Melisa Bel jak zawsze w formie. A ja muszę przyznać, że to chyba moja ulubiona część tej serii (możliwe, że pisałam tak o każdej poprzedniej). Lubię tę lekkość, którą autorka serwuje czytelnikowi i to, że dzięki jej historiom mogę oderwać się od przyziemnych spraw. Mimo iż zawsze są to powieści przewidywalne, to ani trochę mi to nie przeszkadza, a wręcz przeciwnie — droga do finału jest zawsze pełna uszczypliwości, sensualności, zadziorności i hot momentów, które wydarzają się między dwójką głównych bohaterów. Nie inaczej było tym razem.
Clara przed trzema laty poznała bardzo intrygującego, nieco oschłego i tajemniczego mecenasa, Victora Hyde'a. Czas z nim spędzony był cudowny. Dziewczyna powoli traciła dla niego głowę, a zdaje się, że mężczyzna nie pozostawał jej dłużny i jego serce zaczęło bić szybciej na widok pięknej Clary. Z dnia na dzień dziewczyna zrywa z nim kontakt, a mecenas dowiaduje się, że jego młodziutka sympatia wychodzi za mąż. Victor czuje złość i frustracje. Kiedy po trzech latach Clara zjawia się w jego kancelarii w poszukiwaniu pomocy, Hyde obiecuje sobie, że się zemści na dziewczynie, a ona zapłaci za to, że go upokorzyła i porzuciła bez słowa. Victor decyduje się pomóc dziewczynie, ale rachunek, który będzie miała do zapłacenia, będzie bardzo niemoralny.
To była bardzo przyjemna i momentami zabawna historia. Polubiłam głównych bohaterów, chociaż muszę przyznać, że Victor chwilami wzbudzał we mnie jednocześnie strach i irytację, ale w ostatecznym rozrachunku jestem w stanie go zrozumieć. Coś czuję w kościach, że jest skorpionem (a skoropion skorpiona wyczuje na odległość)!
Melisa Bel zawsze kreuje mocne kobiece postaci. To dziewczyny, które nie boją się zawalczyć o swoje, niestraszne im głośne wyrażanie poglądów niewpasowujących się w konwenanse i tupanie nóżką w celu podkreślenia siły, z jaką trzymają się swoich celów.
To zawsze są mocne charaktery zamknięte w niepozornych i delikatnych ciałkach. I ten kontrast bardzo fajnie ze sobą współpracuje.
W tej części poruszony został wątek aranżowanego małżeństwa i tego, jak wyjście za mężczyznę wybranego przez rodzinę było w ówczesnych czasach ważne dla dwóch rodów. A to przecież zawsze miał być intratny biznes. Uczucia? Jakie uczucia?
Bardzo podobało mi się też wykreowanie postaci męża Clary — nie spodziewałam się, że takie to będą hocki-klocki, ale fajnie wyszło, bardzo fajnie (żałuję, ale nie chcę zdradzać wszystkiego, dlatego tak oględnie wyrażam myśli).
Jak zawsze było lekko, miło, przyjemnie, zabawnie i spicy — książka idealna dla romansiar lubiących XIX-wieczne klimaty i prostą fabułę, dla romansiar, którym niestraszne hot sceny i trochę romantyzmu, ale też traktują przyciąganie i odpychanie jak nieodłączną część fabuły. Ja lubię i bardzo cały ten pakiet i cieszę się, że mogłam poznać wszystkie tomy serii "Co za para!".
Wydawnictwo: b.d
Data wydania: 2024-12-10
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 285
Tytuł oryginału: Demoniczny Mecenas
Język oryginału: Polski
Dodał/a opinię:
zaczytania
Kinga jest młodą, utalentowaną skrzypaczką, która świat dorosłych utożsamia z bólem, niezrozumieniem i poniżeniem. Uwięziona pomiędzy wymagającymi...
Lady Helen Williams jest uważana przez towarzystwo za piękną, niedostępną i… wybredną. Mimo że od trzech sezonów króluje na salonach, nie spieszy...