,,Dziennik Rut” to świetna książka, która zachwyci zarówno młodszych czytelników, ale i tych starszych.
Główna bohaterka Rut jest żydówką. Mieszka w domu z mamą, ojczymem, psem oraz z kilkorgiem rodzeństwa. Każdego dnia poznajemy ich domowe perypetie. Zapewniam was będzie zabawnie, nie raz się uśmiechniecie czytając niektóre dni z dziennika. Rut zabierze nas ze sobą również do szkoły, gdzie nie zawsze zostaje zrozumiana. A zwłaszcza jej żydowska kultura, która nie raz została uznana przez rówieśników za ,,dziwną”.
Autorka za pomocą książki ,,Dziennik Rut” przemyciła nam sporą dawkę wiedzy na temat żydowskiej kultury. Dowiemy się sporo na temat ich tradycji, ubioru i wyglądu. Zobaczymy jakie Żydzi obchodzą święta i w jaki sposób je celebrują. Przyznam szczerze, że nie wiedziałam do tej pory za wiele na temat tej kultury, ale Miriam Sygner w sposób niezwykle lekki przemyciła sporo ciekawostek i informacji. Autorka pokazała życie codzienne zwykłej żydowskiej rodziny. Nie koloryzowała jej w żaden sposób. Kiedy obserwowałam Rut i jej rodzeństwo, oczami wyobraźni widziałam siebie. Mając rodzeństwo przechodzi się niemal przez podobne problemy, które są zazwyczaj czystymi błahostkami. Mama Rut nie jest najlepszą kucharką. Garnki są często przypalone, a jedzenie nie zawsze smakuje najlepiej. To pokazuje, że nie zawsze mama musi być idealna i musi wszystko robić perfekcyjnie.
Książka bardzo mi się podobała. Czytało mi się ją z ogromną lekkością. Główna bohaterka jak i jej liczna rodzina i pies od samego początku dają się lubić. Każdy dzień Rut to niemal nowa przygoda, która nigdy się nie nudzi. Jestem pewna, że książka wam się spodoba.
Warto przeczytać.
Polecam.
Wydawnictwo: Znak
Data wydania: 2024-09-25
Kategoria: Dla dzieci
Kategoria wiekowa: 9-12 lat
ISBN:
Liczba stron: 336
Dodał/a opinię:
Zaczytananaemigr
Jeden rok z życia ortodoksyjnej Żydówki, Polki, patriotki, matki pięciorga dzieci, feministki, kobiety silnej i wrażliwej. Czy religia daje wolność...