23-letnia Keela Daley nigdy nie miała dobrych stosunków z matką, dlatego zawsze starała się robić wszystko, by tylko nie uległy pogorszeniu. Gdy dostaje zaproszenie na ślub swojej kuzynki Micah, z którą nigdy się nie dogadywała i chłopaka, który złamał jej serce i perfidnie wykorzystał, wie że musi się na nim pojawić, jeśli nie chce mieć konfliktów ze swoją matką. Nie jest jednak w stanie sama stawić czoła Jasonowi, który rozkochał ją w sobie tylko po to, by zemścić się na swojej dziewczynie, dlatego postanawia odłożyć dumę na bok i poprosić o pomoc jednego z braci Slater – niepoprawnego i aroganckiego flirciarza Aleca, który jeszcze do niedawna był mężczyzną do towarzystwa. Ich pierwsze spotkanie nie było udane, jednak zabójczo przystojny i uwodzicielski Alec wydaje się być idealnym kandydatem na jej udawanego chłopaka, zwłaszcza że Jason nienawidzi jego brata, Dominica. Alec, wyraźnie urzeczony piękną i zadziorną Keelą, postanawia wyświadczyć jej przysługę, jednak sam oczekuje czegoś w zamian…
„Alec” to drugi tom bestsellerowej serii irlandzkiej pisarki L.A. Casey, która opowiada o niegrzecznych i seksownych braciach Slater i ich miłosnych perypetiach. Pierwsza część, czyli „Dominic”, pomimo kilku mankamentów i dosyć soczystego języka, okazała się całkiem przyjemną lekturą, która dostarczyła mi wiele rozrywki, dlatego byłam bardzo ciekawa kontynuacji. Ten tom liczy sobie całkiem sporo stron, bo aż 568, jednak muszę przyznać, że nie było momentu, w którym bym się nudziła, dlatego pochłonęłam treść w szybkim tempie. „Alec” jest pełen zabawnych dialogów, podtekstów seksualnych i przepychanek słownych między głównymi bohaterami, a ich interakcje śledzi się z prawdziwą przyjemnością. Język wciąż jest ostry i nieco wulgarny, ale nie przeszkadzało mi to tak bardzo, jak w „Dominicu”, zwłaszcza że tutaj nie pojawia się aż tak wiele wyzwisk między główną parą, choć to nie znaczy że jest mniej nieprzyzwoicie i wybuchowo. Nie podobało mi się to, co Alec zrobił pod koniec książki, zwłaszcza, że ten zwrot akcji okazał się być zupełnie niepotrzebny i łatwo można było tego uniknąć. Fakt, że bohaterowie bardzo szybko przeszli nad tym do porządku dziennego nieco zepsuł mi lekturę i byłam dosyć niezadowolona z takiego obrotu spraw. Nie jestem fanką takich „plot-twistów”, bo tylko dodają niepotrzebnego dramatyzmu i psują odbiór postaci, zwłaszcza że „Alec” przez większą część był utrzymany w lekkim i zabawnym tonie. Mimo tych minusów, dzieło L.A. Casey przypadło mi do gustu i świetnie się bawiłam przy jej lekturze, dlatego gdy tylko nadarzy się okazja, z pewnością sięgnę po kolejne części. Jeżeli lubicie motyw „od nienawiści do miłości”, cięte i iskrzące humorem dialogi, zadziorne i pyskate bohaterki oraz bezwstydnych i seksownych bohaterów, to koniecznie sięgnijcie po „Aleca”. Przy tej książce nie można się nudzić! Dla fanów poprzedniego tomu pozycja obowiązkowa ;)
Wydawnictwo: Illuminatio
Data wydania: 2018-01-12
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 568
Tytuł oryginału: Alec
Język oryginału: Angielski
Tłumaczenie: Sylwia Chojnacka
Dodał/a opinię:
przychylnymokiem
Pasjonujące dopełnienie pierwszej części z najgorętszej serii o braciach Slater! Bronagh Murphy w ciągu ostatnich lat przeszła wiele, zatem kiedy zbliżają...
KONTYNUACJA TRZECIEGO TOMU BESTSELLEROWEJ SERII O BRACIACH SLATER Aideen Collins jest na skraju załamania. Ma wszystkiego dosyć, począwszy od ciąży. Przede...