Czy spojrzeliście kiedyś na życie pod kątem podejmowanych codziennych decyzji? Co by się stało, gdybyście dziś zamiast iść drogą na wprost skręcili w prawo? Albo gdybyście wyszli z domu 20 sekund wcześniej? Wydaje się zwykłe, codzienne czynności, a mogą zmienić całe życie.
Diany życie nie oszczędzało. Samotna matka pozbawiona przez byłego męża środków do życia, żyła w ciągłym strachu o byt swój i córki. Może gdyby nie to, nie znalazłaby w sobie tyle siły i tupetu by zgłosić się do pracy, w której wcale nie miała doświadczenia. Jej determinacja ujęła Norberta, prezesa wielkiej firmy, więc zaryzykował i dał jej pracę. Wydawałoby się że pech odszedł. Diana wreszcie miała za co godnie żyć, a wkrótce Norbert zakochał się w niej bez pamięci. Stworzyli razem z córką Diany rodzinę idealną, a po trzech latach dołączył do nich synek. 107 sekund zmieniło wszystko. Diana pisząc ważną wiadomość do Norberta, który nie odbierał telefonu, nie poczuła jak ręka jej synka wysunęła się z rękawiczki i chłopiec wybiegł na ulicę. Od tej pory Diana nie umie poradzić sobie z żałobą i poczuciem winy, a idealny do tej pory mąż i teściowa, która nigdy za nią nie przepadała wciąż ja obwiniają. Jednak czy to faktycznie była jej wina? Co naprawdę zdarzyło się na ulicy, czemu jej Staś wybiegł na ulicę i dlaczego tego feralnego dnia Norbert nie odbierał telefonu. Gdy prawda wychodzi na jaw, życie Diany po raz kolejny robi fikołka.
Powiem Wam, że autorka nie oszczędzała bohaterki, bo taką ilością nieszczęść można by obdarować kilka osób. Ale, czy nie takie właśnie jest życie? Jedni mają wszystko, drudzy ze wszystkim pod górkę. Sama miałam kiedyś taki rok, że zastanawiałam się z której strony jeszcze może mnie walnąć.
Dodatkowym atutem książki jest to, że porusza bardzo wiele ważnych tematów, a wszystko podane tak, że nie chce się przestać czytać.
Wydawnictwo: Czarna Owca
Data wydania: 2022-08-24
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 368
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię:
Ksiazkolandia
Pierwsze kłamstwo pociągało za sobą kolejne, i jeszcze jedno... i w końcu funkcjonowałam już w dwóch światach równoległych.
Babcia Agnieszka wraz z wnukiem przygotowują mazurski Pensjonat do świąt Bożego Narodzenia. Chociaż tego roku żaden z gość nie zapowiedział swojej wizyty...
Kiedy szczęśliwe małżeństwo okazuje się być domkiem z kart, najlepsze co może nas spotkać, to druga kobieta w podobnej sytuacji. A jeśli tych kobiet jest...
Miałam nowy cel: tchnąć w tę naszą relację, trochę już przejrzałą i zmęczoną, nowe życie. Zamienić zwyczajny romans, historię opartą na egoistycznej przyjemności, w coś wielkiego i pięknego. W coś takiego, dla czego warto nawet stracić życie, swoje lub swojego dziecka.
Więcej