Wiecie co to book tour? Bierzecie udział w nich? Book tour to po prostu podróż książki. Jeszcze dwa lata temu brałam udział w kilkunastu BT, obecnie jedynie, gdy książka jest mało dostępna i bardzo mam ochotę ją przeczytać. Tak miało miejsce z książką “Jawa” Mateusza Lubach, którą mogłam przeczytać dzięki Luizie @vaconafa, która zorganizowała BT.
“Jawa” to klimatyczna książka post apokaliptyczna, nowe spojrzenie na przyszłość, fabuła nie jest tylko fikcją, stworzoną przez autora, ale również tym, co ciągle twierdzę, że z każdej książce post apokaliptycznej jest jakieś ziarenko prawdy, które wyrosło na nową wizję przyszłości. W tej książce skupiamy się przede wszystkim na fakcie wyginięcia pszczół, jest to początek katastrofy klimatycznej, połowa znanej nam fauny i flory zniknęła z powierzchni ziemi. Pszczół brak, a pustynia dosłownie pochłania ostatnie skrawki ziemi, które się jeszcze uchowały od jej piasku. Ludzkość boryka się również z brakiem jedzenia, są zmuszeni ręcznie zapylać rośliny na specjalnych plantacjach, właśnie na taką plantację ma wybrać się główny bohater tej książki, Rufin. Nie wie jednak, że to dopiero początek jego przygody.
Autor w bardzo prosty sposób zaznajomił nas ze światem przedstawionym w swojej debiutanckiej książce. Nie gubiłam się w tym świecie, lecz to, co mi najbardziej sprawiało trudność to zapamiętanie imion i nazw miejsc, niektóre były bardzo trudne do przeczytania, a co dopiero do zapamiętania. Jest to chyba jedyny minus tej książki. Reszta jej aspektów przypadła mi do gustu. Najbardziej podobała mi się akcja, która dosłownie co chwilę się wywiązywała, dosłownie od samego początku do samego końca. A jak już mowa o końcu, to było to genialne zakończenie. Uwielbiam takie i nie spodziewałam się go, choć niektóre tytuły recenzji mogły mnie naprowadzić na to spektakularne zakończenie.
Świat, który przedstawił nam autor, jest dość spójny, lecz nie do końca przedstawiony w każdym szczególe. Brak mi zagłębienia się w jego ustrój polityczny, co nieco zostało nam ujawnione, lecz nie jest to coś, co by moją ciekawość zaspokoiło.
Podsumowując, zostałam porwana od pierwszych stron, nie nudziłam się nawet przez chwilę podczas lektury, a zakończenie wbiło mnie w fotel. Książka może być spokojnie liczona jako jednotomowa historia, lecz świat, jaki przedstawił nam autor w “Jawie”, mogłaby być kontynuowana, a ja z chęcią przeczytałabym kolejne tomy. Dziękuję Luizie @vacofana i autorowi za możliwość przeczytania “Jawy”.
Wydawnictwo: Novae Res
Data wydania: 2022-07-08
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 332
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię:
NataliaDrazek88
Transfer świadomości do nowego ciała stał się faktem. Tylko co utraciliśmy w zamian za nieśmiertelność? Mieszczący się we Wrocławiu Bank Pamięci Bytowej...