"Dom stu szeptów" Grahama Mastertona to horror. A właściwie ma być horrorem. Osobiście uważam, że trudno jest napisać horror i oddać tą grozę. W tym przypadku film sprawdza się lepiej. Muszę przyznać, że powieść niezbyt mnie wciągnęła. Jestem zdziwiona bo trafiłam na naprawdę dobre recenzje. Jednak mnie mimo wszystko nie wciągnęła.
Jednak będąc szczerą "Dom kości" tego autora również jakoś mnie nie zachwycił, ale zdecydowanie bardziej mi się podobał.
Jednak mimo wszystko powieść posiada swój urok. Przede wszystkim podobał mi się klimat. Szkoda, że postaci nie są lepiej zbudowane. Ogólnie cała fabuła mogłaby być bardziej rozbudowana. Wtedy jestem pewna, że powieść inaczej, by się odbierało. Jeżeli chodzi natomiast o styl pisania autora to niespecjalnie wciąga.
Podsumowując nie uważam, żeby to buła beznadziejna książka, ale mimo wszystko nie należy do wciągających powieści. Owszem, jest dobra, ale oczekiwałam czegoś więcej.
Wydawnictwo: Albatros
Data wydania: 2021-09-15
Kategoria: Horror
ISBN:
Liczba stron: 352
Tytuł oryginału: The House of a Hundred Whispers
Tłumaczenie: Izabela Matuszewska
Dodał/a opinię:
Roksana
Jeśli ktoś może jeszcze uratować miasto, to tylko ona... Na wiejskiej drodze w pobliżu Cork zostaje znaleziony spalony jaguar… ze szczątkami mężczyzny...
Gdy Jack Reed zobaczył w strugach deszczu starą posiadłość w gotyckim stylu, natychmiast zapragnął przerobić ją na idylliczny, ekskluzywny hotel. Nie wiedział...