Alper zmusza osłabioną lekami Silę do wspólnej nocy, ale dziewczyna zaczyna odzyskiwać wspomnienia i odpycha go, wymawiając imię Kuzeya. Tymczasem gangsterzy chcieli zastraszyć Zeynep i Gonul w poprzednim odcinku serialu Miłość i nadzieja. Cihan posuwa się do próby podpalenia ich domu, jednak w ostatniej chwili interweniuje Ege z policją. Bahar zdobywa uwagę Kuzeya, udając wypadek w basenie, a Cavidan wychwala spryt córki, podczas gdy Kuzey otrzymuje tajemniczą przesyłkę od Sili, co wywołuje w nim lawinę wspomnień. Prawnik postanawia raz jeszcze rozmówić się z ukochaną. Streszczenie 243 odc serialu „Miłość i nadzieja":

W najnowszej odsłonie serialu Miłość i nadzieja Naciye jest przekonana, że Bahar ją przechytrzyła.
Miłość i nadzieja odc. 243 streszczenie
– Koniec spania w salonie. Dziś śpimy razem - informuje Silę Alper podczas romantycznej kolacji. – Pierwsza wspólna noc - zachwyca się mężczyzna. – Chodź, żono, nasza pierwsza noc. Wreszcie będziemy sami.
Sila wstaje z oporami.
– Przez zamieszanie z Kuzeyem nie tańczyliśmy na weselu. Mimo to kochamy się - podkreśla Alper.
Kuzey wyciąga Bahar na brzeg i mocno przytula. Dziewczyna czuje się przy nim dobrze i bezpiecznie. Naciye i Hulya patrzą na to z dezaprobatą. Cavidan jest zachwycona.
– W porządku? - pyta Kuzey.
– Tak, opiłam się wody - odpowiada Bahar
– Spokojnie, będzie dobrze - zapewnia prawnik. Cavidan patrzy na Naciye z wyższością.
*
Zeynep i Gonul wciąż się ukrywają w domu przed gangsterami.
– Odeszli, nikogo nie ma - mówi dziewczyna, po czym znów dzwoni do Egego. Gonul zabrania jej wzywać policję. Boi się zemsty gangsterów.
Cenk wrzuca kamień przez okno mieszkania, wybijając szybę.
– Będzie jeszcze gorzej - zapewnia. – Chcemy pogadać. Masz zapomnieć co widziałaś, nic więcej.
– Nigdy. Wasze niedoczekanie - mówi Zeynep.
– Szef nie cierpi tego słowa.
Cihan zbliża się do domu Zeynep. Ma plan. Wyciąga z bagażnika kanister z paliwem.
– Spalę ten dom i całe miasto - zapewnia. – Gdy podpalicie dom, dziewczyna na pewno wyjdzie.
*
Sila przerywa taniec z Alperem.
– Odpychasz swego męża, pyta mężczyzna zamierzając się na nią. – Może nie pamiętasz, ale byłaś we mnie zakochana. Gdyby drań Kuzey nas nie zaatakował, byłabyś w ciąży.
– Ciąża?
– Właśnie, zaufaj mi. Z czasem wszystko sobie przypomnisz. Że jesteś moją żona i bardzo mnie kochasz. Alper tuli jej twarz w dłoniach.
Sila przypomina sobie, jak Kuzey trzymał jej twarz w dłoniach i była bardzo szczęśliwa. Uśmiecha się.
– Tak, uśmiechaj się do męża - mówi Alper.
*
Bahar i Kuzey stopniowo się suszą.
– Tego się nie spodziewałem - mówi mężczyzna, po czym wyciera jej włosy ręcznikiem. Między tymi dwojgiem jest sporo czułości. Hulya zabiera Naciye do ogrodu.
– Przy okazji nauczę Cię pływać, na wypadek gdybyś znów wpadła do domu, a mnie by nie było. Wysusz do końca, bo przeziębisz się.
– Jednak jesteś sprytna. Za taki numer powinnaś dostać medal - chwali córkę Cavidan. – Przechytrzyłaś Naciye.
Bahar sprawia wrażenie, jakby nie wiedziała, o co chodzi jej matce.
– Świetnie się spisałaś. Sama bym na to nie wpadła. Zrobiłaś to, bo powiedziała, że nigdy nie będziecie razem pływać. Nie spodziewałam się tego po tobie. Jesteś bardzo podobna do mnie - chwali córkę Cavidan.
Hulya i Naciye nie mogą wyjść z oburzenia.
– Mała wiedźma - podkreśla Naciye. – Widziałaś, jak spojrzała mi prosto w oczy, jakby rzuciła wyzwanie.
– Ta naiwna młoda dziewczyna? - pyta Hulya.
– Naiwna? To samo mówiłaś o Sili i jak to się skończyło?
– Śmieszna dziewczyna, przez nią jestem cały mokry - stwierdza Kuzey, gdy wychodzi z domu.
– Prosta dziewka ze wsi - kwituje Naciye..
– Hulya, pamiętasz tego małego psa Azorka? Gdy się otrząsał, wszyscy dookoła byli mokrzy - pyta prawnik.
– Nasz pieseczek, kochaliśmy go. Powiedziałeś i sobie przypomniałam - wspomina Naciye.
– Straszny rozrabiaka. Zawsze znalazł jakąś wodę, by potem wszystkich zmoczyć - kwituje Kuzey.
– Miał takie mięciutkie futerko. Moze weźmiemy psa? - proponuje Hulya.
– Może. Chociaż przed chwilą dobrze się bawiłem - podkreśla prawnik.
– Doprawdy? Zapomnij o tym, jak tak dalej pójdzie przez tę dziewczynę złapiesz przeziębienie - ostrzega Naciye.
– Przy tej pogodzie nic mi nie będzie, nie martw się - stwierdza Kuzey.
– Mamo, widziałaś jaki jest szczęśliwy - zwraca uwagę Hulya.
– Zaraz Ci przyłożę! Co ty gadasz, jakie szczęście? - gdera jej matka. – Jakie szczęście? Gadanie głupie!
*
Ege wciąż nie odbiera telefonu od Zeynep.
– Ma kanister z benzyną. Zaraz spalą nam dom - boi się Gonul. – To wina Egego, a nie odbiera.
Ege w końcu odbiera telefon.
– Ege, natychmiast tu przyjedź. Przyszli jacyś ludzie, zamknęłyśmy się. Nie chcą, bym zeznawała w sprawie Melodi. Przyjedź szybko, pomóż nam - prosi Zeynep.
– Mogłaś wcześniej zadzwonić - mówi Ege..
– Dzwoniłam, ale byłeś zajęty - wyjaśnia Zeynep.
– Pogadamy gdy przyjadę. Ege obwinia Melis o wyciszenie telefonu.
Tymczasem Gonul i Zeynep nie zostało już wiele czasu.
*
Sila marzy o Kuzeyu. Gdy orientuje się, że to Alper trzyma jej twarz w dłoniach, odpycha mężczyznę.
– To nie byłeś Ty. Widziałam twarz Kuzyea! - krzyczy dziewczyna
– Trzeba było zabić tego drania. Czy on rzucił na Ciebie urok? Kochanie, Twoja pamięć płata Ci figle. Pamiętasz słowa doktora? Zapomniałaś o leku! - nalega Alper.
– Nie chcę go. Może przez to zapomniałam i nie mogę sobie przypomnieć.
– Wystarczy byś pamiętała, że jesteś moją żoną i mnie kochasz. Daj rękę, musisz to zażyć.
Sila bierze tabletkę do ust. Popija wodą.
– Będziesz moja. Będziesz moją żoną - deklaruje Alper.
*
Hulya i Naciye słyszą dobiegające z domu śmiechy. To Bahar i Kuzey grają w kalambury ku uciesze Cavidan. Bahar bawi Kuzeya do łez.
– Przez Silę najwyraźniej stracił rozum - stwierdza Naciye.
Hulya jest rozbawiona, nawet Hulya się uśmiecha.
Kuzey otrzymuje przesyłkę z listem.
– Wiele miesięcy temu te spinki zaprojektowała dla Ciebie Sila. Miłego dnia adwokata - głosi karteczka dołączona do paczki. Kuzey niszczy ją, a kopertę odkłada.
*
Cenk upuszcza kanister i sporo rozlewa. Cihan postanawia sam przystąpić do akcji.
Gonul i Zeynep są przerażone. Dziewczyna wierzy, że Ege im pomoże.
– Powiedzmy, że wycofamy zeznania. – nalega Gonul
– Nie bądź śmieszna. Morderca ma zostać na wolności? - protestuje Zeynep.
– Spalą nas żywcem. Idę do nich.
Zeynep powstrzymuje matkę.
Cihan rozlewa benzynę wokół budynku. Chce ją podpalić, ale zapalniczka szwankuje
*
Sila czuje się coraz bardziej śpiąca.
– Byliśmy szczęśliwi, przyjechałem z kwiatami i balonami - wspomina Alper.
– A potem? – pyta Sila.
Alper wspomina, jak Kuzey zabrał Silę, ratując ją przed nim.
– Potem Cię porwał - mówi mężczyzna. – Gdyby nie to, bylibyśmy małżeństwem. Chciał Cię skrzywdzić, rozdzielić nas, ale mu się nie udało.
Pod wpływem tabletki Sila zasypia.
– Muszę to dokończyć. Teraz jesteś moja - stwierdza Alper.
Zabiera Silę do łóżka.
*
Kuzey wyjeżdża. Bahar pyta, dokąd zmierza.
– Oddam to właścicielce i wrócę, ale nikomu ani słowa - prosi Kuzey.
Bahar nie zdradza rodzinie, co powiedział. Podkreśla, że prosił, by nikomu nie mówiła.
– Jakim prawem nie chcesz powiedzieć - oburza się Naciye.
Bahar jednak jest konsekwentna.
*
Cihan chce podpalić dom, ale zapalniczka nie działa. Zostawia ją Cenkowi, bo musi jechać do siostry.
– Załatw to. Niech się wyczołgają - nalega Cihan. – Na podwórku Twego domu był figowiec? Tam leży Twój ojciec? Jak tego nie załatwisz, dołączysz do niego!
*
Alper układa Silę w łóżku. Wie, jak musi się skończyć ta noc. Wspomina jak Sila zawsze mu się opierała.
– Nie ma Kuzeya. Należysz do mnie. Będziesz moja - stwierdza.
*
Kuzey jedzie, przyglądając się spinkom od Sili. Wspomina, jak dziewczyna szyła w domu. Proponowała, że zrobi mu sweter, a on mówił, że ten wzór lepiej by wyglądał na spinkach do mankietu.
– NArysujesz projekt, a ja zlecę wykonanie. To trochę potrwa, ale zrobią, co będzie można, chociaż tego nie powtórzą - mówił Kuzey do Sili. – Powodzenia.
– Kuzey, nie ma rzeczy niemożliwych – powiedziała wtedy Sila. – To nie będzie łatwe, lecz każdą trudność można pokonać.
*
Belkis odmawia jedzenia i picia.
– Moja córka leży w grobie, a ja miałabym jeść? Nie mam ochoty żyć - mówi. Feraye próbuje ją pocieszyć.
– Skoro nie chce, to ja zjem - mówi Melis. – Nie ja, lecz dziecko - dodaje, gdy Feraye patrzy na nią z wyrzutem.
– GDzie Ege? – pyta ją matka.
– Pewnie u Zeynep. Wypadł z domu jakby się paliło. Musimy pozbyć się tej dziewczyny albo znowu będą kłopoty.
– Zapomnij o niej. Myśl o swym dziecku.
– Chciałabym ale mi nie pozwalają.
– Co znowu zrobiła?
– Taty nie ma, a Ty zaczynasz? Też ją bronisz.
– Nikogo nie bronię. Myślę tylko o Twoim dziecku.
– A ja chronię męża przed diablicą.
*
Cenk ma opory przed podpaleniem domu.
– Pogadajmy jak ludzie albo spalę dom - krzyczy.
– Tylko nas straszy - podkreśla Zeynep, choć Gonul chce wyjść.
Kobieta wybiega z domu i otwiera drzwi.
– Nareszcie! - mówi Cenk.
– Córka nie będzie zeznawać i odwoła wcześniejsze zeznania - mówi Gonul. Zenkowi jednak to nie wystarcza. Ciągnie Zeynep za ręce, odpychając Gonul. Chce porwać dziewczynę. Nadjeżdża Ege i broni ukochanej, ratując ją z opresji. W pobliże nadciąga policja. Gangsterzy uciekają. Zeynep tuli się do Egego, ale gdy on mówi „Spokojnie, kochanie”, odsuwa się od mężczyzny.
*
Alper rozbiera się. Sila stopniowo się przebudza.
– Długo czekałem - mówi Alper.
– Kuzey - woła Sila.
– Nie ma Kuzeya, ja jestem. Po tej nocy już nie będzie Cię chciał.
Rozlega się pukanie do drzwi.
Alper otwiera. W drzwiach stoi chłopak, który chce odzyskać piłkę. Alper nakazuje mu zniknąć.
*
– Nie chce mnie, a wysyła prezenty. Co to znaczy? - zastanawia się Kuzey, jadać, by rozmówić się z Silą.
*
Seda próbuje się wydostać z zamkniętego domu. Cihan przybywa i mówi, że kazał jej siedzieć w domu. Dziewczyna wypytuje, kim jest świadek. Cihan widzi, że Seda otworzyla sejf.
– Chciałaś wziąć pieniądze? - mężczyzna jest oburzony.
– Miałam zamiar wyjechać do koleżanki do Milas. Przeczekać aż sprawa przycichnie - wyjaśnia jego siostra.
– Chciałaś uciec?
– Boję się, jak w dniu śmierci mamy. Nie wiedziałam, co robić.
– Zanim umarła, obiecałem jej, że zawsze będę przy Tobie i nie pozwolę Cię skrzywdzić. Omal nie przypłaciłem tego życiem, ale nie odpuszczę.
– Cieszę się, że Cię mam.
– Nie martw się, nikt nie będzie zeznawał. Cenk to załatwi.
*
– Żałuję, że pozwoliłem im uciec - mówi Ege.
– Wszystko przez Ciebie - wyrzuca mu Gonul.
– Mamo - Zeynep próbuje ją mitygować.
– Wiem, przepraszam - kaja się Ege.
– Nie przepraszaj. Mogli porwać Zeynep lub spalić dom - podkreśla Gonul.
– Tego nie mogłem przewidzieć.
– Masz pojęcie, jacy to niebezpieczni ludzie?
– Ma Pani rację.
– Już po wszystkim - podkreśla Zeynep. Nie ma o czym mówić.
– Wcale nie. Szyba wybita, drzwi zniszczone, rozlali benzynę, by podpalić dom - zauważa jej matka.
– Bardzo mi przykro - przeprasza Ege. .
– Ege, kochasz moją córkę? - pyta Gonul. – Powiedz, kochasz?
Ege nie odpowiada, lecz odpowiedzi można się domyślić.
*
Alper rozbiera Silę.
– Jak wytrzymałem do tej pory? – zastanawia się.
Czytaj również: Miłość i nadzieja odc. 245. Bahar całuje się z Kuzeyem. Streszczenie 245 odc.
Miłość i nadzieja odc. 243 kiedy będzie?
Premiera 243 odcinka Miłości i nadziei zaplanowana została na piątek, 25 lipca 2025 r. o godz. 17:20. Jak zawsze, nowy odcinek w telewizji będzie można zobaczyć na antenie TVP 2. Po premierze 243 odc. Miłości i nadziei będzie można zobaczyć również na TVP VOD.
Chcesz dowiedzieć się więcej na temat serialu Miłość i nadzieja? Zaobserwuj nas na Facebooku lub za pośrednictwem Google News – dzięki temu jako pierwszy/a dowiesz się o nowych streszczeniach serialu!
Przeczytaj także:
- Miłość i nadzieja odc. 241. Bahar postanawia zdobyć serce Kuzeya. Streszczenie 241 odc.
- Miłość i nadzieja odc. 240. Sila ucieka Alperowi. Streszczenie 240 odc.
- Miłość i nadzieja odc. 239. Ege wpada na trop zabójczyni Melodi. Streszczenie 239 odc.
- Miłość i nadzieja odc. 238. Melodi umiera w szpitalu. Streszczenie 238 odc.
źródło: youtube
Tagi: telewizja, telenowele, teraz w tv, aktualności telewizyjne, streszczenia odcinków, seriale tvp,
