„Dziewczyna z wojennego miasta” to jedna z tych książek, które wciągają od pierwszych stron i zostają w myślach na długo po zakończeniu lektury. Lisa Barr stworzyła opowieść niezwykle poruszającą, złożoną i emocjonalnie dojrzałą – historię, która choć fikcyjna, niesie w sobie prawdę o przeszłości, o sile kobiet i o tym, jak ogromne znaczenie ma odwaga, by mówić – i słuchać.
Fabuła prowadzona jest dwutorowo: w Los Angeles w 2005 roku oraz w okupowanej Warszawie w 1943 roku. Współczesną bohaterką jest Sienna Hayes, młoda aktorka i aspirująca reżyserka, która marzy o stworzeniu filmu, który będzie czymś więcej niż tylko rozrywką. Jej życie zmienia się, gdy poznaje Lenę Browning – ikonę Złotej Ery Hollywood. Kobieta przez lata ukrywała swoją prawdziwą tożsamość i dramatyczną przeszłość. W rzeczywistości Lena to Bina Błońska – młoda Żydówka, która w okupowanej Warszawie podejmuje walkę o przetrwanie, miłość i godność w świecie ogarniętym zniszczeniem i nienawiścią.
Lisa Barr z ogromnym wyczuciem przeplata losy dwóch kobiet – każda z nich walczy o siebie, każda zmaga się z pytaniami, których nie da się zignorować: kim jestem, co znaczy prawda, komu warto zaufać, co zostawiam po sobie? Ich relacja staje się kluczem do opowiedzenia historii, która przez lata pozostawała w ukryciu – historii, która potrzebowała kobiecego głosu, by mogła wybrzmieć w pełni.
Jedną z najmocniejszych stron książki są emocje – autorka prowadzi nas przez cały wachlarz uczuć: od strachu i rozpaczy po nadzieję, miłość i siłę przebaczenia. Bina, walcząca o swoich bliskich w okupowanej Warszawie, dokonuje wyborów, których konsekwencje nosi przez całe życie. Barr nie upraszcza – pokazuje, że nawet najbardziej heroiczne decyzje nie są czarno-białe, a wojna nigdy nie zostawia człowieka takim samym, jakim był wcześniej.
Współczesna część fabuły – z perspektywy Sienny – również niesie ważny przekaz. To historia o poszukiwaniu sensu, o potrzebie autentyczności, o odpowiedzialności za cudzą opowieść. Dzięki tej perspektywie czytelnik nie tylko poznaje dramatyczne wydarzenia z przeszłości, ale też widzi, jak mogą one rezonować w teraźniejszości.
Styl Lisy Barr jest pięknie wyważony – obrazowy, ale nie przerysowany; emocjonalny, ale nie patetyczny. Jej narracja jest dojrzała, przemyślana i sugestywna. Potrafi pisać o cierpieniu z szacunkiem, a o miłości – z niezwykłą czułością. Dzięki temu powieść czyta się z zaangażowaniem, ale też ze świadomością, że to coś więcej niż tylko fikcja. To literacka forma pamięci.
„Dziewczyna z wojennego miasta” to książka, którą zdecydowanie warto przeczytać – nie tylko dla pasjonatów historii, ale dla każdego, kto szuka opowieści prawdziwej w emocjach i głębokiej w przekazie. To poruszająca, pięknie napisana powieść o kobiecej sile, o prawdzie, którą trzeba wypowiedzieć, nawet jeśli boli, i o tym, że czasem jedna odważna decyzja może zmienić bieg czyjegoś życia.
Z całego serca polecam tę książkę – nie tylko dlatego, że jest świetnie napisana, ale dlatego, że niesie w sobie ważne przesłanie. Są takie historie, które muszą zostać opowiedziane. I są takie książki, które warto zatrzymać w sercu na długo. To właśnie jedna z nich.
Wydawnictwo: Filia
Data wydania: 2025-09-10
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 440
Tytuł oryginału: The Goddess of Warsaw
Dodał/a opinię:
Małgorzata Styczeń
Dwie kobiety. Dwa światy. Jedna historia, która musi zostać opowiedziana. Los Angeles, rok 2005 Sienna Hayes marzy o tym, by wreszcie przestać być...