Książki Neila Gaimana cechują się baśniowym i magicznym klimatem, lekkim, a zarazem malowniczym językiem, a jednocześnie fabułą dla starszych czytelników. Można powiedzieć, że autor pisuje bajki dla dorosłych. Amerykańscy Bogowie trochę się jednak wyróżniają. Klimat jest surowszy, poważniejszy, ale nie zabraknie cech charakterystycznych dla twórczości Gaimana.
Głównego bohatera, którego wszyscy nazywają Cień, poznajemy w niezbyt przyjemnych okolicznościach. Co prawda, zostaje on wcześniej zwolniony z odsiadki w więzieniu, ale tylko, dlatego że w wypadku samochodowym ginie jego ukochana żona Laura. Na dodatek wszystko wskazuje na to, że przed śmiercią dopuściła się zdrady. Cień jest wolny, ale nie ma do czego wracać. Wtedy na swojej drodze spotyka tajemniczego nieznajomego, który oferuje mu pracę.
Wiele lat temu do Ameryki przybyli bogowie. Nie znaleźli tu jednak swojego miejsca. Świat się zmieniał. Ludzie przestają wierzyć i czcić dawnych bogów. Pojawiają się nowi, znacznie bardziej nowocześni. Gdzie w tym wszystkim odnajdzie się silny, lecz wrażliwy człowiek bez przyszłości, którego jedyną pasją są już tylko sztuczki z monetami?
Neil Gaiman zaprezentował nam tu niezwykłą, wielowątkową historię. Przemierzymy z bohaterami Amerykę, spojrzawszy na nią z zupełnie innej nieco magicznej perspektywy. Pięknie wpleciona historia, mitologia, odważne i kontrowersyjne tematy w zaskakującą i wciągającą fabułę.
Książka jest długa. Można powiedzieć, że momentami nawet trochę rozwleczona. Wplecionych jest w nią dużo opowieści z przeszłości, dodatkowych wątków. Z jednej strony może się to czytelnikowi wydać niepotrzebne, powodować, że gubi się on w tym wszystkim. Jednak im dalej czytamy, tym więcej nabieramy przekonania, że właśnie te wątki nadają powieści niepowtarzalny mityczny klimat.
Powieść czyta się bardzo szybko, a jednocześnie wydaje mi się, że to nie jest książka na jeden raz. Warto się przy niej zatrzymać, przeanalizować część wątków. Znajdziemy tu całą masę ciekawostek, ciekawych rozegrań autora, to, w jaki sposób nawiązuje do mitologii, jak wykorzystuje różne miejsca w Ameryce.
Oprócz tego książka ma bardzo filozoficzny charakter, kryją się w niej rozważania na temat naszego normalnego współczesnego życia, podejścia do religii, naszych emocji. To co z niej tak naprawdę wyciągniemy, zależy już od nas samych.
Amerykańskich Bogów uważam za jedną z trudniejszych książek aurora, a jednocześnie najlepszą z do tej pory przeczytanych.
Wydawnictwo: Mag
Data wydania: 2016-11-09
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 608
Tytuł oryginału: American Gods
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Paulina Braiter-Ziemkiewicz
Dodał/a opinię:
Sadu
Gwiezdny pył jest baśnią-nie-baśnią, która bierze swój początek w angielskiej miejscowości Mur. Rzecz dzieje się w czasach wiktoriańskich i jest opowieścią...
Pod ulicami Londynu leży świat, o którym ludziom nawet się nie śniło. Kiedy Richard Mayhew pomaga znalezionej na ulicy rannej dziewczynie, jego...