Nazywam się Amber Reynolds. Powinniście wiedzieć o mnie trzy rzeczy:
Przyznacie, że brzmi to nieźle i nie tylko brzmi. Thriller Czasami kłamię jest naprawdę świetną książką i wspaniałym debiutem, dobrze rokującym na przyszłość.
Brytyjska pisarka w debiutanckiej powieści balansuje między prawdą i kłamstwem. Przedstawia je w taki sposób, że dochodzimy do wniosku, iż granica między nimi jest czasami niezauważalna, ale każdy wie kiedy ją przekracza. Bohaterka książki sama przyznaje się: czasami kłamię. Szczerze mówiąc kto z nas jest tak do końca prawdomówny? Podobno każdy kłamie przynajmniej dwa razy dziennie, bo samo tak wychodzi… przemilczamy, zmieniamy prawdę, coś od siebie dodajemy… Chyba wypadałoby zwrócić uwagę na fakt, że osoby oszukujące mają często zaniżone poczucie własnej wartości, więc przyczyną kłamania jest zwyczajny lęk. Czy tak też jest w tym przypadku?
Amber Reynolds jest główną bohaterką książki Alice Feeney. Amber ma trzydzieści pięć lat, męża Paula i pracę w stacji radiowej. Kobietę poznajemy, gdy leży w szpitalu po wypadku samochodowym, którego w obecnej chwili nie pamięta. Jest Boże Narodzenie, a Amber znajduje się w śpiączce. Nie może się ruszać, mówić, otworzyć oczu, ale jej umysł zdecydowanie nie śpi i galopuje, analizując wydarzenia ostatnich tygodni, a wizyty jej męża i siostry zaczynają porządkować zbiór powracających wspomnień.
Trzy ramy czasowe: teraz – szpital, wtedy – okres bezpośrednio przed wypadkiem, przedtem – wspomnienia dziesięcioletniej Amber spisane w formie pamiętnika. Dzięki zastosowaniu takiego zapisu mamy sposobność dogłębnego poznania głównej bohaterki powieści. I szczerze mówiąc nie wiem czy polubiłam Amber. Miotałam się od współczucia jej do całkowitego znielubienia. Dawno żadna postać literacka nie wprowadziła mnie w taki rollercoaster odczuć w trakcie lektury.
O powieści Alice Feeney powinniście wiedzieć trzy rzeczy:
Czasami kłamię jest zdecydowanie thrillerem psychologicznym, choć momentami odnosi się wrażenie, że czyta się kryminał, a w niektórych fragmentach powieść obyczajową. Świetnie opisany został sam stan śpiączki i świadomości chorej. Na pewno nie chciałabym przeżyć czegoś takiego, jak Amber. Być więźniem we własnej głowy i nie móc się kontaktować z otoczeniem.
Stąpam ostrożnie po dywanie z kłamstw, starając się ich nie zbudzić.
Czasami kłamię to debiut literacki brytyjskiej pisarki i dziennikarki Alice Feeney. Szesnaście lat pracowała w BBC, będąc reporterką i redaktorem prasowym. Feeney na co dzień mieszka w Londynie i Sydney, choć teraz osiadła w okolicach Surrey, gdzie mieszka ze swoim psem – czarnym labradorem.
Czasami kłamię nie jest może książką wybitną, ale na tyle dobrą, że bardzo mocno angażuje czytelnika. Mroczna, intrygująca i elektryzująca powieść, oddziaływująca na wyobraźnię. Wzbudza wiele, często całkiem sprzecznych emocji i trzyma w napięciu do ostatniej strony. Książka przykuwa uwagę na kilka godzin, momentami wbijając czytelnika w fotel. Feeney zabiera nas na podróż kolejką górską napędzaną licznymi tajemnicami i kłamstwami. Jeśli szukacie mocnych wrażeń i jesteście gotowi zarwać noc to nie czekajcie, sięgnijcie po debiutancką powieść brytyjskiej pisarki. Zdecydowanie polecam.
Wydawnictwo: W.A.B.
Data wydania: 2017-11-08
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 400
Dodał/a opinię:
Monika Piotrowska-Wegner
Myślisz, że w twoim małżeństwie nie ma tajemnic? Tak ci się tylko wydaje… Gdy Amelia Wright wygrywa weekend w Szkocji, ma nadzieję, że pobyt z mężem...
Chwytający za gardło, błyskotliwy i mistrzowsko poprowadzony thriller psychologiczny. Alice Feeney po raz kolejny serwuje swoim czytelnikom obłędną przyjemność...