Jest to wydanie książki już istniejącej z 2016 roku, tylko tym razem w pięknych barwionych brzegach. Autorka zabiera nas do zwykłego miejsca, gdzie mieszkają zwykli ludzie. Różni ich to, że niektórzy mają serce z kamienia, a inni potrafią ofiarować je drugiemu człowiekowi. W opowieści główną rolę gra dziewczyna osiemnastoletnia o imieniu Michalina. Można ją ujrzeć na dwa sposoby, gdyż obecnie nie ma dachu nad głową i wybiera noclegi tam gdzie się da. Obcy ludzie widzą w niej bezdomną, którą należy przeganiać, gdyż w ich głowach jest postacią rozwiązłą, która wykorzystuje innych ludzi. My znamy ją też od jej własnej serduszkowej strony, dlatego wiemy ile dobra i ciepła w sobie posiada. Jej opowieść nie jest od razu dokładnie opisana, gdyż to, co się wydarzyło wciąż jest dla niej bolesne. Przez jakiś czas wspomina swoją babcię jak wielkie miała serce. To historia pełna ciepła i bólu jednocześnie, gdyż tych na których jej zależało już nie ma. Bardzo prosi Anioły aby jej pomogły w życiu. By miała dokąd iść i czym się ogrzać. Niemal jak na zawołanie po pewnym czasie podchodzi do niej starsza kobieta, która ofiarowuje jej swoją kurtkę. Częstuje również ciepłą herbatą i lekko skłania do opowieści o sobie. Wkracza jednak na zbyt delikatny grunt i dziewczyna od niej wychodzi. Pozostawia jednak coś dla niej cennego, więc obie wiedzą, że jeszcze do niej wróci...
To lektura naprawdę typowo świąteczna, pokazująca, że dobrzy ludzie są na świecie, tylko potrzeba odrobiny wiary w to, że taki Anioł się u nich pojawi. Trzeba głęboko wierzyć, że pragnie się zmiany, nowego kierunku w życiu w tym można prosić też Anioły, gdyż podobno są to duchy czyste, które mają rozum, wolną wolę, tylko nie maja ciała. A czy wy prosiliście kiedykolwiek Anioły o pomoc? Wierzycie w to, że każdy z nas ma swojego własnego, który tylko czeka na naszą prośbę, aby mógł ją spełnić?
Przepiękna książka. Tutaj dużą rolę odgrywały wspomnienia bliskich osób, dobrych chwil wypełnionych magią jaką się odczuwało, kiedy jeszcze z nimi byli. Ta magia jest w ich sercach, drobnych gestach, rzeczach, których nie da się kupić. Podobno kto kroczy droga miłości, to i ją dostanie:-) Uwielbiam w tym czasie takie opowieści, gdyż dają wiarę w to, że tylko od nas zależy co dalej ze swoim życiem zrobimy. Wydana w przepięknej barwionej oprawie, która na sam widok powoduje, że się uśmiechamy:-)
Wydawnictwo: W.A.B.
Data wydania: 2025-11-12
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 384
Dodał/a opinię:
Ewelina Przespolewska
Drugi tom ciepłej i dającej nadzieję sagi "Przystań śpiących wiatrów". Melania nie może dłużej udawać, że wszystko jest w porządku. Choć tłumaczy narzeczonego...
Tej wiosny nad głową Stelli gromadzą się czarne chmury. Gdyby żyła prababka Marcelina, powiedziałaby, że ktoś z pewnością rzucił na dziewczynę urok. Tymczasem...