"Eleonora i Park" - książka, która ostatnimi czasy stała się bardzo znana. Praktycznie każdy sam chciał/ chce się z nią zapoznać, zagłębić się w jej treść. Jednak czy jest ona tak dobra, jak to mówi większość czytelników?
Historia opowiada o szesnastoletniej dziewczynie - Eleonorze, i o szesnastoletnim chłopaku- Parku, którzy stopniowo się w sobie zakochują. Eleonora, dziewczyna o rudych włosach, z dziwnym stylem ubierania się. Park, w połowie Azjata, najlepiej mu w czerni. Oboje są outsiderami. Oboje zakochani są w komiksach i muzyce. Oboje nie widzą świata poza sobą.
Jak dotąd nie przeczytałam tak wspaniałej i wzruszającej książki, która wciąga niesamowicie. A można by rzec, że to dość banalna historia. Kto tak myśli, jest w jednym wielkim błędzie! Nie ukrywam, początkowo autorka nie przekonała mnie do siebie. Jednak po przeczytaniu kilku, kilkunastu stron, coś we mnie pękło. Pokochałam Eleonorę. Pokochałam Parka. Pokochałam ich miłość, która (mimo wieku) stała się bardzo dojrzała.
"Trzymając dłoni Eleonory było jak trzymanie motyla. Albo bijącego serca. Jak trzymanie czegoś doskonałego i pełnego życia."
Rainbow Rowell w bardzo oryginalny i barwny sposób przedstawiła nie tylko głównych bohaterów. Każda postać w "Eleonorze i Parku" jest wyrazista; powoduje, że z chęcią czytamy każdą kolejną stronę.
Książka jest napisana z dwóch perspektyw (Eleonory i Parka). Dzięki temu zabiegowi możemy jeszcze bardziej zżyć się z danym bohaterem; możemy poznać ich odczucia, emocje. Warto również wspomnieć o zakończeniu, które zaskakuje! Powoduje, że o tej książce długo się nie zapomni...
"Eleonora i Park" to z pewnością bardzo dobra książka nie tylko dla młodzieży. Każdy znajdzie w niej coś dla siebie.
Informacje dodatkowe o Eleonora i Park:
Wydawnictwo: Mackwall Polska
Data wydania: 2015-03-18
Kategoria: Dla młodzieży
ISBN:
978-83-7515-337-8
Liczba stron: 352
Tytuł oryginału: Eleanor & Park
Tłumaczenie: Magdalena Zielińska
Ilustracje:Harriet Russel
Dodał/a opinię:
AniaD
Tagi: bóg
Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Była nie tylko nowa, ale też duża i dziwna. Miała wariackie włosy, nie dość, że kręcone, to jeszcze wściekle rude. I ubrana była jak... jakby chciała, żeby się na nią gapiono. A może po prostu nie docierało do niej, że wygląda jak człowiek-porażka. Miała na sobie koszulę w kratę - męską koszulę. Obwieszona była mnóstwem dziwacznych naszyjników, a na nadgarstkach związała sobie apaszki. Przypominała Parkowi stracha na wróble albo jedną ze szmacianych laleczek, które jego mama trzyma w komodzie. Wyglądała jak coś, co nie przeżyje w naturalnym środowisku.
Więcej