CAŁE ZŁOTO LOWENSTADT
Ewa Anna Michalska
Dom wydawniczy Księżny Młyn
"Trzeba widocznie było tyle przeżyć, by pojąć, gdzie jest miejsce człowieka, a jest tam, gdzie jego bliscy".
"Całe złoto Lowenstadt" to debiut literacki autorki, a jako, że zawsze chętnie takie odkrywam z przyjemnością sięgnęłam po ten.
Autorka zabiera nas w podróż, która zaczyna się w czasie międzywojennym i doprowadza do okupacyjnej rzeczywistości.
Przenosimy się do Brzezin położonych niedaleko Łodzi.
Poznajemy Celinę, która prowadzi monotonne życie w domu rodzinnym w Brzezinach. Pewnego dnia wraz z ukochanym ucieka do Łodzi. Niestety życie w mieście zupełnie różni się od tego, które znała do tej pory, a w Bolesławie nie ma wsparcia. Jest traktowana niczym zbędny przedmiot, poniżana przez osobę, którą kochała bezgranicznie. Kiedy na świat przychodzi jej synek z zajęczą wargą zostaje nazywany "Zajączkiem", a Celina postanawia wrócić do rodzinnego domu.
Tutaj historia nabiera kolorów, a autorka serwuje nam coraz więcej niespodzianek.
Początkowo byłam przekonana, że historia skupi się głównie na Celine i jej dziecku, a jednak się pomyliłam.
Znacząca rolę odgrywa w całej historii jej siostra, a także niejaka Elżbieta,jak również sytuacja w kraju.
"Całe złoto Lowenstadt" to pięknie napisana historia rodzinna oparta o prawdziwe postacie sióstr Celiny i Amelki oraz na podwalinach prawdziwych wydarzeń.
Autorka nakreślila portrety psychologiczne każdego z bohaterów. Przyznam, że siostry skradły moje serce i po cichutku im kibicowałam, aby wkoncu zaznały spokoju.
Na uwagę zasługuje pewna "babcia", która niczego się nie bała i wywoływała dyskretny uśmiech na twarzy.
Jedynym bohaterem odrzucającym był Bolesław. Człowiek bez kręgosłupa moralnego, podły, egoistyczny i do bólu zły. Jego osoba wywołała we mnie najwięcej emocji i to bardzo negatywnych.
Autorka idealnie stworzyła klimat tamtego czasu, wprowadziła mnie pomiędzy bohaterów i pozwoliła porwać historii pełnej bólu i smutku.
Jeśli macie ochotę zanużyć się w historii, która rozwija się latami i urywa w momencie utworzenia getta to myślę, że ta powinna Wam się spodobać.
Dodam, że jest to powieść oparta o prawdziwe wydarzenia.
Brzeziny zostały zbombardowane, a Niemcy włączyli je do Rzeszy i zmienili nazwę na Lowenstadt. Wtedy to rozpoczęli brutalne prześladowania ludności żydowskiej.
Do likwidacji brzezinskiego getta doszło w maju 1942 roku. Jego mieszkańców wywieziono do obozów zagłady w Chełmnie i Oświęcimiu.
Z przyjemnością sięgnę po dalsze losy mieszkańców Brzezin i okolic.
Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.
Wydawnictwo: Księży Młyn
Data wydania: 2021-12-13
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 368
Dodał/a opinię:
Lukasz Turków
Zostało im tylko nazwisko. Dzieje rodziny Biedermannówto barwna historia rodu, dla której kanwą stały się skrupulatnie wyłuskane z archiwaliów fakty z...
Bohaterowie powieści Całe złoto Löwenstadt wracają do nas w drugiej części książki. Czarna droga ukazuje nową powojenną rzeczywistość - brutalną i okrutną...