Bracia Karamazow

Ocena: 5.68 (22 głosów)
opis
Inne wydania:
,, (...) Dostojewski jest nieśmiertelny". M. Bułhakow ,,Mistrz i Małgorzata" Książka ,,Bracia Karamazow" Fiodor Dostojewskiego od kilku lat czekała na swoją kolej. Pomijałam ją, zniechęcona widokiem ,,cegły" na półce. W końcu przyszła pora na tę powieść. Czytałam ją bardzo długo, przeszło dwa miesiące. Już po lekturze kilku kartek wiedziałam, że nie da się tej książki czytać po ,,łebkach", po prostu przekartkować, omijając opisy i rozważania. U Dostojewskiego wszystko jest przemyślane, każdy akapit czemuś służy. Pisarz nie zapełniał nimi kartek powieści tylko po to, by rozbudować ją do monumentalnego tomu. Wszystko jest po coś. Kto dzisiaj pisze takie powieści? Kto odważy się pisać w taki sposób jak Dostojewski, który zdaje się przeniknął ludzką duszę na wskroś i jeszcze przelał to na papier? Co takiego jest w tej powieści, że została uznana za jedną z najważniejszych dzieł w literaturze światowej? Pozornie historia jest przecież banalna: ojciec i synowie skłóceni o najstarsze powody świata: pieniądz i miłość - które doprowadzą do tragedii. A w tle zaś rozważania o miejscu człowieka w społeczeństwie, w religii, o ludzkich zaletach i wadach oraz nierozłącznych ze sobą zbrodni i karze. Może więc to prawda, że w najprostszych historiach jest największa siła, bo są one uniwersalne? Przyjrzyjmy się głównym bohaterom, których autor tak scharakteryzował: ,,Karamazow to właśnie taka natura o dwóch stronach, o dwóch otchłaniach, która w rozkiełznanym pijackim popędzie może się raptem zatrzymać, uderzona jakąś myślą z drugiej strony. A przecież ta druga strona - to miłość, ta właśnie nowa miłość, która jak proch buchnęła wówczas ogniem(...)".Najstarszy brat to Dymitr, oficer, który został usunięty z pułku ze względu na swoje zachowanie. Awanturnik i pijak ze ... słowiańską duszą, która z fantazją każe mu przehulać ostatniego rubla, bawić się na całego z cygańską orkiestrą i stawiać towarzyszom kolejne butelki wódki, by za chwilę popaść w rzewność i melancholię. Iwan i Aleksiej mieli inną matkę niż Mitia. Iwanowi powodzi się najlepiej z braci. Odebrał staranne wykształcenie, jest erudytą. Posiadana wiedza zmusza go do oceny rzeczywistości, którą neguje dostrzegając jej niesprawiedliwość i zakłamanie. Jednak w sercu jego nie ma miejsca dla wyższej wartości takiej jak Bóg. Czy mądrość jest w stanie zrekompensować wszystko? Jakby jego przeciwieństwem jest najmłodszy Alosza, głęboko wierzący w Boga. Przyszły zakonnik, bo kiedy go poznajemy odbywa nowicjat w pobliskim klasztorze. Jest prawy i szlachetny, co przez niektórych jest postrzegane jako naiwność i prostota. Posiada w sobie jakiś niewytłumaczalny dar zjednywania sobie ludzi. To oficjalni, prawowici potomkowie głowy rodziny Fiodora Pawłowicza Karamazowa - kutwy, skąpca, lawiranta, a przy tym pijaka i rozpustnika. Jednak miejska plotka głosi, że służący Paweł Smierdiakow jest również synem starego Karamazowa. Ten cierpiący na epilepsję zamknięty w sobie chłopak jest obdarzony sporą inteligencją. Chociaż cieszy się zaufaniem głowy rodziny, to nigdy nie zostanie uznany za oficjalnego syna. Stary Karamzow nigdy nie troszczył się o potrzeby dzieci, wychowanie ich pozostawiając służbie i dalszym krewnym. Kiedy pojawiają się w domu, jako dorośli ludzie, ojciec patrzy na nich niechętnym wzrokiem: obawia się, że będą domagać się należnych im pieniędzy po zmarłych rodzicielkach. Czy obawy Karamazowa są słuszne? Częściowo tak. O ile Iwan i Alosza nie stanowią większego problemu, bo temu pierwszemu dość dobrze się powodzi, a tego drugiego naiwnego prostaczka, przyszłego zakonnika można zwodzić, to z najstarszym Mitią mogą być problemy. On tak łatwo nie da się omamić, zbyć obietnicą późniejszej zapłaty. Dodatkowo relacje między ojcem a Dymitrem komplikuje osoba Agrafii Swietłow zwanej Gruszeńką. Moralność dziewczyny jest przedmiotem miejscowych plotek, ale to dla niej Mitia porzucił oficjalną narzeczoną - piękną i szlachetną Katierina Iwanownę. Grunia zdaje się odwzajemniać uczucia młodego Karamazowa, co jednak nie przeszkadza, by jej nazwisko łączono również z Fiodorem Pawłowiczem. Konflikt między ojcem a najstarszym synem wysuwa się na plan pierwszy powieści. Tragedia wisi w powietrzu i do tego nieszczęścia dojdzie. Fiodor Pawłowicz zostaje zamordowany, a oskarżony o zbrodnię zostaje Dymitr. Wszystko wskazuje na niego, dowody, świadkowie, jego zachowanie. W ,,Zbrodni i karze" Dostojewski właściwie już na kilku pierwszych kartach rysuje nam postać mordercy. Wiemy kto i dlaczego zabija starą lichwiarkę. W ,,Braciach Karamazow" jest inaczej. Wiemy co prawda, że dojdzie do morderstwa, Fiodor Pawłowicz sam się właściwie o to prosi, ale kto zabił .... To już nie jest takie oczywiste, mimo że wszystko wskazuje na Dymitra. Dostojewski to świetny psycholog, jego postaci wcale nie są jednowymiarowe - może za wyjątkiem Aloszy, który przez cały czas jest po prostu dobry. Ale i tutaj, w tej postaci możemy dostrzec mistrzostwo pisarza, bo Aleksiej wcale czytelnika nie nuży swoją dobrocią. Wręcz przeciwnie. Aż chciałoby się mieć takiego przyjaciela w swoim życiu - może człowiek byłby przez to lepszy? Szczerze kibicowałam mu podczas kryzysu wiary po śmierci świętego starca Zosmia, cieszyłam się z przyjaźni z Lizą Chochłakow. A Iwan? To on powinien wzbudzać naszą sympatię - jest wykształcony, zaradny, majętny. Nawet niechętnie angażuje się w konflikt o schedę po zmarłej matce. Jednak jest w tej postaci jakaś rysa, jakby Dostojewski chciał powiedzieć, że człowiek bez Boga jest ułomny. Chociaż Iwan dużo mówi o Bogu, to tylko po to by negować Jego istnienie, a w zamian ... nie daje nic. Tylko pustkę. Może więc dlatego nawiedza go szatan, a wyrzuty sumienia po śmierci ojca wpędzają go w chorobę, chociaż to przecież nie on popełnił tę zbrodnię ( miał najlepsze alibi z wszystkich, nie było go w miasteczku). Mimo że Iwanowi daleko do ideału, potrafi się zdobyć na szlachetność wobec oskarżonego brata. Nie tylko będzie się starał zaaranżować ucieczkę skazanego, ale również zachowa dystans wobec byłej narzeczonej Miti, chociaż obydwoje darzą się uczuciem. W końcu sam oskarżony - Dymitr Karamazow - postrach mieszkańców miasteczka, który w swej pijackiej fantazji gotów był na najgorszą podłość ( chociażby historia z ojcem Iluszy), mimo wszystko wzbudził we mnie sympatię. Za tym bohaterem stoją brawura i przemoc, ale jednocześnie ... szczerość. I tym właśnie kupuje sobie czytelnika. Mitia wszystko co robi - czyni sercem. Kiedy kocha, to całym sobą. Dla niego nie będzie życia, gdyby się okazało, że Grunia powróci do dawnego kochanka. Kiedy ten człowiek mówi, że nie zabił ojca, chociaż przeszło mu to przez myśl, bo ,,Chyba matka pomodliła się za mnie w tamtej chwili", to czytelnik mu mimo wszystko wierzy. Jest jeszcze Paweł Smierdiakow. Pogardzany, odpychany przez wszystkich służący, który nigdy nie okazał wdzięczności przybranym rodzicom ... ani swojemu panu. Jest cyniczny, pod maska układności i grzeczności skrywa się żelazny charakter i inteligencja. Ta postać nie wzbudza sympatii, chociaż zdaje się być poza wszelkimi podejrzeniami. Wszak wtedy, gdy ginął stary Karamazow, chłopak leżał z ciężkim atakiem padaczki . Jak wspomniałam na początku, prócz pieniędzy motywem zbrodni była również i miłość. Dostojewski pokazuje nam to uczucie na przykładzie dwóch kobiet rywalizujących o tego samego mężczyznę. Katia Iwanowna jest tak szlachetna i prawa, że w którymś momencie wydała mi się baśniową postacią. Wie, że Mitia jej nie kocha. Nawet, kiedy dociera do niej, że z jej strony uczucie również wygasło, a w jej sercu jest miejsce dla drugiego z braci, broni się przed tą nową miłością z poczucia obowiązku. Rozumie, że również i ona padła ofiarą kłamstw Miti, ale w swej szlachetności trwa do ...pewnego momentu. Nie waha się podczas procesu zdradzić intymnej relacji jej związku z Dymitrem, by ocalić oskarżonego. Jednak kiedy Iwan obwinia siebie za zbrodnię, by ratować ukochanego, Katia zdradza Mitię przedstawiając sędziom list, w którym ten pisze, że zabije ojca, jeśli ten odmówi mu pieniędzy. I to zeznanie ostatecznie pogrąży Dymitra Karamazowa. Jednak, czy coś jest w stanie nas złamać, kiedy wiemy, że stoi przy nas ukochana osoba? Mitia wie, że Grunia go już nie opuści, zawsze będą razem. Jednak postać Agrafii ewoluowała na kartach powieści. Daleko jej do szlachetnej Sonii Marmieładow, jeszcze dalej do Małgorzatu Gautier. Grunia, chociaż jej serce skłania się do Dymitra, nie jest postacią romantyczną. Przynajmniej początkowo analizuje swoje związki pod kątem korzyści materialnej, chociaż wie o uczuciach Miti - zwodzi go, nie zamykając ostatecznie kwestii małżeństwa z Fiodorem Pawłowiczem. Jest gotowa nawet na to by uwieść Aloszę. Kiedy zaś na horyzoncie pojawił kochanek z przeszłości, Grunia jedzie do niego, spodziewając się być może korzystnego małżeństwa. Dopiero pojawienie się Miti, który dosłownie rzucił wszystko i pędząc na złamanie karku przyjechał do niej, przekonał ją do zmiany uczuć. To wtedy rodzi się miłość, która przetrwa wszystko co złego spotka Dymitra. A spotka go kara za zbrodnię, której nie popełnił. Czyż może być coś gorszego? W małym miasteczku Spędobydlińsku nikomu nieznany mnich - narrator relacjonuje czytelnikowi najgorszy rodzaj zbrodni: ojcobójstwo. Powieść ,,Bracia Karamazow" przypomina kryminał, ale nie chodzi w niej o to, kto zabił, ale jakie powodowały potencjalnymi sprawcami motywy. Co przeżywali ci, których oskarża sąd i własne sumienie. I to jest największa uniwersalność tej książki. Pełno w niej aluzji do Biblii i Ewangelii oraz ... historii Rosji. Postaci głównych bohaterów - czterej bracia powiązani ze śmiercią ojca, mają imiona nawiązujące do rosyjskich carów ( a jak wiemy przewroty pałacowe często kończyły się śmiercią panującego cara). Nawet nazwisko nawiązuje do tureckiego słowa kara- czarny, jakby już ono zapowiadało, że coś złego musi się wydarzyć. ,,Bracia Karamazow" są ostatnią wielką powieścią Dostojewskiego, pisarz planował kontynuacje, ale plany przerwała jego śmierć. Szkoda to wielka dla literatury, ale przede wszystkim dla czytelnika, ponieważ pisarz po mistrzowsku zaglądał w zakamarki ludzkiej duszy i nie starał się złagodzić ani upiększyć tego, co tam dostrzegł. Książkę polecam przede wszystkim miłośnikom literatury rosyjskiej, psychologii oraz tym, którzy lubią nieśpieszne lektury. Dzisiaj już się tak nie pisze, a szkoda, bo przecież pewne problemy, wahania i nastroje ludzkiej psychiki pozostaną ponadczasowe. Warto się zmierzyć z tą lekturą, chociażby ze względu na piękny język i samą historię, która się przecież może wydarzyć gdziekolwiek.

Informacje dodatkowe o Bracia Karamazow:

Wydawnictwo: MG
Data wydania: 2014-10-22
Kategoria: Literatura piękna
ISBN: 978-83-7779-232-2
Liczba stron: 560
Tłumaczenie: Cezary Wodziński
Ilustracje:-
Dodał/a opinię: maja_klonowska

więcej

POLECANA RECENZJA

Zobacz opinie o książce Bracia Karamazow

Kup książkę Bracia Karamazow

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Inne książki autora
Biesy
Fiodor Dostojewski0
Okładka ksiązki - Biesy

Wielowątkowa, diaboliczna opowieść o tym jak szlachetne idee indywidualnej wolności  w umysłach ludzi na wolność niegotowych, kształtowanych w uściskach...

Opowieści fantastyczne
Fiodor Dostojewski0
Okładka ksiązki - Opowieści fantastyczne

Dostojewski pisał Opowieści właściwie przez całe życie. Spośród jego bohaterów sympatię budzą głównie ludzie prości, wywodzący się z ludu, jak wieśniak...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Paderborn
Remigiusz Mróz
Paderborn
Fałszywa królowa
Mateusz Fogt
Fałszywa królowa
Między nami jest Śmierć
Patryk Żelazny
Między nami jest Śmierć
Zagraj ze mną miłość
Robert D. Fijałkowski ;
Zagraj ze mną miłość
Ktoś tak blisko
Wojciech Wolnicki (W. & W. Gregory)
Ktoś tak blisko
Serce nie siwieje
Hanna Bilińska-Stecyszyn ;
Serce nie siwieje
The Paper Dolls
Natalia Grzegrzółka
The Paper Dolls
Słowa wdzięczności
Anna H. Niemczynow
Słowa wdzięczności
Olga
Ewa Hansen ;
Olga
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy