Okładka książki - Błoto

Błoto


Ocena: 5.64 (11 głosów)
opis

Kilka miesięcy temu popularna platforma na literkę „N” mocno reklamowała film „Mudbound”. Akcja filmu przenosi nas na południe Stanów Zjednoczonych, tuż po zakończeniu II Wojny Światowej. Rodzina McAllanów przenosi się ze spokojnego Memphis na południe Stanów. Na miejscu musi zestawić chęć rolniczego sukcesu z bezwzględną hierarchią społeczną, ciężkimi warunkami klimatycznymi i surowym krajobrazem. Jak się okazało film ten jest ekranizacją powieści „Błoto” Hillary Jordan.

Tytułowe „Błoto” pojawia się już na samym początku i książki, i filmu. Jest wszechobecne. Oblewa uprawy i pola, uniemożliwia kontakt z cywilizacją, oblepia umysły i serca bohaterów. Rodzina McAllanów pokłada duże nadzieje w nowej, choć trudnej, rzeczywistości. Hap i Florence Jackson, czarnoskórzy sąsiedzi McAllanów borykając się z rasistowską codziennością, muszą stawić czoła trudnej przyszłości. To jasny podział, fragmentacja rzeczywistości. Błoto, którego nie sposób się pozbyć, które nawet jak zaschnie to ciągle jest obecne. To błoto, które wysysa z ziemi życiodajne soki, a z ludzi chęć do życia i działania.

Umiejscowienie powieści, w tej a nie innej lokalizacji nie pozostaje bez znaczenia. Obszar Delty Memphis od zawsze uważany jest za najbardziej rasistowski obszar Stanów Zjednoczonych. Pewnie dlatego za najbliższych sąsiadów dla nowoprzybyłych Laury i Henry’ego McAllanów postawiono czarnoskórych Jacksonów. To ten czas w historii kiedy czarnoskórzy muszą wchodzić innymi drzwiami do sklepu, nie mogą zajmować miejsca w szoferce pickupa, a znajomość z nimi jest niedopuszczalna. Mają służyć. Światłem w tunelu są Jamie (brat Henry’ego) i Ronsel (syn Jacksonów), którzy na wojnie poznali świat bez podziału na białych i czarnych, gdzie wszyscy są sobie równi i ramię w ramię stają przeciwko wrogowi.

Trudno mi ocenić jednoznacznie tę książkę. Przed oczami mam ciągle obraz filmu, który nie do końca mnie do siebie przekonał. Podczas lektury przewijały się co chwilę klatki z filmu. W powieści dużo jest symboliki. Ojciec Henry’ego to człowiek starej daty, jasno stawiający granice między czarnymi a białymi, wyznający sztywne tradycje i lubujący się w teoriach i obrzędach Ku Klux Klanu. Henry to przywiązany do ziemi, działający według schematów, choć młody to stary duchem człowiek. Jego żona Laura, choć twardo stoi za mężem, ma swoje zdanie i pragnienia, które nieśmiało próbuje przemycić do codziennego życia. Florence Jackson przeświadczona, że jej rolą życia jest służenie białym, mocno oddana rodzinie. I wreszcie Jamie i Ronsel, młodzi bohaterowie wojenni próbujący zmienić dotychczasowy biegi wydarzeń.

„Chociaż kolorowi pod wieloma względami różnią się od nas, są też naszymi braćmi. Co prawda młodszymi, niezdyscyplinowanymi i ulegającymi żądzom i popędom, ale cechuje ich również życzliwość, pokora wobec Boga i pewien tragizm.”

Trzeba przyznać, że „Błoto” dotyka ważnej tematyki segregacji rasowej. To bolesna opowieść  o sile przetrwania i konfrontacji z trudną rzeczywistością. To ludzie uwikłani w stereotypy, tu nie ma nadziei i odkupienia. To powieść szczegółowo dopracowana i przemyślana, gdzie mocno wyczuwalna jest ewolucja bohaterów. Ciekawa jak na debiut. Lekko trudna w odbiorze. Inna. Zaskakująca. Warto.  

Za możliwość przeczytania książki dziękuję czytampierwszy.pl

Informacje dodatkowe o Błoto:

Wydawnictwo: Otwarte
Data wydania: 2018-04-18
Kategoria: Literatura piękna
ISBN: 9788375154979
Liczba stron: 352
Dodał/a opinię: jutka

więcej
Zobacz opinie o książce Błoto

Kup książkę Błoto

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Recenzje miesiąca Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy