Satyra w najlepszym wydaniu.
Autor to znany felietonista jednego z prawicowych tygodników.
Dziennikarze, artyści, naukowcy, celebryci. Tworzą nieformalny Front Jedności Przekazu zwany Salonem. Nie łączy ich ich tajny kodeks ani rytuał inicjacji. Zasady są niepisane, ale i tak każdy z członków gremium dobrze je zna.
Celny opis ludzi, którzy w Polsce wpływają na kształtowanie opinii. Zarysowano osiemdziesiąt sylwetek: aktorów, publicystów, reżyserów, rysowników. Wybór naturalnie stricte subiektywny. Padają takie nazwiska, jak: Lis, Czubaszek, Kraśko, Kondrat, Mleczko, Gugała, Środa.
Co grozi za wyłamanie się z szeregu? Zazwyczaj tylko upomnienie i pogrożenie palcem, ale czasem trzeba kogoś bezpowrotnie wygnać (przypadek Joanny Szczepkowskiej).
Alfabet salonu ma cechy satyry, posiada zapis kompromitujących wydarzeń, rozmów, zależności, wpływów. Pajęczyna powiązań i dziwnych układów. Książka wzbudza emocje i kontrowersje, zmusza nas do zastanowienia się nad sytuacją polityczną Polsce ( obecnie i wcześniej).
Zaletą tej pozycji jest swobodny i lekki styl. Wnioski i przemyślenia nacechowane kpiną, drwiną, ironią. Feusette cytuje polityków, aktorów. Treść jest zwięzła, prosta, występuje inteligentny humor.
Wydawnictwo: Fronda
Data wydania: 2014-09-10
Kategoria: Publicystyka
ISBN:
Liczba stron: 336
Dodał/a opinię:
LadyMakbet33