41% Polaków w 2024 roku przeczytało przynajmniej jedną książkę

Data: 2025-04-16 14:52:41 | Ten artykuł przeczytasz w 4 min. Autor: Martyna Kozieł
udostępnij Tweet

Biblioteka Narodowa właśnie opublikowała raport dotyczący stanu czytelnictwa w Polsce w 2024 roku. Według najnowszych danych, w zeszłym roku po książkę sięgnęło co najmniej 41% obywateli.

Wzrost czytelnictwa w Polse

Jak co roku Biblioteka Nadrowa prezentuje nowy raport dotyczący czytelnictwa w Polsce. Obserwujemy niewielki spadek względem zeszłego roku. Nadal minimum jedną książkę przeczytało ponad 40% Polaków. 

Czytelnictwo w Polsce na stabilnym poziomie?

W 2023 roku obserwowaliśmy największy w Polsce wzrost czytelnictwa od lat. Tym jednak razem doszło do małego spadku. W 2024 roku lekturę minimum jednej książki zadeklarowało 41% ankietowanych. W zeszłym roku było to 43%. Przy tak małej różnicy możemy bardziej mówić o błędzie statystycznym, niż o drastycznym spadku. 

Przeczytaj także: Pedro Pascal czyta polską literaturę?

Obserwujemy, że czytelnictwo w Polsce stabilizuje się właśnie na poziomie około 40%. Dane te jednak nie są optymistyczne. Nadal ponad połowa Polaków w ogóle nie sięga po literaturę. Zaledwie 7% społeczeństwa w zeszłym roku przeczytało siedem lub więcej książek. 

Młode kobiety czytają najwięcej? 

Niezmiennie to młode osoby czytały najwięcej w ubiegłym roku. Najprawdopodobniej wynika to z pewnego przymusu związanego z edukacją. Aż 49% osób w wieku 15-24 przyswoiło przynajmniej jedną książkę. Wśród starszych respondentów, powyżej 70 roku życia jest to zaledwie 25% osób. W raporcie Biblioteki Narodowej czytamy również o motywacjach lekturowych młodszych osób: 

Różne typy motywacji lekturowych zwykle nie występują osobno, lecz tworzą konfiguracje, w których wzajemne proporcje czynników instytucjonalnych
i indywidualnych układają się wielorako. Z oczywistych względów tą grupą, w przypadku której można mówić o obowiązku lekturowym, są osoby uczące się i studiujące. Książki czyta 67% z nich, przy czym odsetek czytelników co najmniej 7 książek jest wyraźnie wyższy niż w całej populacji i wynosi 12%.

W raporcie zauważa się, że czytanie lektur nie wyklucza przyjemności, jaką można czerpać z literatury. Obowiązki i zdobywanie wykształcenia nie przekreślają więc równoczesnego czerpania satysfakcji dostarczanej dzięki przyswajanym książkom. 

Przeczytaj także: Znamy krótką listę do Nagrody Gombrowicza. To najciekawsze debiuty ubiegłego roku

Niezmiennie również to kobiety (47%) czytają więcej niż mężczyźni (35%). Znacznie mniej kobiet, niż mężczyzn twierdzi, że nie lubi, lub bardzo nie lubi czytać. Chętniej po książki sięgają absolwenci uczelni wyższych (51%). 

Teksty elektroniczne

Biblioteka Narodowa zauważa, że społeczeństwo ma także inne kontakty z tekstem, a nie tylko czytanie książek. Dzięki raportowi możemy się dowiedzieć, że czytanie książek zarówno papierowych, jak i elektronicznych:

jest praktyką nie tylko stosunkowo rzadką, ale też pod wieloma względami wyjątkową. Książki wciąż czyta się przede wszystkim w formie papierowej – tylko co dwudziesty czytelnik wymienia co najmniej jedną książkę, z którą miał do czynienia na ekranie komputera lub urządzenia mobilnego, natomiast lektura konsekwentnie cyfrowa, obywająca się bez pośrednictwa papieru, to zjawisko o bardzo ograniczonym zasięgu społecznym.

Co ciekawe aż  dwie trzecie populacji chętnie czyta złożone teksty (w tym między innymi artykuły prasowe, hasła encyklopedyczne itd.) w formie elektronicznej, czyli na ekranach komputerów, tabletów i smartfonów.

Najpopularniejsze gatunki 2024 roku

W 2024 roku zgodnie z raportem Biblioteki Narodowej najchętniej sięgamy po literaturę popularną, a zwłaszcza tą sensacyjno-kryminalną. Równie często sięgamy po powieści romansowo-obyczajowe. Dzięki raportowi dowiadujemy się także:

Na szczególną uwagę zasługuje fakt, że w 2024 roku wśród najpoczytniejszych książek znalazł się reportaż historyczny – praca popularnonaukowa z dziedziny historii społecznej Chłopki. Opowieść o naszych babkach Joanny Kuciel-Frydryszak. Spektakularna popularność tej książki jest echem szerszego zjawiska dającego o sobie znać w wielu dziedzinach kultury, które polega na zainteresowaniu historią widzianą z perspektywy grup defaworyzowanych, takich, których głos był dotąd słabo słyszalny. 

Badanie Biblioteki Narodowej zostało przeprowadzone na próbie 2025 czytelniczek i czytelników. 

Przeczytaj także:


Tagi: literatura, stan czytelnictwa,

REKLAMA

Zobacz także

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Reklamy
Recenzje miesiąca Pokaż wszystkie recenzje