Zawsze chciałam sięgnąć po książki Olgi Tokarczuk, ale zwyczajnie się bałam, że niezrozumiem, niepodołam i będę sfrustrowana po przeczytaniu. Nagroda Nobla otrzymana przez autorkę skłoniła mnie by jendak coś zmienić i podjąć wyzwanie. Liczne porady od czego z dorobku Tokarczuk zacząć, zaprowadziły mnie do książki "Bieguni". Przyznam, że był to strzał w dziesiatkę. Jestem pod wrażeniem stylu tej książki, formy rzadko obecnie spotykanej, języka tak przenikliwego i wreszcie tematyki, bo to myślę ona w największym stopniu przyczyniła się do pozytywnego odbioru tego dzieła. Sama dużo podróżuje i nie sądziłam, że można to wykorzystać jako podstawę książki. Wnikliwe obserwacje ludzi, ich historie, przemieszczanie się, lotniska które są domami. Emigracja poza granice swoich ojczyzn, tęsknota,trudne decyzje. Książka jest pełna ciekawostek, faktów co bardzo ją ubogaca. Trudno ją gatunkowo zakwalifikować. Krótkie formy, wspomnienia, eseje, zapiski z serwetek - jest to lekkie i zaskakujące dla czytelnika. Jest to też ksiązka do której w każdej chwili można wrócić, otworzyć na losowej stronie i zaczerpnąć stylu Tokarczuk.
Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie
Data wydania: 2019-01-10
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 460
Dodał/a opinię:
MariaAntonina
Najnowsza powieść Olgi Tokarczuk przenosi czytelników do 1913 roku. To właśnie wówczas do sanatorium na Dolnym Śląsku przyjeżdża młody student ze Lwowa...
Debiutancka powieść laureatki Międzynarodowej Nagrody Bookera Przeszło 25 lat po premierze ponownie w księgarniach Tak swoją literacką podróż...