Baśka
Małgorzata Manelska
Współpraca
Jest to kolejne spotkanie z tą autorską. Wcześniej miałam okazję przeczytać pierwsza część serii Nawłociowego wzgórza czyli "Stefania", która bardzo przypadła mi do gustu i równie dobrze mogła być jednotomowym dziełem. Ku mojemu zaskoczeniu pojawiła się Baśka czyli dalsze losy rodziny.
Pozycja ta jest to mieszkanka powieści historycznej oraz obyczajowej ale także z elementami kryminału. Opisane historię posiadają wiele emocji i przeżyć. Każdy bohater inaczej odczuwa i okazuje je w różny sposób. Każdy bohater posiada swój unikatowy charakter, dlatego do jednych od razu czujemy a drugich jak na przykład Kazie czujemy niechęć, ponieważ jest to typ bohatera, którego bardzo trudno polubić.
Tym razem historia dzieje się w latach częściowo w 1953 a szczególnie w latach 1963 gdy najstarsza córka Stefani, czyli tytułowa Baśka kończy osiemnaście lat. Dziewczyna skończyła szkołę i tak jak jej matka została nauczycielką. Wszystko by się układało pomyślnie gdyby nie siostrą Stefy, która wyjawiła tajemnice rodzinną. W ten sposób Baśka dowiedziała się, że nie jest córką swojego ojca Wszebora a dzieckiem z gwałtu, tak samo jak jej młodszy brat. Dziewczyna postanawia uciec aby sobie wszystko przemyśleć. Ostatecznie ląduje w Baranowie rodzinnej wsi babci Marianny. Tam poznaje Antoniego. Równolegle znowu odzywa się sprawa zamordowanego Leopolda Kociuby, czyli pierwszego męża Stefy. Co wspólnego ma Marianna i dlaczego jest jedną z głównych podejrzanych. Czy sprawdzają się słowa zielarki Waltraud? Czy dziewiątka nadal prześladuje te rodzinę i czy zagrożeni są kolejni mężczyźni z rodziny. Stara zielarka przewidziała że nastąpi nieszczęście, ale ostatecznie znowu wszystko ma się dobrze ułożyć. I co w tym wszystkim ma wspólnego rodzina z Ameryki czyli niespodziewani goście. Książka bardzo zaskakuje i czuć dreszcz emocji podczas czytania.
W pozycji poruszane są trudne tematy takie jak gwałty przez żołnierzy oraz niechciane ciążę. Są to tematy, które bardzo rzadko się spotyka a nie powinno się ich unikać, ponieważ były w przeszłości. Jedyny minus dla mnie to w wydaniu, które posiadam jest bardzo mała czcionka oraz rozkład tekstu, który powoduje wolniejsze czytanie.
Książkę polecam każdemu, kto lubi mieszankę historii oraz obyczajowi, a szczególnie tym, którzy czytali Stefanie. Myślę że w przyszłości na pewno sięgnę po kolejne książki tej autorki. Ma całkiem charakterystyczne pióro dzięki czemu jej historię są niepowtarzalne. Polecam z całego serca.
Wydawnictwo: WasPos
Data wydania: 2023-07-25
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 348
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię:
Jolanta Marciniak
Julka dostaje pismo z ośrodka pomocy społecznej, z małej miejscowości na Mazurach, z prośbą o zaopiekowanie się nieznaną krewną. Pełna sprzecznych emocji...
KONTYNUACJA BESTSELLERÓW ZAPACH MAZUR I BARWY MAZUR! Koniec lat sześćdziesiątych. W komunistycznej Polsce trwa epoka gomułkowska. Kraj znajduje się w...