Kryminały i thrillery to powiem szczerze moja ulubiona kategoria książek. A w szczególności lubię gdy są to dodatkowo debiuty literackie. Także ta powieść miała być takim małym strzałem w dziesiątkę jeśli chodzi o ten rok, a jak faktycznie wyszło autorce?
Spokój sennego miasteczka, leżącego u stóp uśpionego wulkanu, zostaje zakłócony, kiedy kilkoro jego mieszkańców zaczynają prześladować niepokojące wizje siebie samych w równoległych rzeczywistościach. Lekarka Ginny zastanawia się nad trwałością swojego małżeństwa, jej mąż ma katastroficzne wizje, które doprowadzają go do paranoi, Samara widzi swoją zmarłą matkę znów żywą i odkrywa coraz więcej rodzinnych tajemnic, a młoda naukowczyni Cass ponownie przeżywa ciążę, będąc krok od rozpoczęcia projektu, który może na zawsze odmienić jej karierę naukową.
Początkowo łagodne i ulotne, wizje zaczynają być coraz bardziej przerażające.
Kiedy nad miastem zawisa widmo katastrofy, staje się jasne, że życie jego mieszkańców już nigdy nie będzie takie, jak do tej pory.
Książka jak na tematykę jest wciągająca nawet, ale niestety jak dla mnie brakło tu czegoś co by sprawiło, że książkę by się szybciej czytało … nie wiem. Jeśli chodzi o fabułę to ma ona swoje tempo i nic niestety tu tego nie przyspieszy, trochę jest tu nawet chaotycznie bym powiedziała co jak dla mnie jest wielkim minusem. Ja lubię wartkie akcje w powieści, a nie tak wleczące się.
Na plus działają tutaj akurat bohaterowie książki, których autorka stworzyła przeróżnych, naprawdę. Nie ma tu opcji aby były to osoby idealne – mają swoje wady, zalety, problemy – więc są oni na pozór bardziej realistyczni dla nas niż cała fabuła tej powieści .
Interesujące jest to jak poprowadzona jest narracja w powieści – trochę na zasadzie teraźniejszości, a trochę przyszłości co daje nam lekki chaos, łatwo się pogubić w tym co jest prawdą a co fikcją w czasie. Fabuła jeśli chodzi o gatunki literackie jest tutaj nieźle pomieszana i zahacza nam tutaj o wątki zarówno obyczajowe, kryminalne jak i odrobinę z grozy i thrillera – fajne , ale czasem niestety idzie się pogubić.
Powiem szczerze, że książkę czytało mi się dość opornie. Fabuła, która ma naprawdę duży potencjał moim zdaniem nie do końca została przemyślana dobrze przez autorkę. To, że akcja powieści się ciągnie naprawdę działa na jej niekorzyść, męczyła mnie ona czasami niemiłosiernie . Moim zdaniem to taka powieść naraz, ale polecam samemu ją sobie sprawdzić.
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Data wydania: 2020-09-15
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 344
Tytuł oryginału: If, Then
Dodał/a opinię:
Anna Szymczak