[…] - A co to, moja sprawa, kto z kim? Kim ja jestem, żeby ludziom wytykać? Nie wiem, czy rozumiem. Może nie rozumiem. Ale trzeba wielkiej pychy, by stwierdzić, że się z całą pewnością rozumie miłość[…]
Czy można zrozumieć miłość? Czy to jest wielkie uczucie, którego nie można objąć rozumem? Jak myślicie?
Historia opowiada o Leonie, a właściwie o Eleonorze Stanisławskiej, która od małego dziecka trenuje łyżwiarstwo figurowe pod okiem swojej trenerki. Jest w tym dobra, nawet bardzo dobra. Gdy po jednym z treningów, gdy wykonała popisowy skok, została wezwana do gabinetu swojej prezes klubu. Spotkała się tam oko z oko z Morozowem. Byłym trenerem swej idolki. Dostała szansę trenowania w Moskwie pod jego okiem. Od tego momentu Leona zaczyna się szarpać? Jaką decyzję podejmie? Sami się przekonajcie czytając tą pozycję.
Jestem ogromną fanką łyżwiarstwa figurowego na lodzie. Lubię oglądać w telewizji zmagania właśnie tych sportowców, patrzeć na ich show i stroje. Naprawdę to wielka uczta dla oczu, więc tym bardziej byłam bardzo zachęcona tą książką. Przyznam się szczerze, że na samym początku nie poczułam z nią żadnego porozumienia. Nie czułam tego flow, mimo iż autorka wciągnęła mnie do tego świata pokazując jego mroczną stronę. Denerwowało mnie zdrobnienie, którego używała Leona do swego chłopaka, bo w pewnym momencie myślałam, że mówi o swoim kocie. Przez kilka stron mega się męczyłam i kilka razy odkładałam książkę. Ale po następnych kilku stronach wciągnęłam się i zostałam. Dałam się omotać pięknym strojom, wspaniałym zawodniczkom i niesamowitym występom. Autorka pokazała, że świat sportu nie zawsze ma swoje dobre strony. Że pod przykrywka fałszywej miłości, dobra i przychylności znajdzie się osoba, która wbije nam ostrze w plecy, byleby wybić się na naszej niedoli. Na naszej porażce. W tym sporcie jakim jest łyżwiarstwo figurowe, musisz liczyć przede wszystkim na samą siebie, na swoje zdolności i wiedzieć, jak bardzo wartościowa jesteś. Oto właśnie chodziło w tej książce. Mimo iż akcja wcale nie pędziła jak szalona, to dobrze mi się czytało, bo gdzieś tam powoli zaczynałam utożsamiać się z bohaterką.
Jeśli lubicie lub interesujecie się tym sportem, chcecie mocniej zrozumieć poszczególne elementy, które wykonują zawodnicy i w jakich konkurencjach tańczą, zapraszam do czytania. A ja dziękuję za możliwość udziału w booktourze.
Wydawnictwo: inne
Data wydania: 2021-11-15
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 336
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię:
katarzynarosiek
Czy istnieje coś trudniejszego od rozszerzonej matury z fizyki? Patrycja zwana Klamką jest przekonana, że nie. Przynajmniej do chwili, gdy okazuje się...
Czasem kończysz związek, zatrzaskujesz drzwi i wracasz do domu, a tam oprócz nowej pracy czekają na ciebie... zwłoki? Czasem budzisz się w szpitalu...