Czytywałam wiele różnych pięknych mang. Ta staje na czele mojego gustu. Nie wiem do końca jakich słów używać, ale to jak autor pokazał wzajemne oddanie i poświęcenie dla drugiej osoby to przerosło wszelkie moje oczekiwania. Kiedy umiera nam ktoś bliski jak szybko przechodzimy z pamięci o tej osobie do codzienności? Akari Hokazano i Daichi Shiki. Ona nie żyje, a On nie umie o niej zapomnieć. By przywołać wspomnienia o ukochanej, jedzie do miejsca, w którym dziewczyna zginęła. Daichi namiętnie rozpamiętuje chwile spędzone z ukochaną. Wspólne obiady, wypady nad morze, spacery po parku czy tez zwykły czas spędzany w domu. Ich rozmowy, spotkania od najmłodszych lat, podarunki, które były od serca. Akari używając swojej niebiańskiej waluty (zbieranej poprzez wspominanie jej imienia), próbuje go odciągać od siebie - zrzuca i deszcz i grad i wichurę i wszelakie możliwe pogodowe anomalia, które nie zależnie od postaci, chłopaka nie odstraszają. Jej ostateczną decyzją jest zejście do świata ludzi, by oddać Daichiemu medalion, który od niego dostała za życia. Całej wędrówce młodzieńca do obserwatorium przygląda się jego koleżanka z młodych lat i pracy Minagi, która 'przypadkowo' wpada na Shikiego. Młoda dama uświadamia chłopakowi, że powinien się pożegnać raz na zawsze z ukochaną, której już przecież nie odzyska, że życie płynie dalej, a jego wspominanie zatrzymało go w jednym punkcie. Pełna emocji, dosadna, wspaniała opowieść o niekończącej się miłości.
Kolejna manga, która uderzyła w moje serduszko dogłębnie. Polecam każdemu kto uważa, że śmierć nie jest końcem, a początkiem i wcale smutne historie nie są złe.
Wydawnictwo: Waneko
Data wydania: 2017-06-01
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 215
Tytuł oryginału: Magi No Okurimono
Tłumaczenie: Joanna Szmytkowska
Dodał/a opinię:
Ovieca