Cień Utraconego Świata


Tom 1 cyklu Trylogia Licaniusa
Ocena: 5.63 (8 głosów)
opis

Fantastyka ma to do siebie, że się ją albo kocha, albo nienawidzi. Do akurat tego gatunku nie posiada się ambiwalentnego podejścia i zawsze każdy staje po konkretnej stronie, przez co fantastyka zrzesza naprawdę małe i wybiórcze grono ludzi. Na szczęście coraz więcej osób po nią sięga, a przynajmniej próbuje wyłowić z ton książek tą naprawdę najlepszą i to właśnie dzięki niej zanurzyć się w magicznej opowieści i - że tak napiszę - dać się przekonać. Po co ten wywód na początku recenzji? Ano po to, by nakierować osoby niemające wcześniej kontaktu z gatunkiem, nieprzepadające z nim albo szybko się poddające, ponieważ trafiały na same chłamy.

Sięgając po "Cień utraconego świata" Jamesa Islingtona, macie stuprocentową pewność, że znajdziecie w książce wszystko, co w fantasy najlepsze. I że z pewnością nie będzie to wasz ostatni kontakt z gatunkiem. Ale po kolei. :)

Davian to młody chłopak, który wraz z przyjaciółmi, Wirrem i Ashą, uczy się w szkole w Caladel jak korzystać z Daru i panować nad Esencją. Sęk w tym, że Davianowi średnio wychodzi ta sztuczka, a jedyne, co świadczy o jego przynależności do Obdarzonych (osób posługujących się magią), to widoczne znamię na przedramieniu. W ciągu kilku miesięcy zaczynają się Próby, czyli swego rodzaju egzamin, od którego zależy, czy chłopakowi zostanie odebrana magia, a tym samym czy stanie się nieszanowanym przez ludzi, traktowanym gorzej niż śmieć Cieniem. Ale jak ma ujarzmić Esencję, skoro nawet ani nauczyciele, ani tony przeczytanych ksiąg mu nie pomogły?

Davian skrywa jeszcze jedną, wielką tajemnicę i niespotykaną wręcz zdolność. Potrafi bez problemu poznać, czy ktoś kłamie, czy mówi prawdę. A taką umiejętność mogą posiadać wyłącznie augurzy (osoby, które poza magią potrafią np. przewidywać przyszłość, czytać w myślach, etc.). Problem w tym, że są to postaci z legend, a aktualna władza bez mrugnięcia zabija nawet osoby podejrzane o bycie augurem.

W międzyczasie z północy dochodzą plotki o pękaniu Bariery, czyli magicznej osłony strzegącej świat przed złem. Davian dostaje od starszego z Tol Athian dziwną kostkę, która poprowadzi go do rzekomego stanięcia twarzą w twarz z przeznaczeniem. Wirr wyrusza w podróż z przyjacielem, uciekając od obowiązków. Asha z kolei pewnego ranka budzi się w wymordowanej przez zło całej szkole...

Debiut Islingtona jest tomem otwierającym "Trylogię Licaniusa", lecz z pewnością historii nie można traktować jako typowy wstęp, bowiem już od samego początku wiele się dzieje. Fabuła bez granic wciąga, ponieważ jest bogata w interesujące, zaskakujące oraz tajemnicze wydarzenia, a bohaterowie to osoby z krwi i kości. W "Cieniu utraconego świata" nic ani nikt nie jest pewny, a czytelnik płynie przez treści dosłownie na oślep, bo aż do samego końca nie wiadomo, czego się spodziewać i komu zaufać. Chociaż zakończenie budzi jeszcze więcej kontrowersji niż środek, przez co wręcz nie można doczekać się kolejnego tomu.

Ogromnie podobało mi się przedstawienie bohaterów, ponieważ każdy dostał swój uniwersalny charakter i konkretną rolę w powieści. Davian próbuje odnaleźć własne przeznaczenie, a także rozwinąć umiejętności, przez co pakuje się w niebezpieczne przygody. Asha jest pierwszym Cieniem w historii istnienia świata, który został dopuszczony do pałacu, a Wirr ze wszystkich sił stara się zmniejszyć wyraźny podział między Obdarzonymi a zwykłymi ludźmi. Dodatkowo czytelnicy poznają takie postacie jak: Caeden - chłopak wplątany w wybicie do cna całej wioski i starający się odzyskać pamięć; Taeris Sarr - oszpecony Obdarzony owiany złą sławą, posiadający więcej tajemnic niż można zliczyć; w historii przewiną się również: sha'teth - zabójcy, Elocien Andras - książę, Devaed - największe zło istniejące na świecie, i wiele, wiele innych. A wszyscy oni sprawią, że książka stanie się jedyną w swoim rodzaju.

Książka została dodatkowo przepięknie wydana oraz urozmaicona klimatycznymi ilustracjami Dominika Brońka.

"Cień utraconego świata" to oryginalna, pełna twistów fabularnych powieść, którą polecam wszystkim bez wyjątku. Nawet, a może zwłaszcza, osobom stroniącym od gatunku, bo coś czuję w kościach, że debiut Islingtona sprawi, że pokochają fantastykę. To wciągająca, momentami zabawna lub smutna, a czasami przerażająca historia o walce dobra ze złem, o wpływie tajemnic na losy świata, a przede wszystkim o zaufaniu, przyjaźni i gorących próbach dotyczących niewykluczania osób innych/nadzwyczajnych ze społeczeństwa.

Informacje dodatkowe o Cień Utraconego Świata:

Wydawnictwo: Fabryka Słów
Data wydania: 2021-05-05
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN: 9788379646432
Liczba stron: 873
Tytuł oryginału: The Shadow of What Was Lost
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Grzegorz Komerski
Dodał/a opinię: Ew

więcej

POLECANA RECENZJA

Zobacz opinie o książce Cień Utraconego Świata

Kup książkę Cień Utraconego Świata

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Inne książki autora
Blask ostatecznego kresu
James Islington0
Okładka ksiązki - Blask ostatecznego kresu

Czas ostatecznej próby nieuchronnie nadciąga. Wprawdzie Bariera znów jest cała, ale to nie znaczy, że niebezpieczeństwo zostało zażegnane. Wprost przeciwnie...

Echo przyszłych wypadków
James Islington0
Okładka ksiązki - Echo przyszłych wypadków

Bitwy o Ilin Illan i Tol Shen uświadomiły ludziom, że Bariera nieuchronnie słabnie. Jeśli padnie, nastanie świat "bez" - bez radości, bez życia, bez światła...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Fałszywa królowa
Mateusz Fogt
Fałszywa królowa
Zagraj ze mną miłość
Robert D. Fijałkowski ;
Zagraj ze mną miłość
Między nami jest Śmierć
Patryk Żelazny
Między nami jest Śmierć
Ktoś tak blisko
Wojciech Wolnicki (W. & W. Gregory)
Ktoś tak blisko
Serce nie siwieje
Hanna Bilińska-Stecyszyn ;
Serce nie siwieje
Olga
Ewa Hansen ;
Olga
Zranione serca
Urszula Gajdowska
Zranione serca
Znajdziesz mnie wśród chmur
Ilona Ciepał-Jaranowska
Znajdziesz mnie wśród chmur
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy