„Każdy człowiek zmaga się z różnymi demonami, które zmuszają go do dziwnych czynów”.
Nie wiem, co mam napisać o tej książce, bo długo ją męczyłam... 😬
Główna bohaterka zaczęła mnie irytować, ponieważ była skłonna zostać panią do towarzystwa, a w domu Jacoba udawała cnotkę. Ten opór nie do końca mi się podobał, zważywszy na to, co napisałam wcześniej. Cartera nie lubię. Jacob też nie lepszy, a o jego braciach już nie wspomnę. Bezwzględni i zwyrodniali faceci, którzy nie cofną się przed niczym. Nie wzbudzają jakiejkolwiek sympatii u mnie. I wiecie... ja lubię, gdy w romansach mafijnych jest 50% tej namiętności między bohaterami i 50% porachunków gangsterskich. A tu pierwsze skrzypce gra erotyk, aniżeli nielegalne interesy. Znaczy, coś tam było, ale nie tak, jakbym się tego spodziewała. Mało akcji i niebezpieczeństwa w moim odczuciu. Sceny łóżkowe też nie powalają, brakuje im subtelności i zmysłowości. Mam wrażenie, że autorka pokazała nam, na jakim piedestale mężczyźni stawiają kobiety, czyli je poniżają. Ale nie wiem, czy to też w dobrym kierunku zmierza. 🙄
Skusiłam się na pierwszą część serii Blackmore Family, ponieważ byłam zachwycona drugim tomem „Miasta mafii” i Lucasem. 😍 Niestety, nowość nie przypadła mi aż tak bardzo do gustu, ale to wcale nie oznacza, że Wam może się nie spodobać. Zapewne znajdą się zwolennicy. Jeśli lubicie taki schemat u autorki i kontrowersyjne wątki, to sięgnijcie. Mnie się już przejadł ten powielany scenariusz albo zmienia mi się gust czytelniczy. 🤷🏻♀️😄
Choć historia sama w sobie mnie nie kupiła, to książka jest pięknie wydana.
Wydawnictwo: inne
Data wydania: 2022-11-15
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 408
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię:
Karolina Wawrowska
Królowa Romansów Mafijnych powraca! Kinga Litkowiec w nowej, zmysłowej i przepełnionej sekretami opowieści. Mia otrzymuje niepokojące wiadomości od tajemniczego...
Richie Blakemore słynie z psychopatycznych działań oraz igrania ze śmiercią. Mogłoby się wydawać, że nie ma na świecie osoby, która kochałaby ryzyko tak...