Wybrana przez Boga.
Powieść fanatsy to według mnie najlepszy gatunek do czytania na każda okazję. Pani Rae Carson swoją książką ,,Dziewczyna Ognia i Cierni" udowodniła, że się nie mylę. Po raz kolejny zostałam mile zaskoczona fabułą, akcjami i barwnymi postaciami. Uwielbiam debiuty ze względu na ich świeżość i oryginalność, dlatego wiedziałam, że ta powieść musi trafić w moje ręce.
Raz na sto lat Bóg wybiera nosiciela Boskiego Kamienia, który ma wypełnić swoją misję. Tym razem ten zaszczyt przypada na Elisę, księżniczkę Orovalle. Przy chrzcie w jej pępku pojawił się Boski Kamień. Wielu poprzedników Elisy zginęło młodo nie wypełniając swojej misji. Najbliżsi księżniczki postanawiają trzymać ją w niewiedzy na temat prawdziwej przepowiedni Boskiego Kamienia. Ślub z królem - Alejandrem de Vega rozpoczyna krąg zdarzeń, które pchają Elisę do spełnienia swojej misji. Lecz Elisa czuje się coraz bardziej oszukana i samotna. Dlaczego wszyscy ukrywają przed nią tak ważne informacje? Jakie jest prawdziwe przeznaczenie nosiciela Boskiego Kamienia?
,,Opancerzam się, sercu każę być kamieniem."
Pierwsze co mi się rzuciło w oczy, po otrzymaniu książki, to okładka. Przyciągający, tajemniczy kamień na tyle pochłania myśli, że mimowolnie moje opuszki palców błądziły po jego konturach. Okładka jest prosta, ale jednocześnie niezwykła. W stu procentach oddaje charakter powieści. Jednak po zachwytach okładką czas przejść do rzeczy.
Powieść jest skonstruowana znakomicie. Dzieli się na trzy części, w której akcje zapierają dech w piersiach. Autorka zdecydowała się na narrację pierwszoosobową, a co za tym idzie, możemy poniekąd domyśleć się, że główna bohaterka będzie towarzyszyć nam do końca powieści, a może nawet do końca serii. Ma to też swoje plusy, a mianowicie wszystko widzimy i poznajemy z punktu widzenia jednej osoby, przez co nie domyślamy się wielu rzeczy. A książka jest przepełniona tajemnicami, których odkrywanie sprawia dużą przyjemność.
Żebym nie wymieniała tylko swoich zachwytów powieścią, to pokrótce opowiem o jednym minusiku jakiego się dopatrzyłam. Na początku powieści zauważamy nieco drażniące zachowanie głównej bohaterki - Elisy. Jej postępowanie jest egoistyczne i ciągle dąży do jednego - wyglądu. Co drugi akapit Elisa użala się nad sobą, jaka to ona jest gruba i niezgrabna. No i oczywiście zamiast coś z tym zrobić, to jeszcze obżera się do syta. Jednak książka jest z typu ,,im dalej tym lepiej" więc długo nie musimy się męczyć dziwnym zachowaniem księżniczki. Druga połowa książki jest zdecydowanie lepsza. Obfituje w ciągłe akcje, wir emocji i nutkę tajemnicy.
Bohaterowie w książce są bardzo dobrze wykreowanie. Na plus zasługują postacie drugoplanowe, które wyśmienicie wtapiają się w fabułę i nadają jej wyrazistości i charakteru. Każdy z bohaterów jest inny, każdy ma swoją tajemnicę. Autorka zadbała o każdy szczegół, aby bohaterowie byli jak najbardziej barwnymi postaciami.
Oczekiwałam innego zakończenia, jednak to przedstawione przez panią Carson jest znakomite. Stawia przysłowiową kropkę nad i, czyli całą powieścią. Idealnie pozostawiona furtka do następnej części podsyca ciekawość.
Z ręką na sercu mogę polecić tę książkę każdemu czytelnikowi. Powieść jest idealna na oderwanie się od codziennych obowiązków. Wraz z wiosną, czuć w książce świeżość debiutu literackiego więc idealnym zestawieniem będzie kocyk w słoneczku i przyjemna lektura, którą zapewne jest ,,Dziewczyna Ognia i Cierni".
Wydawnictwo: Albatros
Data wydania: 2015-04-24
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 416
Dodał/a opinię:
ksiazkomania
Inteligentna, pełna nieoczekiwanych zwrotów akcji powieść fantasy! Drugi tom sagi o dziewczynie, obdarzonej niezwykłym darem wyczuwania złota...
Złoto jest w jej krwi, w jej oddechu, a nawet w jej oczach. Lee Westfall ma silną kochającą rodzinę. Ma dom, który kocha i wiernego rumaka. Ma...