Kolejna książka po którą zdecydowałam się sięgnąć jest dość nietypowa jak dla mnie. Typowy romans z problemami w tle, do którego zachęciła mnie zarówno okładka jak i jej opis.
Jest to moje pierwsze spotkanie z twórczością tej autorki. Jak więc wypadło ?
Emily to piękna, młoda, wywodząca się z dobrego domu kobieta. Niestety w swoim rodzinnym domu nie zaznała ani krzty miłości czy ciepła rodzinnego, dlatego związek z facetem z którym jest obecnie jest całkowicie i totalnie toksyczny. Pełno w nim brutalności braku sprzeciwów oraz wszelkiego rodzaju kar, oczywiście cielesnych. Jednymi z nich są nacięcia na skórze – dokładnie 121. To one mają przypominać Emily kim jest, kim nigdy nie będzie dla niego.
Dziewczyna mając powoli wszystkiego dość próbuje popełnić samobójstwo skacząc z wysokiego mostu.
Niestety ( lub stety) nie udaje jej się to. Zostaje uratowana przez przystojnego mężczyznę o nieziemsko wyglądających oczach- Dereka- które kogoś jej przypominają. Speszona dziewczyna ucieka.
Rok, dokładnie rok później wszystko się zmienia. Tym razem to Emily ratuje Dereka z wypadku samochodowego. I tym razem chce mu uciec,ale chłopak na to nie pozwala. Czy uda mu się zatrzymać dziewczynę? Czy mają oni jakąś przyszłość przed sobą? Czy w końcu Emily będzie mogła normalnie i spokojnie żyć?
Jeśli chodzi o fabułę powieści to moim zdaniem jakaś wymagająca ona za bardzo nie jest. Oczywiście ciężko mi się czytało chociażby o problemach znęcania się czy to psychicznego czy fizycznego w związku , bo temat prosty nie jest , ale to chyba jedyne co poruszyło mnie w tej powieści. Co do reszty fabuły nie za bardzo byłam tu czymkolwiek zaskoczona.
Powieść nie czyta się jakoś ciężko,wręcz przeciwnie. Przebrnęłam przez nią dość szybko nawet, choć bywały momenty nudy w powieści. Jest w niej coś takiego co sprawia, że mimo tego że temat oklepany, że wręcz nuży to jednak chciałoby się ją dokończyć.
Bohaterowie, których dostajemy w książce też za bardzo urozmaiceni nie są, bywają momenty że w sumie nasza bohaterka zaczynała mnie drażnić. I drażniło mnie to co robiła ze swoim życiem … pomimo szans jakie dostawała od losu.
Ogólnie rzec biorąc powieść nie jest zła sama w sobie. Znajdziecie w niej wiele wzlotów i upadków naszych bohaterów, przejmującą historię psychicznego znęcania się nad drugą osobą, radzenia sobie z przeciwnościami losu i miłości. Ale kilka minusów ta powieść też posiada, przez co czyta się ją dość … długo bym powiedziała.
Zatem jeśli szukacie jakiejś niewygórowanej pozycji na jesienny wieczór, lekkiej i z niewymagającą fabułą to polecam Wam zajrzeć do tej książki. Jeśli nie, radzę nawet nie tracić czasu.
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Data wydania: 2020-04-21
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 328
Dodał/a opinię:
Anna Szymczak
Jeden wieczór. Tyle wystarczy, by Eli przekonała się, jak niewiele potrzeba, by wszystko, obróciło się w pył. Jeden wybór, który może przynieść...
Jest marionetką. Jest zabawką. Jest nikim. Nie ma nawet imienia. Po nieoczekiwanym uwolnieniu koszmar wcale się nie kończy; Z czarnej studni wspomnień...