"Cała słodycz życia"... Przewrotny tytuł może zmylić czytelnika i wzbudzić oczekiwania na lekturę lekką,łatwą i...płytką?? Nic bardziej mylnego.
Obyczajówki mają to do siebie,że muszą mieć to " coś" ,aby mnie zainteresować...Ta powieść mnie zachwyciła i sprawiła,że zaczęłam się zastanawiać nad kilkoma rzeczami.
Trzy kobiety,trzy pogmatwane losy,jeden stary dom. Czy warto iść pod prąd, siłować się z przeznaczeniem,czy też trzeba wierzyć,że gdzieś tam nasza przyszłość została już zapisana??
Bohaterki zmagają się nie tylko z przeciwnościami losu,ale także ze swoimi słabościami i wątpliwościami. Czy uda im się odbudować wzajemne relacje?
Agnieszka Jeż napisała piękną historię, która daje nadzieję, otula ciepłem i intryguje wątkiem niemal czarodziejskim,bo już sam początek jest niezwykły.Powieść ta trafiła idealnie w mój gust- ma wszystko,co sprawia,że już w trakcie czytania żałujemy,że niebawem nastąpi koniec.
Niezwykła,ciepła,urocza...Jednym słowem 9*
Książka otrzymana w ramach współpracy recenzenckiej od Wydawnictwa Filia,za co bardzo dziękuję .
Wydawnictwo: Filia
Data wydania: 2025-07-02
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 368
Dodał/a opinię:
Angelina73
Teraz po prostu chciałam ci powiedzieć, że tym jest dla mnie miłość - spojrzała w górę - wędrówką na szczyt. Razem. Że to czasem potrwa, zmęczy, ale się...
JAK ŻYĆ W ŚWIECIE, W KTÓRYM PRZESTAJĄ OBOWIĄZYWAĆ DOTYCHCZASOWE PRAWA? W wakacje trzydziestego dziewiątego roku na słonecznej, nadświdrzańskiej plaży...