Czerwony kapitan

Ocena: 4.86 (7 głosów)
opis
Po ,,Czerwonym Kapitanie" spodziewałem się zupełnie czegoś innego (ile razy ja już tak napisałem?). Już sam tytuł, nie wiem czemu, sugerował mi, że książka będzie pretendowała do rewelacyjnego kryminału. Obwieszczało to także wiele pochlebnych opinii. Zapragnąłem tę książkę mieć w swojej elektronicznej kolekcji i moja uwaga podczas zakupów cały czas się na niej skupiała. Wreszcie skusiłem się i postanowiłem sprawdzić jak słowacki pisarz, a także detektyw wydziału kryminalnego tamtejszej policji, poradzi sobie z połączeniem wątków współczesnych z tymi z przeszłości i stworzy fabułę godną mistrza kryminału, za którego chciałem go uważać. Zastanawiałem się także, czy słowacki, czy też może czeski humor, sprawdzą się w rasowym kryminale, jakim miał okazać się ,,Czerwony Kapitan"? Kolejny raz spotykam się z książką, której lekturę dzielę na dwa etapy. Pierwszy etap to fascynacja i zachwyt nad wszystkim, z czym spotykam się w fabule i przedstawianej intrydze. Bohaterowie powieści urastają w moich oczach do rangi tych z najwyższej półki. Identyfikuję się z nimi i przeżywam ich rozterki, podążając wraz z nimi tropem prowadzonego śledztwa. Czasami przeszkadza mi tylko nieporadny przekład właśnie tego słowackiego humoru, z którym tłumacz momentami chyba słabo sobie poradził. Zdarzyło się kilka razy, że tekst musiałem czytać kolejny raz, aby zrozumieć sens prowadzonej przez bohaterów rozmowy. Przyznam także, że ciągu dwóch dni, kiedy pochłaniała mnie lektura tej powieści, jej fabuła rozbawiła mnie tylko jeden(!) raz, w taki sposób, że głośno się zaśmiałem. Widocznie słowacki (lub czeski) humor nie robi na mnie wrażenia, bądź jego tłumaczenie jest całkowicie skopnane. Istnieje także trzecia możliwość - statystyczny Polak nie jest w stanie ubawić się tym, co śmieszy Słowaka. Bo gdyby kazać śmiać się widzowi z zagranicy z doskonałej polskiej komedii pt. ,,Sami swoi", to ciekawe czy choć raz uniosą się kąciki jego ust? Pewnie nie. W ,,Czerwonym Kapitanie" bohaterowie żartują dość często, właściwie można powiedzieć, że cały czas żarty się ich trzymają. Trochę nie pasuje mi to do konwencji poważnego kryminału. Zdaję sobie sprawę, że policjant nie może żyć jedynie zbrodniami, ale zapewniam każdego czytelnika, że w pracy takiego policjanta jest czas na żarty, ale kiedyś się on kończy. Widocznie słowaccy funkcjonariusze, a może i wszyscy obywatele, funkcjonują zupełnie inaczej niżeli nasze ponure społeczeństwo? W końcu dochodzimy do drugiego etapu powieści, w którym fabuła skręca i z kryminału przeistacza się w powieść sensacyjną z wątkami zaczerpniętymi prosto z książek Dana Browna. W tym momencie niestety całość ogromnie traci w moich oczach. Wiem, że policjanci nieustannie tryskają specyficznym humorem, ale do tej pory wszystko zdawało mi się być całkiem poważne, zupełnie takie jakie wyobrażam sobie w prawdziwym kryminale. Fabuła świetnie dawała sobie radę bez żadnych teorii spiskowych, wiecznie snutych i misternie tworzonych w dziejach świata, których jakoś w ostatnim czasie w książkach nie toleruję. Czas Dana Browna w mojej karierze literackiej się już raczej zakończył. Okazuje się, że płonne są moje nadzieje. Sceny końcowe a szczególnie ta z pistoletem maszynowym doprowadza mnie do rozpaczy i wtedy zaczynam rozmyślać, i zadawać sobie pytanie - Bożesz ty mój, jak ja ocenię tę książkę? Biorę się z miną cierpiętnika za tę ocenę i po namyśle stwierdzam jednak, że ,,Czerwonego Kapitana" uznam za powieść dobrą i pewnie będzie tak, że sięgnę po jej kontynuację, która już ukazała się na polskim rynku księgarskim pt. ,,Noc ciemnych kłamstw". Nie będę pewnie jakoś specjalnie na nią polował, jednak w tym miejscu miałbym ogromną prośbę do autora, której w drugiej części przygód Krauza nie może on już niestety spełnić. Szanowny Dominiku Dan, porzuć chłopie teorie spiskowe i zajmij się tworzeniem prawdziwego kryminału, bo bardzo dobrze Ci to wychodzi! Życzę Ci kolego po fachu tego z całego serca, bo wyjdzie to z ogromnym pożytkiem dla Ciebie Panie Dan, jak i również dla Twoich czytelników. Ocena: 4/6 (a mogło być o wiele więcej)

Informacje dodatkowe o Czerwony kapitan:

Wydawnictwo: Media Rodzina
Data wydania: 2014-05-23
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN: 9788372789723
Liczba stron: 450
Dodał/a opinię: Isgenaroth

więcej
Zobacz opinie o książce Czerwony kapitan

Kup książkę Czerwony kapitan

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Inne książki autora
Zapisane na skórze
Dominik Dan0
Okładka ksiązki - Zapisane na skórze

Trzecie spotkanie polskich czytelników z policjantem Krauzem i jego współpracownikami. Umiera żona jednego z detektywów, wkrótce...

Cela numer 17
Dominik Dan0
Okładka ksiązki - Cela numer 17

Kolejny kryminał słowackiego autora z detektywem Richardem Krauzem w roli głównej. Boże Narodzenie to czas radości i odpoczynku, ale nie dla wszystkich...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Paderborn
Remigiusz Mróz
Paderborn
Fałszywa królowa
Mateusz Fogt
Fałszywa królowa
Zagraj ze mną miłość
Robert D. Fijałkowski ;
Zagraj ze mną miłość
Między nami jest Śmierć
Patryk Żelazny
Między nami jest Śmierć
Ktoś tak blisko
Wojciech Wolnicki (W. & W. Gregory)
Ktoś tak blisko
Serce nie siwieje
Hanna Bilińska-Stecyszyn ;
Serce nie siwieje
The Paper Dolls
Natalia Grzegrzółka
The Paper Dolls
Słowa wdzięczności
Anna H. Niemczynow
Słowa wdzięczności
Izabela i sześć zaginionych koron
Krzysztof P. Czyżewski
Izabela i sześć zaginionych koron
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy