"Dama i kochanka" Moniki Ligi to moim zdaniem mocny, erotyczny romans.
Marlena od dziecka wychowała się w zakonie. Znała tylko skromne życie, bez żadnych udogodnień i luksusu. Wpajano jej, że potrzeby ciała nie mają znaczenie, lecz dziewczyna czuła się inna. Pragnęła czegoś innego od życia. Więc, gdy tylko nadarzyła się okazja by uwolnić się z zakonu z przyjemnością z tego skorzystała.
Tylko czy plan, jaki uknuła Ludwika, ma szansę się zrealizować ?
Czy syn, zamożnej kobiety, nabierze się na podstęp, jaki wymyśliła matka ?
Autorka zaskoczyła mnie całkowicie całą fabułą tej powieści. Nic w niej nie było pewne. Ciągłe intrygi, duża ilość bohaterów oraz sceny erotyczne opisane tak, że rumieńce nie schodziły podczas czytania. Jak dla mnie dużym plusem było to, że książka jest napisana z perspektywy każdego bohatera. Uwielbiam czytać powieści, które przybliżają mi myśli, uczucia i sposób postępowania postaci opisanej w książce. Sytuacje przedstawione w tej historii nie raz doprowadziły mnie do śmiechu, szoku a nawet niedowierzania oraz były też chwilę grozy i strachu. Niezła mieszanka wybuchowa 😍. Autorka przedstawiła tak realnie wszystkie te zdarzenia, że w pewnym momencie zastanawiałam się, czy to na pewno fikcja literacka.
Orginalne pomysły Moniki Ligi oraz lekkie pióro, którym posługuje się autorka spowodowały, że książkę czytano mi się jednym tchem. Z początku nie mogłam wczuć się w fabułę. Mamy tutaj czasy przed wojną, gdzie kobiety dopiero odkrywały swoją zmysłowość i otwartość.
Spodobała mi się bardzo postać Marleny. Z początku szara, cicha myszka. Po zabiegach i naukach nie tylko Ludwiki, stała się pewną siebie i swoich atutów kobietą.
Z niecierpliwością czekam na drugi tom powieści ❤️
Polecam osobą, które nie boją się mocnych wrażeń podczas czytania ♥️
Wydawnictwo: Muza
Data wydania: 2022-02-16
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 320
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię:
Dominika Witos
Andrzej nie spoufala się z pracownicami. Tym bardziej z Magdą, która jest od niego dużo młodsza. Nie zmienia to faktu, że Andrzej wręcz obsesyjnie myśli...
Marek spełnił swoje marzenie, dzięki któremu wiedzie szczęśliwe życie samotnika. Nie brakuje mu niczego i czuje się doskonale do momentu, gdy pewnego dnia...