Zbrodnia zamiast pisanek: norweski fenomen Påskekrim

Data: 2025-04-20 11:23:19 | aktualizacja: 2025-04-20 11:23:20 | Ten artykuł przeczytasz w 4 min. Autor: Piotr Piekarski
udostępnij Tweet

Wielkanoc kojarzy się przede wszystkim z wiosennym przebudzeniem, kolorowymi pisankami i zapachem świątecznych wypieków. W wielu krajach jest to także czas rodzinnych spotkań i refleksji. Jednak  w Norwegii, wiosna przynosi nie tylko słońce i topniejący śnieg – to także okres zbrodni. Oczywiście fikcyjnych. Tamtejsza tradycja zwana påskekrim, czyli „wielkanocny kryminał”, to zaskakujące, a jednocześnie fascynujące połączenie świątecznego relaksu z dreszczykiem emocji. Norwegowie masowo sięgają wtedy po książki i seriale kryminalne, dając się porwać historii morderstw, zagadek i policyjnych śledztw. Wiele wydawnictw przygotowuje specjalne premiery wydawnicze dla fanów påskekrim.

Obrazek w treści Zbrodnia zamiast pisanek: norweski fenomen Påskekrim [jpg]

Skąd wzięła się ta nietypowa tradycja? Jej początek sięga lat 20. XX wieku, kiedy to norwescy wydawcy postanowili wykorzystać świąteczny okres, by wypromować powieści detektywistyczne. Przełomowym momentem była kampania reklamowa powieści Pociąg do Bergen padł ofiarą napadu, której tytuł opublikowano jako nagłówek w ogólnokrajowej gazecie na kilka dni przed Wielkanocą. Wielu czytelników uznało informację za prawdziwą wiadomość, co wywołało sensację i przyciągnęło uwagę do samej książki. Sukces był na tyle duży, że z czasem publikowanie i czytanie kryminałów w okresie wielkanocnym stało się ogólnonarodowym zwyczajem.

Dziś påskekrim to już nie tylko literatura. To całe zjawisko kulturowe. W okresie świątecznym w norweskich księgarniach i bibliotekach królują półki z powieściami kryminalnymi – zarówno tymi klasycznymi, jak i najnowszymi premierami. Wydawcy starannie planują premiery książek właśnie na Wielkanoc, a wydania świąteczne gazet i czasopism często zawierają miniopowiadania detektywistyczne. Również telewizja i platformy streamingowe nie pozostają w tyle – w ramówkach pojawiają się specjalne wielkanocne seriale i filmy kryminalne, a na opakowaniach mleka czy kartonach z jajkami można znaleźć fragmenty historii z dreszczykiem.

Czytanie kryminałów w Wielkanoc ma też bardzo praktyczny wymiar. Dla wielu Norwegów święta to czas wyjazdu do domków w górach, gdzie spędzają kilka dni na nartach, odpoczynku i – oczywiście – lekturze. Pogoda w Norwegii bywa w tym czasie jeszcze zimowa, co sprzyja zaszywaniu się pod kocem z książką i kubkiem gorącego kakao. Atmosfera śnieżnych krajobrazów i odcięcia od miejskiego zgiełku idealnie pasuje do czytania o mrocznych zbrodniach w równie odludnych i ponurych miejscach.

Choć påskekrim wywodzi się z Norwegii, zyskuje popularność także poza granicami tego kraju. Kryminały to jeden z najbardziej lubianych gatunków literackich na świecie – od klasyki spod znaku Agathy Christie po skandynawskie thrillery, pełne chłodu i mroku. Wielkanoc staje się więc idealnym pretekstem, by sięgnąć po książki, które nie tylko zapewniają rozrywkę, ale też pozwalają intelektualnie zaangażować się w rozwiązywanie zagadek. Warto dodać, że wiele znanych nazwisk współczesnego kryminału, takich jak Jo Nesbø, Karin Fossum czy Jørn Lier Horst, właśnie w Norwegii zdobyło międzynarodową sławę. Ich książki cieszą się ogromną popularnością także w Polsce.

Co ciekawe, påskekrim może też mieć wymiar rodzinny. Dzieci otrzymują uproszczone wersje zagadek, często w formie ilustrowanych książeczek, łamigłówek czy gier planszowych. Wspólne czytanie, omawianie motywów i poszukiwanie odpowiedzi na pytanie „kto zabił?” staje się świąteczną rozrywką dla całej rodziny, która łączy pokolenia i rozwija umiejętności logicznego myślenia.

Dla polskich czytelników tradycja påskekrim może być inspirującą alternatywą dla typowego wielkanocnego lenistwa. W natłoku przygotowań i spotkań warto znaleźć chwilę na książkę, która pozwoli oderwać się od codzienności i zanurzyć w pełną napięcia historię. W końcu nic tak nie podkręca świątecznej atmosfery, jak dobra zagadka kryminalna – najlepiej z lekkim mrokiem w tle, w kontrze do pastelowych pisanek i baranków z cukru.

Tagi: literatura,

REKLAMA

Zobacz także

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Reklamy
Recenzje miesiąca
Złote góry
Klaudiusz Szymańczak
Złote góry
Inni
Wojciech Maksymowicz
 Inni
Lot jastrzębia
Magdalena Wolff
Lot jastrzębia
Uważny dotyk
Scarlett Peacock
 Uważny dotyk
Uroczysko
Anna Olszewska
Uroczysko
Róże cmentarne
Magdalena Sobota ;
Róże cmentarne
Pomogę Ci
Monika Czarnowska
Pomogę Ci
Niewidzialna
Sabina Obwiosło-Budzyń
Niewidzialna
Pokaż wszystkie recenzje