Chaotycznie napisana, niespójna, nieprzemyślana. Nazwiska pojawiają się jak króliki z kapelusza iluzjonisty. Ktoś nieobeznany w temacie szybko się gubi.
Autor próbuje poruszyć zbyt wiele tematów na raz w tak niewielkiej książeczce, której tytuł jest mylący dla czytelnika. Początek jest jeszcze w miarę spójny i związany z tematem tajnych stowarzyszeń i ich wpływem na poglądy Hitlera. Potem jest próba pisania o wszystkim i o niczym.
Wiarygodność książki podważają ewidentne błędy - zaznaczone przez wydawcę (a autor jest podobno historykiem i aktywnym wydawcą pisma o tematyce historycznej): kapitulacja Polski we wrześniu 1939 roku po 11 dniach walki i polski obóz (koncentracyjny) gdzie niemiecki ginekolog prowadził badania pseudomedyczne.
Wiele tez, które przedstawia Valode jest co najmniej kontrowersyjnych. Praca wydaje się mało rzetelna, mało "historyczna", często nie tyle opisująca fakty co będąca przejawem myślenia życzeniowego, "bicia piany" i hołdów dla aktualnie obowiązującej poprawności politycznej.
Informacje dodatkowe o Hitler i tajne stowarzyszenia: