Jaka książka Was ostatnio mocno poruszyła? Bo ja właśnie skończyłam czytać książkę Renaty Diaków pod tytułem "Dziewczynka skacząca na skakance", która to dziewczynka jest częściowo tłem przedstawionej historii. Każda z nas jako mała dziewczynka skakała z koleżankami na skakance. Moje wspomnienia z tym związane to przede wszystkim radość i głośny śmiech dziewczynek A jak to jest z naszą bohaterką? Beata poślubiając Jacka wierzyła, że to mężczyzna jej życia. Który da jej miłość, spokój, bezpieczeństwo i rodzinę. Niestety z roku na rok rodziło się piekło. Jacek zatracał się w światku artystycznym do którego należał oraz alkoholu. Gdy wracał do domu żona była dla niego nikim. Nie zwracał uwagi, że w domu śpią jego bezbronne córki. Jedyne czego chciał to upokorzyć swoją żonę. Wyzwiska i bicie w tym domu to była norma. Beata znosiła te upokorzenia fizyczne i psychiczne latami. Ona czasami prosiła o pomoc a potem w obawie o siebie i córki, cofała zeznania. Aż do czasu. Pewnego dnia nie wytrzymała i podjęła się najgorszej próby. Próby odebrania sobie życia. Na szczęście udało się ją uratować i trafiła na leczenie do zakładu psychiatrycznego. Ale życie jest przewrotne i czasami daje nam drugą szansę I to szansę na szczęście. Jak będzie w przypadku Beaty? Ta historia mimo iż nie jest długa wbija się w myśli strona po stronie. Opowiedziana jest jakby tak z dwóch perspektyw. Tej która akurat ma miejsce i tej, która dzieje się w myślach kobiety. Straszne jest to ile bólu może wyrządzić ukochana osoba i ile można znieść upokorzeń i cierpienia. Prosić o pomoc to żaden wstyd, chyba gorzej przyznać się przed samą sobą, że to w co wierzyliśmy i o co walczyliśmy czasami dla dobro dzieci nie jest tego warte. Mądra, mocna, wartościowa książka pokazująca, że warto o siebie zawalczyć, niezależnie jak jest źle.
Wydawnictwo: Novae Res
Data wydania: 2025-03-29
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 188
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię:
zainspirowanawku