciec potencjalnego sprawcy jest istotnym klientem kancelarii, mecenas Kiliański nie może odmówić podjęcia się jego obrony, ale czyni to z niechęcią. Jednak w miarę postępów śledztwa zaczyna mieć coraz większe podejrzenia, że w całej tej sprawie jest drugie dno. Podobnego zdania jest zdecydowana i dociekliwa prokurator Amelia Wilska. Co odkryją prawnicy? Czy unikną pułapek, jakie zastawia na nich sprawca?

Zapraszamy do lektury powieści Magdaleny Kornak Apofenia. Dziś na naszych łamach przeczytacie premierowy fragment książki Apofenia:

Po blisko dziesięciu minutach oczekiwania na zgłoszenie się dyspozytora Karina uzyskała wreszcie połączenie z sekretariatem prokuratury. Udało jej się ustalić, że Wiktor faktycznie póki co siedzi na dołku na Podwalu, ale jeszcze dzisiaj zaplanowane są czynności z jego udziałem. Niejaka Amelia Wilska, świeżo upieczony nabytek Krzyków Zachód, przejęła sprawę. Co więcej, ze względu na jej szczególną wagę i zawiłość nadano jej status śledztwa, co nie wróżyło nic dobrego.

Nie pozostało zatem Szymonowi nic innego, niż złożyć wizytę pani prokurator, zanim jeszcze dojdzie do oficjalnego przesłuchania młodego Boreckiego. W końcu ono też nie było odłożone na bliżej nieokreślony termin, ale odbyć się miało w samo południe, co w sposób jednoznaczny skojarzyło się Kiliańskiemu z jednym z najbardziej kultowych westernów w dziejach kina. Pozostało tylko pytanie, czy pani prokurator wcieli się w rolę czarnego charakteru granego przez Iana McDonalda czy dobrego szeryfa, którego odgrywał Gary Cooper.

Co do samej prokurator Wilskiej Kiliański nie miał jeszcze wyrobionego zdania. Do tej pory nie miał z nią do czynienia, ale gdzieś mu się obiło o uszy w kuluarowych rozmowach sądowych, że nie tylko była to niezła sztuka, ale i całkiem sprawny śledczy. Do tej pory z Wrocławiem nie miała ona jednak wiele wspólnego, gdyż do niedawna działała w nieodległej Trzebnicy, ale awansowano ją i przeniesiono do stolicy Dolnego Śląska. Kiliański zdążył się już dowiedzieć, że pani prokurator miała podobno tylko jedną wadę, no może dwie. Była upierdliwa i wyszczekana.

Wkrótce na własnej skórze miał się przekonać, z kim będzie miał do czynienia. Póki co ani jej nie skreślał, ani też przesadnie nie przeceniał. Jakakolwiek opinia byłaby przedwczesna. Z doświadczenia wiedział, że choć pierwsze wrażenie często bywało mylne, to jednak informacje, które mózg koduje w ciągu kilku pierwszych sekund w podświadomości, pozostawiają często trwały ślad, niekoniecznie pozytywny, na długie lata. Może się zatem okazać, że jego początkowa opinia o pani prokurator, w rzeczywistości daleka od prawdy, trwałe naznaczy ich relację.

W naszym serwisie przeczytacie już kolejny fragment książki ApofeniaPowieść kupicie w popularnych księgarniach internetowych:

Tagi: fragment,

Zobacz także

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Książka
Apofenia
Magdalena Kornak2
Okładka książki - Apofenia

Kiedy rozum śpi, budzą się demony... Do Kancelarii Adwokackiej Kofta Kiliański trafia sprawa mężczyzny podejrzanego o pedofilię. Jako że ojciec potencjalnego...

Recenzje miesiąca Pokaż wszystkie recenzje