Czytacie horrory? Lubicie ten dreszczyk emocji, uczucie przestrachu? Ja bardzo! To nic, że później idąc do łazienki w środku nocy zapalam wszystkie światła 😅, ale i tak nie zrezygnuje z czytania czy oglądania tego gatunku 😜. Dlatego z ogromną chęciom zgłosiłam się u opowiem Ci po tę książkę, a teraz czas na jej recenzje.
⬇⬇⬇
DEMAN to połączenie horroru z fantastyką w postaci superbohaterów, która o dziwo spodobała mi się! Jest strach, jest brutalność i dużo krwi, wszystko co powinno się znaleźć w tym gatunku. A co najlepsze, autor zapowiada cykl z udziałem tych bohaterów, dlatego czekam z niecierpliwością na ciąg dalszy.
Była to moja pierwsza książka Artura Urbanowicza, więc nie wiedziałam czego się spodziewać, ale czytając liczne pozytywne opinie na temat jego wcześniejszych powieści, zaryzykowałam. I bardzo się z tego powodu cieszę, bo ta powieść okazała się zdumiewająco dobra!
Jak wiecie, nie przepadam za stricte fantastyką, ale w takiej formie mogę ją czytać codziennie. Autor bowiem zaserwował mi taką historię, która wciągnęła mnie całkowicie w swój świat. Wielowątkowa, rozbudowana fabuła, kilka postaci, które są pierwszorzędnie wykreowane, pełna gama różnych emocji, ciągła akcja, świetne plot twist, i motyw opętania, który od zawsze mnie interesował, to sprawia, że powieść, mimo swoich gabarytów (700 stron) czytałam z ogromnym zainteresowaniem.
Autor przemyca również kilka bardzo ciekawych wątków o pedofilii, przestępczości i egzorcyzmach, czym tylko uatrakcyjnia akcję. Owszem, niekiedy się zdarzyło, że fabuła gdzieniegdzie się dłużyła, ale były to sporadyczne przypadki, więc mogę przymknąć na nie oko.
Wydawnictwo: Vesper
Data wydania: 2022-09-28
Kategoria: Horror
ISBN:
Liczba stron: 704
Dodał/a opinię:
kotoksiazka
Gabriel Amorth, egzorcysta, sporządził klasyfikację pięciu stopni nękania człowieka przez złego ducha: kuszenie, dręczenie, obsesje, nawiedzenie i opętanie...
Nie wierz w nic, co widzisz, słyszysz... i w co do tej pory wierzyłeś... Jest taki dom, w którym nie chciałbyś spędzić nocy. Z jakiegoś...